Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

nerwica ? czy to moze byc to ?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
matylda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 4 sierpnia 2013, o 22:28

4 sierpnia 2013, o 22:37

Witam wszystkich na forum. Jestem tu nowa choc juz troche tutaj ogladalam forum zanim sie zarejestrowalam.
Otoz od jakich 3 miesiecy po rozstaniu z mezem po 6 latach wspolnego zycia wpadlam w stany gorszego samopoczucia. Na poczatku nie bylo tak zle ale z czasem sie zbieralo i bylo coraz gorzej. Nie przerabiam atakow paniki i dlatego stad glownie moje pytanie czy to moze byc wogle nerwica?
Zaczelo sie od scisku gardla i uczucia ze sie dusze, meczylo mnie to dluzszy czas i nawet spac sie balam chodzic ze podczas snu sie zadusze calkiem. potem doszly oblewania potem i uderzenia goraca. Potem znowu dusznosci bez scisku gardla, dretwienia skory w roznych miejscach ciala. najgorsze stalo sie ostatnio gdyz czuje jakby uklucia w klatce piersiowej i serce bije mi bardzo nieregularnie. Bylam u lekarza z tym wszystkim niedawno, powiedziala ze cisnienie i puls za wysokie i dala mi skierowanie do kardiologa ale zaznaczyla ze podejrzewa ze to wszystko nerwy. ja troche nerw mialam przez ostatni rok ale mam cagle odczucie ze jestem jednak chora i czeka mnie czarna przyszlosc ;(
myslicie ze sens isc do psychologa? i czy to moze byc nerwica pytam tutaj bo kogo pytac jak nie samych chorych...
jakie badania moge wykonac zeby wykluczyc choroby inne, do tej pory mialam badany cukier, ide na morfologie i pomiar cisnienia...troche mi za malo i chcialabym sie bardziej przebadac. ale ten nie chce wpasc w hipochondrie :(
prosze o jakies rady
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 218
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

4 sierpnia 2013, o 22:56

Zrób sobie badania, napewno nie zaszkodza ale szczerze mowiac to wydaje mi sie ze wszystko to przez jakies zaburzenie depresyjno-lekowe...
matylda pisze:i czeka mnie czarna przyszlosc ;(
NIEPRAWDA!!!!!! zycie to nie sielanka, raz jest lepiej a raz gorzej ale zawsze trzeba byc dobrej mysli i niepoddawac sie!!!!
matylda pisze:myslicie ze sens isc do psychologa?
Jest sens jak najbardziej, ale najpierw zrob sobie badania, wyniki uswiadomia Cie ze jestes zdrowa a pozniej proponuje sie wybrac najpierw do psychiatry na konsultacje, lekarz postawi Ci diagnoze i podpowie co zrobic dalej, czyli isc tylko na terapie i tam zaczac pracowac nad soba czy do terapi dodac leczenie farmakologiczne.

Ale napewno i na 100% Wszystko bedzie dobrze tylko teraz potrzeba czasu zeby sie z tym wszystkim powoli ogarnac.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

4 sierpnia 2013, o 22:58

Witaj serdecznie Matyldo,

Otóż sprostuję coś na wstępie żebyś nie wmawiała sobie tego czego nie masz. Na badania jak najbardziej warto się udać bo jednak to daje komfort psychiczny a to zawsze jest pomocne obojętnie czy masz nerwicę czy inne zaburzenie. Tak, używam tutaj zwrotu zaburzenie a nie choroba. Ponieważ osobiście uważam że jeżeli coś analizujesz i przeżywasz w głowie, dochdzą do teog symptomy typu właśnie szybkie bicie serca itp. To jest to spowodowane lękiem, obawą. a to zaburzenie a nie choroba. Mam tutaj na myśli Twoją psychike. Psychicznie jesteś zdrowa tylko zaburzona. Jeśli chodzi o podwyższone ciśnienie to możesz mieć nadciśnienie, niestety w dzisiejszych czasach bardzo częsta dolegliwość. Jednak nie masz takiej pewności bo nie byłaś u kardiologa. Dlatego idź ze skierowaniem do niego i tam sprawa się wyjaśni.

Jeśli nie jesteś na nic chora a pozostaje nerwica to teraz bardzo ważne w tym stanie jest by mieć świadomość tego że to jest zaburzenie a nie choroba. Sama zobacz, rozstanie z mężem, osobą której kiedyś byłaś pewna i go pewie kochałaś to nigdy nie jest miłe. Sam nie mam jeszcze w tych sprawach doświadczenia bo w związku nie jestem ale wiem że to ogromne przeżycie emocjonalne które nigdy nie przechodzi obojętnie i zawsze w jakimś sensie odbija się na Tobie. Uczucie ścisku w gardle, drętwienie skóry, duszności to jaknajbardziej może być nerwica. To zaburzenie przejawia się w wielu fformach pod wieloma symptomami. Jeśli naprawdę się nie dusisz tylko masz takie wrażenie/odczucie to są to dwie różne sprawy. Utrzymujesz lęk bo się tego po prostu boisz. Czyli wpadasz w to co już pewnie wiele razy wyczytałaś na tym forum. W koło nerwicowe. Tutaj potrzebna jest zmiana przekonań, poznanie samej siebie i jak najbardziej warto iść do psychologa bo terapia jest jednak ważna. Gdy wiesz co robić od razu lepiej się poczujesz bo będziesz widziała tą 'nagrodę' wolność od danego zaburzenia :)

Ze swojej strony jako że symptomy masz typowo kardiologiczne myślę że narazie wystarczy do niego się udać. Zobacz co on Ci powie, w końcu to jego specjalizacja i koniecznie do niego pójdź, jeśli wszystko jest ok to szczerze pisząc po Twoich symptomach raczej każde inne badanie powinno wyjść w normie ale oczywiście dla świętego spokoju możesz sobie zrobić EKG serca.

Co do nadciśnienia to moja mama również takowe posiada i pomaga jej sok z czarnych porzeczek na obniżenie ciśnienia. Także polecam. ;)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
matylda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 4 sierpnia 2013, o 22:28

5 sierpnia 2013, o 16:52

dziekuje Wam bardzo za odpowiedzi. a czy to cisnienie u lekarki ktore mi wyszlo moze byc od nerwicy? i jakie badania musialabymz robic zeby wykluczyc inne schorzenia? oprocz tych badan na serce jak echo serca.
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

5 sierpnia 2013, o 18:40

Wyglada na tyoowa nerwice ale masz racje badania trzeba zrobic bo tak to nigdy pewna nie bedziesz. I jak najbardziej cisnienie przy nerwicy ogolnie moze byc ciagle podwyzszone jesli ciagle czujemy lęki i objawy. A szczegolnie u lekarza, pomiar cisnienia u lekarza zawsze konczyl sie ogromnymi skokami i jesli lekarz nie wiedzial ze mam nerwice to wytrzeszczal oczy. Potrafilam w spoczynku po siedzeniu w poradni miec16--17-/11--120 a puls do 150 dochodzil. Serce czulam wszedzie bijace.
A serce oczywiscie zdrowe.

Na terapie zawsze bardzo waznym jest pojsc. A cio do badan to przede wszystkim pelna morfologie, cukier, ob, kompel badan na tarczyce oraz usg jamy brzusznej i w tym badaniu sprawdzenie czy z nadnerczami wszystko dobrze. Do tego ekg oraz echo serca, jesli z sercem bedzie cos nie tak echo to wykarze. Czasem mozna holter ale o tym zdecyduje kardiolog.
Nie denerwuj sie nic ci sie od tego nie stanie kochaniutka, przerabialam to i wiem co czujesz ale mozna wrocic do zycia bez tego. Tylko nie panikuj skarbie :)
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 218
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

5 sierpnia 2013, o 19:11

matylda pisze: a czy to cisnienie u lekarki ktore mi wyszlo moze byc od nerwicy?
Jak najbardziej moze tak by a raczej jest napewno bo sam tez tak mialem. Jesli chodzi o badania to mozna zrobic ich mnostwo ale szczerze mowiac to niewarto bo czlowiek samemu sie nakreca i to zwieksza nasze objawy.Propozycja moja jest taka...Idz do lekarza pierwszego kontaktu, powiedz jak sie czujesz i powiedz ze podejzewasz u siebie zaburzenie depresyjno-lekowe ale zanim pojdziesz do psychiatry chcesz zrobic sobie jakies badania ktore wyklucza jakas chorobe...a jesli chodzi o cisnienie to moze byc tak ze albo dostaniesz jakies leki od zwyklego lekarza tak jak ja dostalem bibloc to taki bloker na serducho i cisnienie albo bedac u psychiatry przepisze Ci jakis antydepresant zeby uspokoic Twoja somatyzacje.

Ale niemartw sie wszystko bedzie dobrze kazdy z nas przerabial to wszystko.Podstawowa sprawa to nienakrecac sie niepotrzebnie i zaczac leczenie jak najszybciej czyli badania zrobic dla siebie zeby odetchnac z ulga ze to nie zadna choroba a pozniej do psychiatry na konsultacje i do dzialania.

Powodzenia :)
matylda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 4 sierpnia 2013, o 22:28

8 sierpnia 2013, o 19:25

Dziekuje Wam ponownie bardzo bardzo mocno. Poeiwm Wam ze sie nawet uspokoilam co nieco jak tu napisalam i poczytalam ze inni tez choruja a nawet maja duzo gorsze objawy to znaczy ze nie ma u mnie tragedi :) glupie pocieszenie...ale jednak wazne dla mnie...
Od poniedzialku zaczne badania a potem do dzialaniu jak to Mariusz powiedzial :) Po badaniach napisze co i jak albo wczesniej jak dostane znowu ataczku :ups
konik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 13 marca 2013, o 18:11

14 sierpnia 2013, o 22:30

A ty bierzesz te leki na cisnienie? Bo jesli objawy masz od nerwicy to nie wiem czy to jest sens. A zrobilas juz echo serca? Jedno z wazniejszych badan jesli chodzi o serce
matylda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 4 sierpnia 2013, o 22:28

19 sierpnia 2013, o 16:00

Witam ponownie ostatnie dni byly troche ciezsze, chyba tez dostaje dziwnej depresji bo brakuje mi na wszystko sily i motywacji. Do wszystkiego sie musze zmuszac a do tego ciagle mam uczucie guli w gardle jakby cos mi stalo w srodku i za chwile mialo zadusic. Mam tez nadal skoki cisniemnia i uderzenia goraca i serece mi co jakis czas wariuje. Objawy mam prawie przez caly czas z roznym stopniem nasilenia.
Konik nie biore lekow na ciesnienie choc dostalam jakies ale nawet nie wykupilam bo nie chce brac lekow na cisnienie skoro zauwazylam ze cisnienie mi skacze a nie ze caly czas mam wysokie.
Ale najwazniejsze to ze tarczyce mam zdrowa, morfologia z wymazem bez klopotow, usg jamy brzusznej tez chociaz wykryto mi kamien na woreczku ;/ ale to nie ma wplywu na te objawy, echo serca dobre, jedynie na ekg wyszedl duzy puls ale to dlatego ze sie denerwowalam. Cisnienie kontroluje ale co mierze to mi chyba skacze...wiec to bezsensu troche.
Ciagle zle sie czuje i nie wiem sama czy to mozna tak od nerwicy bez atakow paniki miec po prostu ciagle zle samopoczucie? Jeszcze jakies badania zrobic? Zrobilam tez tomografie glowy dla pewnosci :) ale na wyniki musze poczekac.
Pytalam o psychologa i moge zapisac sie juz na poczatek wrzesnia ale waham sie jeszcze tylko sama nie wiem czemu ;/
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

19 sierpnia 2013, o 21:00

Nie wahaj się, nie masz nad czym masz zaburzenia nerwicy i te objawy wyraznie o tym swiadcza. A co do stanow depresyjnych to tak juz jest ze jak ma sie nerwice to i takie stany depresyjne i zaburzenia nastroju i motywacji sie znajduja. To czeste.
Ja tez tak mialam.
Nie mierz cisnienia i nie kontroluj bo przy nerwicy tak wlasnie cisnienie skacze i to jak sama mowisz bezsensu jest mierzenie w kolo tego i tez na razie z tabletkami na cisnienie bym sie powstrzymala.
Idz do specjalisty i nie zlekaj, mozesz na wrzesien sie zapisac to sie zapisz! Twoje objawy to nerwica i nic innego.
Jak pracujesz to skup sie na pracy, mnie praca pomagala.
Nerwica wcale nie musi oznaczac atakow paniki, mozna ni emiec ani jednego a miec nerwice. Od nerwicy mozna sie czuc ciagle zle, w sumie to taj wlasnie jest. Czyli czujesz sie zle mimo tego ze nie chorujesz. A zle to malo powiedziane, nerwicowe objawy potrafia byc tragiczne.
Kochanienka glowa do gory bo moze byc dobrze wszystko i sie na pewno sprawy uloza u ciebie.
matylda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 4 sierpnia 2013, o 22:28

30 sierpnia 2013, o 21:37

Dziekuje za wpis anetko, psychologa mam zapisanego na 7 wrzesnia. Mam pytanie troche inne dotyczace objawu jaki mam od kilku dni, chodzi mi o to ze cisnienie skacze mi jak skakalo, serce wariuje troche mniej, mam uderzenia goraca i doszlo mi ostatnio cos takiego w rodzaju drgawek miesni, poszczegolne miesnie mi co jakis czas skacza, a to na udzie a to na rece a nawet na na brzuchu. Czuje sie momentami jak galaretka, bo cale cialo maja dziwne kompulsje, dodatkowo co jakis czas trzesa mi sie rece ale bez powodu, nie denerwuje sie w danej chwili niczym. Czy to moze byc od nerwicy?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

31 sierpnia 2013, o 00:14

Jak najbardziej może być od nerwicy, sam miałem takie skoczki mięśni, zażywaj magnez, bo mimo wszystko nerwica = stres a to wypłukuje między innymi ten pierwiastek z organizmu, dlatego po prostu zażywaj go.
Brak magnezu też daje takie objawy.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
matylda
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 4 sierpnia 2013, o 22:28

31 sierpnia 2013, o 23:35

Ta cala nerwica daje tyle roznych objawow ze momentami jestem cala zakrecona tym wszystkim..biore magnez co prawda od kilku dni i biore tez witaminy z grypu B, bo dobrze robia ponoc nerwa.
7 wrzesnia wizyta u psychologa..zdecydowalam podjac terapie bo mi ciezko nie tylko z nerwica ale po rozstaniu z mezem. Musze sobie sporo spraw ulozyc ale nie wiem za co sie zabrac i jak. A nerwica tego nie ulatwia.
Wczoraj tak mna trzeslo ze myslalam ze jakiejs padaczki dostaje. Dzis troche lepiej ale za to znowu serce wariuje ale obiecalam sobie ze nie bede mierzyla cisnienia co chwila :)
ODPOWIEDZ