Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
patex
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 391
- Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17
21 lutego 2018, o 08:15
Hej to znowu ja

otóż od niedawna mam problem-straszny lęk przed depresja :/ chodzi głównie o to że za miesiąc wyjeżdżam do Holandii na dwa miesiące i ta franca (czytaj nerwica) uwziela się na to że dostanę depresji i nie wyjadę

najgorsze jest to że ostatnio mam problemy ze snem i właśnie do tego przyczepiła się nerwica i straszy mnie ze mam depresję juz.Wybudzam się w nocy mam uderzenia serca,wiem że to przez stres,ale kurcze jak sobie z tym poradzić żeby nie wpaść w większy dół?Ogólnie ostatnio mam baaardzo dużo stresów,mało pieniędzy w domu,mama ma problemy z ciśnieniem i też się nia martwie.Jestem strasznie wkurzona bo codziennie kładę się z przeczuciem że w nocy się obudzę i że to już depresja,a najlepsze jest to że ZAWSZE spałam jak baranek całą noc przesypialam idealnie

-
patex
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 391
- Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17
-
eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
21 lutego 2018, o 11:06
Nie bardzo rozumiem co ma wybudzanie się w nocy do depresji?

"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
21 lutego 2018, o 13:03
patex pisze: ↑21 lutego 2018, o 11:15
A to nie jest objaw depresji?
Nie

Masz dużo stresów teraz i to może wpływać na jakosc snu. Nic niepokojącego
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
czarnula
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 12 marca 2017, o 20:32
21 lutego 2018, o 13:05
No ogólnie problemy ze snem mogą być objawem depresji, myśle ze bardziej bezsenność/ nadmierna senność. Ale takie wybudzanie ja mam w nerwicy jeśli miałam gorszy i bardziej stresujący okres to się potrafiłam wybudzić nawet z 10 razy w ciągu nocy odczuwając stres... masz jakieś inne objawy, które mogłyby wskazywać na depresje? Ja deprechy nie miałam, jedynie może w najgorszych momentach takie epizody, ale chyba tak każdy ma w nerwicy. Swoją droga samej depresji tez się bardzo bałam, ale psycholożka mnie uspokoiła ze na depresje to jej nie wyglada, bardziej zaburzenia nerwicowe. Wiec myśle, ze u Ciebie jest podobnie

nie nakręcaj się

-
patex
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 391
- Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17
21 lutego 2018, o 13:07
A to że mam obniżony nastrój i mniej jem to też od stresu? wszystko robię tak jak kiedyś,z chęcią,najlepiej jest wieczorem bo wtedy wszystko puszcza,jestem wręcz uśmiechnięta od ucha do ucha

najgorzej że nakręciłam się że popadne w bezsenność xd
-
eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
21 lutego 2018, o 14:46
patex pisze: ↑21 lutego 2018, o 13:07
A to że mam obniżony nastrój i mniej jem to też od stresu? wszystko robię tak jak kiedyś,z chęcią,najlepiej jest wieczorem bo wtedy wszystko puszcza,jestem wręcz uśmiechnięta od ucha do ucha

najgorzej że nakręciłam się że popadne w bezsenność xd
Opisujesz nerwice, nie depresję

W nerwicy zresztą często występują stany depresyjne czy obniżenie nastroju, ale nie jest to równoznaczne z chorobą depresją, która przebiega zupełnie inaczej. Pozdrawiam
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
coyot.inc
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 216
- Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30
21 lutego 2018, o 15:34
Ja mam identycznie - też chorobliwię boję się depresji i jak tylko najdzie mnie gorszy okres to sobie myślę / mówię "boże żeby to nie była depresja".... mam z tym trudności. Najgorsze jest to, że u mnie słowo DEPRESJA kojarzy się z SAMOBÓJSTWO, więc wiecie jak to jest strach od razu w oczach mam :/ w ogóle jak gdzieś usłyszę słowo DEPRESJA to mnie przeraża, albo jak coś przeczytam i tam będzie słowo DEPRESJA to znów strach.....
Ale z tego co mi terapeutka mówiła to raczej nie mam depresji tylko typową nerwicę + hipochondrię i pewnie jeszcze jakieś inne ustrojstwo...
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
-
czarnula
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 12 marca 2017, o 20:32
21 lutego 2018, o 16:00
coyot.inc pisze: ↑21 lutego 2018, o 15:34
Ja mam identycznie - też chorobliwię boję się depresji i jak tylko najdzie mnie gorszy okres to sobie myślę / mówię "boże żeby to nie była depresja".... mam z tym trudności. Najgorsze jest to, że u mnie słowo DEPRESJA kojarzy się z SAMOBÓJSTWO, więc wiecie jak to jest strach od razu w oczach mam :/ w ogóle jak gdzieś usłyszę słowo DEPRESJA to mnie przeraża, albo jak coś przeczytam i tam będzie słowo DEPRESJA to znów strach.....
Ale z tego co mi terapeutka mówiła to raczej nie mam depresji tylko typową nerwicę + hipochondrię i pewnie jeszcze jakieś inne ustrojstwo...
No jakbym czytała o sobie, chociaż natrety o depresji już mi minęły i mam nadzieje, ze nie wrócą

Hipochondria tłumaczy ten strach. Pracuj nad tym, a zobaczysz, ze to minie i za jakiś czas słowo depresja nie będzie wzbudzało w Tobie lęku:)
-
katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
21 lutego 2018, o 19:07
Jestem depresantem od 7 lat i uwierzcie Kochani, że jak się cierpi na depresję to się jej nie boi. Wy doznajecie lęku przed depresją, a nie samej jednostki chorobowej

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
21 lutego 2018, o 19:19
Spokojnje ja tez mam czasem natret z depresja i ze deprecha doprowadzi mnie do samobója jak mnie złapie depresja :/ ale tak jak teraz jak jest wewnętrzny spokój to się z tego śmieje ale rano mi tak nie jest do śmiechu :/
-
patex
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 391
- Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17
22 lutego 2018, o 16:21
Byłam dzisiaj u psychologa

powiedział mi że depresji nie mam na pewno ani choroby psychicznej po mnie nie widać

nawet nie wiecie jaka ulga

powiedział mi że mam jechać do Holandii i się tam na miejscu rozwijać

-
Lizzy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 30 stycznia 2018, o 08:36
22 lutego 2018, o 16:23
A gdzie do Holandii wyjeżdżasz?

Nie martw się, nerwica podsunie ci każdego możliwego natręta, a jak już myślisz, że rozpracowałaś wszystko to wymyśli jeszcze inne, never ending story...
-
patex
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 391
- Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17
22 lutego 2018, o 16:27
1.5 h do Amsterdamu,ta wiem,ja już mam lęki że może ja mu o wszystkim nie powiedziałam i że może on nie odkrył że mam depresję

wiem,głupie ale prawdziwe
