Hej, długo nie byłem na forum, ogólnie robię postępy. Ale nie o mnie dzisiaj, a o wizycie u psychiatry(też psychoterapeutki).
Ponieważ zostałem wysłany przez moją psychoterapeutkę, opiszę Wam, że jest to tylko strata czasu i pieniędzy.
W gruncie rzeczy , usłyszałem, że tylko pomogą mi leki, i psychoterapia.
Ale co mi się nie spodobało, że w ogóle Pani Doktor nie przywiązała uwagi do moich lęków, i jak Sobie z nimi radzę. Tylko zaczęła rozkminiać moją osobowość.
A stwierdzeniem, że autoterapia nikomu nie pomogła normalnie mnie dobiło. Poszedłem tam tylko raz i ostatni. Dla mnie lekarze nie mają pojęcia co robią.
A to jest teoretycznie jedna z lepszych lekarek. To forum to najlepsza rzecz, jaka jest i to tyle powiem. Pozdrawiam Was serdecznie.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Przestroga - psychiatra
- ciekawy94
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 148
- Rejestracja: 1 grudnia 2014, o 18:23
Mysle ze nie ma sensu sie zrazac chociaz ja tez nie korzystalem z terapii to mysle ze nie ujela tego po prostu dobrze w slowa. Bo wiesz patrzenie ze strony psychologa w osobowosc to nie musi oznaczac zaraz jakis strasznych rewolucji a jedynie mozna zobaczyc czy ktos np nie jest za bardzo zapatrzony w siebie, czy moze nie ma za duzych wymagan co do siebie czy do innych i tego nie widzi i to powoduje po prostu stres.
Wiec terapia nie musi oznaczac zaraz wiesz przegladu osobowosci i jakis jak mowie wielkich rewolucji. Wiec moze szukaj terapeuty takiego zyciowego ktory umie pogodzic jezyk naukowy z zyciowym.
A co do lekow to sie nie wypowiadam jak nie chcialem brac i watpie zeby leki byly konieczne.
Wiec terapia nie musi oznaczac zaraz wiesz przegladu osobowosci i jakis jak mowie wielkich rewolucji. Wiec moze szukaj terapeuty takiego zyciowego ktory umie pogodzic jezyk naukowy z zyciowym.
A co do lekow to sie nie wypowiadam jak nie chcialem brac i watpie zeby leki byly konieczne.
- ciekawy94
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58
Ddamian, oczywiście, że masz rację. Ja mówię tu o podejściu wielu psychiatrów, którzy wcisną Ci leki i odrzucą twój progress na bok. O to mi chodzi. Sam chodzę do psychoterapeutki + forum+ nagrania + staram się wszystko wdrażać. Ale takie podejście jest po prostu niszczące i to chciałem napisać. Żeby mieć dystans, bo traktują Cię przedmiotowo, i tylko by Ci leki wcisnęli .
Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
- marianna
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2070
- Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47
Pewnie weterani forum pamiętaja jak pisałam że psyhiatra pisała smsy pod blatem biurka
a mnie zirytowana tylko pytała "no i co?" "no i co z tego?'
A na koniec powiedziala że mozna miec nadzieje ze z tego wyjde ale ona nie wie.
Wyszłam i ze złosci sie popłakałam na ulicy;)
Innym razem inna psychiatra powiedziała mi ze bez leków bedzie tylko gorzej i że nie dam sobie rady.
Na dzis dzien podzielam zdanie Victora że nie ma takie gó***na z którego człiwiek nie wyjdzie własnymi siłami.
Czyli bez leków też da się.
A jeśli chodzi o terapię to zaniam ja tam wylądowałam to ktoś mądry mi powiedział żebym nie robiła
tago błedu że będę oczekiwać po terapii cudów, że ktoś mi życie ułoży i z problemów wyciagnie
tylko żebym to potraktowała jako że ktoś mi da wędkę, pokaże jak można łowić, ale ryby to już sama musze łapać;)
Taka przenosnia ale to mi pomogło podejsc do terapii raczej tak z ciekawościa i nastawieniem że po prostu ide coś z tego wziąć dla siebie.
Starałam sie też mieć kontrole nad terapią i chodziłam tam z notatkami które terapeutka zostawiała w mojej teczce.
I sukcesywnie wszystko co mnie męczyło omawiałysmy.
Potem po wielu miesiacach śmieszyły mnie niektore moje notaki, widziałam jak wiele błednych przekonan tak było
albo po prostu zwykłych natretów.
a mnie zirytowana tylko pytała "no i co?" "no i co z tego?'
A na koniec powiedziala że mozna miec nadzieje ze z tego wyjde ale ona nie wie.
Wyszłam i ze złosci sie popłakałam na ulicy;)
Innym razem inna psychiatra powiedziała mi ze bez leków bedzie tylko gorzej i że nie dam sobie rady.
Na dzis dzien podzielam zdanie Victora że nie ma takie gó***na z którego człiwiek nie wyjdzie własnymi siłami.
Czyli bez leków też da się.
A jeśli chodzi o terapię to zaniam ja tam wylądowałam to ktoś mądry mi powiedział żebym nie robiła
tago błedu że będę oczekiwać po terapii cudów, że ktoś mi życie ułoży i z problemów wyciagnie
tylko żebym to potraktowała jako że ktoś mi da wędkę, pokaże jak można łowić, ale ryby to już sama musze łapać;)
Taka przenosnia ale to mi pomogło podejsc do terapii raczej tak z ciekawościa i nastawieniem że po prostu ide coś z tego wziąć dla siebie.
Starałam sie też mieć kontrole nad terapią i chodziłam tam z notatkami które terapeutka zostawiała w mojej teczce.
I sukcesywnie wszystko co mnie męczyło omawiałysmy.
Potem po wielu miesiacach śmieszyły mnie niektore moje notaki, widziałam jak wiele błednych przekonan tak było
albo po prostu zwykłych natretów.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 24
- Rejestracja: 10 października 2014, o 22:12
Nie wiem - są różni psychiatrzy i różni psycholodzy. Pewnie tak jak w każdym innym zawodzie - są ludzie którzy oddają pracy/służbie serce, a są partacze. Też gdzieś słyszałem, że są różni specjaliści od różnych zaburzeń - często np. trafiamy do ludzi którzy są specami od patologii w rodzinie (myślę o psychologach) i patrzą na nas przez pryzmat takich przypadków. Toteż:
1. Są różni specjaliści od różnych zaburzeń.
2. Są profesjonaliści i partacze
3. Sądzę, że jednak kuleje szkolenie w Polsce psychiatrów i psychoanalityków. Myślę, że wielu z nich ma też swoiste klapki na oczach. BTW. Ciekaw jestem czy ktoś z Was korzystał z poradnictwa filozoficznego (podobno na Zachodzie jest to dość popularne). Wiem, że sama filozofia nie pomoże, ale łączenie odpowiednie psychologii i filozofii może poszerzać horyzonty danego terapeuty (wiem, że takowi w Polsce są, choć ich niewielu).
PS. Czy na forum udzielają się jacyś zawodowi psychiatrzy/psycholodzy? Czy sami "zaburzeni"? Bo może my tak się wzajemnie wspieramy a jakiś "spec" by powiedział, że to co robimy jest "nieprofesjonalne"?
1. Są różni specjaliści od różnych zaburzeń.
2. Są profesjonaliści i partacze
3. Sądzę, że jednak kuleje szkolenie w Polsce psychiatrów i psychoanalityków. Myślę, że wielu z nich ma też swoiste klapki na oczach. BTW. Ciekaw jestem czy ktoś z Was korzystał z poradnictwa filozoficznego (podobno na Zachodzie jest to dość popularne). Wiem, że sama filozofia nie pomoże, ale łączenie odpowiednie psychologii i filozofii może poszerzać horyzonty danego terapeuty (wiem, że takowi w Polsce są, choć ich niewielu).
PS. Czy na forum udzielają się jacyś zawodowi psychiatrzy/psycholodzy? Czy sami "zaburzeni"? Bo może my tak się wzajemnie wspieramy a jakiś "spec" by powiedział, że to co robimy jest "nieprofesjonalne"?
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Tonio Kroger,
Na tym forum nie udzielają się jak narazie żadni psychiatrzy/psychoterapeuci ponieważ:
- robimy ostrą selekcję i byle kogo tutaj nie wpuszczamy by szerzył zamęt
- są tu też osoby odburzone, więc nie jest tak że piszą tu sami zaburzeni. Razem z Victorem prowadzimy kanał na yt oraz ogólnie to forum ma wiele artykułów pisanych przez nas lub osoby odburzone ( my także jesteśmy odburzeni jakbyś nie wiedział ). Więc to czy jest to uznawane za profesjonalne czy nie, mnie osobiście mało obchodzi. Ważne jest dla mnie to czy nasza 'filozofia i system' jest skuteczna, a z tego co widzę po forum, to tak właśnie jest. Poza tym, to co my przekazujemy nie jest żadną nowością, to wiedza od wieków znana lecz często zagmatwanie lub w ogóle nie przekazywana.
Przykro mi że masz takie doświadczenia z psychologami, koniec końców wszystko opiera się na wewnętrznym zrozumieniu samego siebie niezależnie od tego jakich narzędzi się uźyje. Terapie to również narzędzia, ale mechanizmem jesteś Ty sam.
Pozdrawiam.
Na tym forum nie udzielają się jak narazie żadni psychiatrzy/psychoterapeuci ponieważ:
- robimy ostrą selekcję i byle kogo tutaj nie wpuszczamy by szerzył zamęt
- są tu też osoby odburzone, więc nie jest tak że piszą tu sami zaburzeni. Razem z Victorem prowadzimy kanał na yt oraz ogólnie to forum ma wiele artykułów pisanych przez nas lub osoby odburzone ( my także jesteśmy odburzeni jakbyś nie wiedział ). Więc to czy jest to uznawane za profesjonalne czy nie, mnie osobiście mało obchodzi. Ważne jest dla mnie to czy nasza 'filozofia i system' jest skuteczna, a z tego co widzę po forum, to tak właśnie jest. Poza tym, to co my przekazujemy nie jest żadną nowością, to wiedza od wieków znana lecz często zagmatwanie lub w ogóle nie przekazywana.
Przykro mi że masz takie doświadczenia z psychologami, koniec końców wszystko opiera się na wewnętrznym zrozumieniu samego siebie niezależnie od tego jakich narzędzi się uźyje. Terapie to również narzędzia, ale mechanizmem jesteś Ty sam.

Pozdrawiam.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Gdybym miał prowadzić forum profesjonalne z punktu widzenia psychologii jako nauki, musiałbym skopiować tekst do schowka - "skonsultuj się z lekarzem lub psychologiem, weź leki i idź na terapię" i kopiowac to do kazdej odpowiedzi i nic poza tym.
Dlatego, ze najpierw trzeba sobie powiedzieć czym jest profesjonalizm w psychologii. Jest to przyjęcie określonych teoretycznych założeń, które były potwierdzone badaniami z dziedziny psychologii i kierowanie się nimi w praktyce.
No my tutaj nurtów psychoterapeutycznych jako takich nie praktykujemy.
Ja np. z pasji do psychologii i z chęci do pojmowania oraz rozumienia różnych zachowań ludzkich, po prostu rozmawiam sobie na forum starając się nieść wsparcie innym.
Ale korzystam w sumie w tym wszystkim i właśnie z psychologii i filozofii, coachingu i rozmaitych form pomocy samemu sobie i na ile mogę próbuję być profesjonalny w swej nieprofesjonalności.
Co do filozofii to myslę, że w wielu przypadkach ogolnie uświadamianie filozoficzne samego siebie mogłoby dać niezłe skutki i w postaci obniżenia lęku ale także ogólnego znalezienia szczęścia.
Np. uświadamianie sobie zmienności życia paradoksalnie może przynieść spokój w obawach o swoje życie i dać motywacje do polepszania siebie i życia "póki czas".
Oczywiście, że nie będzie to opcja dla każdego bo po prostu opcja dla każdego nie istnieje
Dlatego, ze najpierw trzeba sobie powiedzieć czym jest profesjonalizm w psychologii. Jest to przyjęcie określonych teoretycznych założeń, które były potwierdzone badaniami z dziedziny psychologii i kierowanie się nimi w praktyce.
No my tutaj nurtów psychoterapeutycznych jako takich nie praktykujemy.
Ja np. z pasji do psychologii i z chęci do pojmowania oraz rozumienia różnych zachowań ludzkich, po prostu rozmawiam sobie na forum starając się nieść wsparcie innym.
Ale korzystam w sumie w tym wszystkim i właśnie z psychologii i filozofii, coachingu i rozmaitych form pomocy samemu sobie i na ile mogę próbuję być profesjonalny w swej nieprofesjonalności.
Co do filozofii to myslę, że w wielu przypadkach ogolnie uświadamianie filozoficzne samego siebie mogłoby dać niezłe skutki i w postaci obniżenia lęku ale także ogólnego znalezienia szczęścia.
Np. uświadamianie sobie zmienności życia paradoksalnie może przynieść spokój w obawach o swoje życie i dać motywacje do polepszania siebie i życia "póki czas".
Oczywiście, że nie będzie to opcja dla każdego bo po prostu opcja dla każdego nie istnieje

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Zestresowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 457
- Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22
To ja Wam powiem tak - powiedziałam mojej pani psycholog o istnieniu tego forum i co mniej wiecej jest tutaj pisane, powiedzialam tez o niektorych strategiach zaczerpnietych z forum, ktore stosuje i ktore akurat u mnie sie sprawdzily i mowila, ze mam isc tym tropem;-) Więc chyba z punktu widzenia psychologa to nie jest żadna 'szarlataneria'. Poza tym wszystko, co jest na forum, pokrywa sie z tym, co mowi moja pani psycholog i literatura na ten temat. Generalnie istnienie tego forum, czytanie swojego wlasnego tematu i porad adminow bardzo przyspieszylo moje "zdrowienie" - na terapii jako tako nad lękami nie pracuje, tylko generalnie nad soba i zyciem;-)
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 234
- Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05
Ja to mialem taki przypadek ze poszedlem do psycholozki a ta mi zaczela pod koniec wizyty podawac namiary na divovica
Usmielismy sie jak nie wiem jak jej powiedzialem ze to znam
ale powiedziala ze np mysli lekowe sa tak swietnie wyjasnione ze sama by lepiej tego nie ujela.
Wiec mysle ze do forum trzeba podchodzic inaczej nzi do terapii gabinetowej ale niewatpliwie wskazowki sa tu jesli chodzi o zaburzenia ogromnie mocne.
Ja glownie na tym jechalem i jade i nie narzekam i pokrywa sie to z tym co slyszalem u psycholog a nawet moglismy odpuscic pierwsze tematy terapii jako ze to juz wiedzialem


Wiec mysle ze do forum trzeba podchodzic inaczej nzi do terapii gabinetowej ale niewatpliwie wskazowki sa tu jesli chodzi o zaburzenia ogromnie mocne.
Ja glownie na tym jechalem i jade i nie narzekam i pokrywa sie to z tym co slyszalem u psycholog a nawet moglismy odpuscic pierwsze tematy terapii jako ze to juz wiedzialem
- ciekawy94
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 4 czerwca 2015, o 11:58
No fajnie, też tak uważam, że psychoterapia zmienia podejście do życia, a forum leczy z lęków, oczywiście ciągle mam kryzys , ale to tylko pokazuje ile już osiągnąłem 

Wykuty charakter przez lata żywym dłutem
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26
Uzależnienia i nerwica ciągłej walki skutek
I na drugim końcu świata będę dumny z pochodzenia
[b]--------------------------------------------------------[/b]
Ogarnę NERWICĘ albo zajebie się starając.
Autor Bart26