

Lekow nie znam niestety(albo moze i stety) ale sama po sobie widze ze jak wyplacze sie tak konkret to sie lepiej czuje...niestety tylko na chwile,Macias pisze: ↑6 stycznia 2018, o 15:34Witam bardzo serdecznie wszystkich. Choruję na nerwicę lękową z objawami derealizacji od ponad roku. Ostatnio mi się troche pogorszyło bo pozwoliłem sb na alko a on zdecydowanie powoduje u mnie zwiększenie objawów (bezsenność, napięcie w głowie, brak emocji). Ale do rzeczy , wczoraj byłem u pani psychoterapeutki i w czasie spotkania się popłakałem. Wcześniej też zdażało mi się płakać i zauważyłem że po takich "wybuchcach" jak ręką odjął czuję się o wiele lepiejSzkoda że niemam przycisku który włączał by u mnie takie histerie bo to serio pomaga niestety na chwile kilka godzin. Może ktoś z was zna jakieś leki które pomagają wurzucić z sb nadmiar złych emocji ? Pozdrawiam i zachęcam do komentarzy
![]()
Bardzo ciekawe to ciekawe jest u ciebie . Nie zawsze płacz pomaga,u mnie wywołuje nawrót myśli pesymistycznych,ale jeśli tobie pomagaMacias pisze: ↑6 stycznia 2018, o 15:34Witam bardzo serdecznie wszystkich. Choruję na nerwicę lękową z objawami derealizacji od ponad roku. Ostatnio mi się troche pogorszyło bo pozwoliłem sb na alko a on zdecydowanie powoduje u mnie zwiększenie objawów (bezsenność, napięcie w głowie, brak emocji). Ale do rzeczy , wczoraj byłem u pani psychoterapeutki i w czasie spotkania się popłakałem. Wcześniej też zdażało mi się płakać i zauważyłem że po takich "wybuchcach" jak ręką odjął czuję się o wiele lepiejSzkoda że niemam przycisku który włączał by u mnie takie histerie bo to serio pomaga niestety na chwile kilka godzin. Może ktoś z was zna jakieś leki które pomagają wurzucić z sb nadmiar złych emocji ? Pozdrawiam i zachęcam do komentarzy
![]()
Zauważyłam że placz pomaga jak jest skumulowane napięcie, problemy, stres, wszystko narasta i wyjemyecleik pisze: ↑9 stycznia 2018, o 16:10Bardzo ciekawe to ciekawe jest u ciebie . Nie zawsze płacz pomaga,u mnie wywołuje nawrót myśli pesymistycznych,ale jeśli tobie pomagaMacias pisze: ↑6 stycznia 2018, o 15:34Witam bardzo serdecznie wszystkich. Choruję na nerwicę lękową z objawami derealizacji od ponad roku. Ostatnio mi się troche pogorszyło bo pozwoliłem sb na alko a on zdecydowanie powoduje u mnie zwiększenie objawów (bezsenność, napięcie w głowie, brak emocji). Ale do rzeczy , wczoraj byłem u pani psychoterapeutki i w czasie spotkania się popłakałem. Wcześniej też zdażało mi się płakać i zauważyłem że po takich "wybuchcach" jak ręką odjął czuję się o wiele lepiejSzkoda że niemam przycisku który włączał by u mnie takie histerie bo to serio pomaga niestety na chwile kilka godzin. Może ktoś z was zna jakieś leki które pomagają wurzucić z sb nadmiar złych emocji ? Pozdrawiam i zachęcam do komentarzy
![]()
nie zastanawiwłem się nad tym
Zgadzam się z pięknym profilemRelaxis pisze: ↑10 stycznia 2018, o 00:23Zauważyłam że placz pomaga jak jest skumulowane napięcie, problemy, stres, wszystko narasta i wyjemyecleik pisze: ↑9 stycznia 2018, o 16:10Bardzo ciekawe to ciekawe jest u ciebie . Nie zawsze płacz pomaga,u mnie wywołuje nawrót myśli pesymistycznych,ale jeśli tobie pomagaMacias pisze: ↑6 stycznia 2018, o 15:34Witam bardzo serdecznie wszystkich. Choruję na nerwicę lękową z objawami derealizacji od ponad roku. Ostatnio mi się troche pogorszyło bo pozwoliłem sb na alko a on zdecydowanie powoduje u mnie zwiększenie objawów (bezsenność, napięcie w głowie, brak emocji). Ale do rzeczy , wczoraj byłem u pani psychoterapeutki i w czasie spotkania się popłakałem. Wcześniej też zdażało mi się płakać i zauważyłem że po takich "wybuchcach" jak ręką odjął czuję się o wiele lepiejSzkoda że niemam przycisku który włączał by u mnie takie histerie bo to serio pomaga niestety na chwile kilka godzin. Może ktoś z was zna jakieś leki które pomagają wurzucić z sb nadmiar złych emocji ? Pozdrawiam i zachęcam do komentarzy
![]()
nie zastanawiwłem się nad tym
Jak mamy po prostu dół (łagodnie mówiąc) to nie zawsze płacz jest oczyszczający.
Płacz jest okej,jeśli chce Ci się płakać,to płacz, jak najbardziej, jest to kumulacja emocji,po której następuje jakby rozluźnienie ale nie rozumiem o co chodzi Ci z lekiem,nie ma leku na wywoływanie płaczu. Albo chcesz płakać i to robisz,albo nie zbiera Ci sie i nie płaczesz. Jeśli w zasadzie pytasz o to jak odblokować swoje emocje to możesz je z siebie wyrzucac do kogos, zalozyc sobie na forum temat o swoich emocjach albo pisać w notatniku.Macias pisze: ↑6 stycznia 2018, o 15:34Witam bardzo serdecznie wszystkich. Choruję na nerwicę lękową z objawami derealizacji od ponad roku. Ostatnio mi się troche pogorszyło bo pozwoliłem sb na alko a on zdecydowanie powoduje u mnie zwiększenie objawów (bezsenność, napięcie w głowie, brak emocji). Ale do rzeczy , wczoraj byłem u pani psychoterapeutki i w czasie spotkania się popłakałem. Wcześniej też zdażało mi się płakać i zauważyłem że po takich "wybuchcach" jak ręką odjął czuję się o wiele lepiejSzkoda że niemam przycisku który włączał by u mnie takie histerie bo to serio pomaga niestety na chwile kilka godzin. Może ktoś z was zna jakieś leki które pomagają wurzucić z sb nadmiar złych emocji ? Pozdrawiam i zachęcam do komentarzy
![]()