Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Odstawienie paroksetyny

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SibillaMorphine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 29 marca 2015, o 01:27

22 października 2017, o 13:18

Hej wszystkim! Od 6 dni biorę wenlafaksynę (lafactin) zamiast paroksetyny (parogen)... i dodatkowo pregabalinę, która miała wyciszyć skutki odstawienia leku. Ogólnie czuję się fatalnie, prawie non stop wspomagam się alpragenem (wiem, że uzależniający) ale biorę tylko 0,25mg jak wstaję. 'smuteq Nie chcę przeszukiwać internetu w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: Ile ten stan po odstawieniu może się utrzymać? - bo na pewno znajdę sobie nowe objawy odstawienne i zacznę się sama nakręcać. Dlatego przychodzę z tym do Was. Od środy mam zawroty głowy, nie mogę wychodzić, ciągle bym leżała w łóżku bo słabo się czuję i jestem senna. Rozumiem, że to powód ostawienia paroksetyny, zgadza się? Właśnie z tym sobie to kojarzę ponieważ w trakcie zażywania zdarzało mi się zapomnieć o dawce i taki zawrót głowy w ciągu dnia się zdarzał. Ile taki stan się utrzymuje? Oczywiście mniej więcej- wiadomo każdy organizm reaguje inaczej. Na forum nie znalazłam podobnego tematu... Gdzieś ktoś kiedyś pisał, że zmiania parogen na wenlafaksynę, a odpowiedź była, że nie będzie miał żadnych skutków... Więc może ze mną coś nie tak? uhuhuh Dodam, że leki na paroksetynie przyjmowałam od ok. 2013 jeśli ma to znaczenie. Odstawiałam stopniowo przez miesiąc, co 7 dni zmniejszając dawkę. Z góry dziękuję za pomoc i odpowiedzi, bo ta niewiedza jest taka irytująca ;oh
Odważny to nie ten, kto się nie boi, ale ten, który wie, że istnieją rzeczy ważniejsze niż strach.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

22 października 2017, o 18:20

Myślę ze po tak dlugim braniu miesiąc moze potrwać odkręcenie się z paro. Jest to silny antydepresant i podobno jeden z trudniejszych w odstawieniu. Ale ludzie odstawiaja i żyją, trzeba scisnac tyłek i poprostu odpoczywać i jakos to przetrwać. Nie przesadzaj z benzo. Bedziesz miala skutki odstawienia po paro miesiąc i miesiąc bedziesz brala benzo to pozniej bedziesz musiała odstawiac benzo. Czasami po dlugoletnim braniu paro lekarze schodzą na antydepresant który sie lżej odstawia np na sertaline. Ale skoro dajesz radę to dasz do końca, zobaczysz że szybko minie
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
SibillaMorphine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 29 marca 2015, o 01:27

22 października 2017, o 22:22

Mogłam jednak nie wiedzieć. Lekarz nic mi nie wspominał, że mam być wyjęta z życia przez MIESIĄC. W ogóle nie mówił nic o jakiś długotrwałych skutkach odstawienia. Teraz to jestem totalnie załamana... 5 dzień to przechodzę i już mam dosyć to nie wiem czy dam radę i płakać mi się chce jak tak ma być. I wenlafaksyna przez miesiąc też ma nie zadziałać? :))
Odważny to nie ten, kto się nie boi, ale ten, który wie, że istnieją rzeczy ważniejsze niż strach.
Awatar użytkownika
SibillaMorphine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 29 marca 2015, o 01:27

22 października 2017, o 22:32

Poszukałam w necie i nie musi to trwać miesiąc- dzięki za zdołowanie.. Artykuł lek. psychiatry Agnieszki Jamroży ,,Nasilenie objawów zespołu dyskontynuacji stopniowo maleje w czasie, aż do całkowitego ustąpienia. U około połowy pacjentów symptomy ustępują całkowicie w ciągu średnio 7 dni. '' Lek. Karol Kaziród-Wolski pisze: ,,Objawy mogą pojawić się już w pierwszej dobie od przyjęcia ostatniej dawki i utrzymywać się z różnym natężeniem do trzech tygodni. Często objawy odstawienne bywają umiarkowane i samoograniczające się. '' Jednak internet mnie cudownie uspokoił <okey>
Odważny to nie ten, kto się nie boi, ale ten, który wie, że istnieją rzeczy ważniejsze niż strach.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

23 października 2017, o 15:01

Ja przepraszam bo źle przeczytałem, ty zmieniasz lek na wenle a nie idstawiasz leki całkowicie. W takim wypadku tydzień dwa, az wenla zacznie działać. A co do odstawienia.calkowitego paro to moze trwac to do miesiaca, ale najbardziej uporczywe objawy mijają po tygodniu dwóch, zostaje delikatny dyskomfort ktory bedzie stopniowo malal. Kazdy odstawia inaczej, niektórzy mają skutki dwie doby i się normuja :) nie chciałam cie nasyraszyc wrecz przeciwnie, chcialem zebys wiedziala na czym stoisz i ze moze to pare dni potrwac zebys cie nie marywila ze cos z tobą nie tak. Wszystki sie unormujetrzymam kciuki byle jak najszybciej :friend:
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
SibillaMorphine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 29 marca 2015, o 01:27

23 października 2017, o 15:12

Ufff... No ja też przepraszam, że tak agresywnie zareagowałam ale normalnie aż się popłakałam wczoraj xD Dziękuję, że sprostowałeś, od razu mi lżej ;col No jutro już mija tydzień jak biorę wenlafaksyne, a zawroty mam tylko rano więc jest coraz lepiej.. tak myślę. Dzięki za wsparcie :friend:
Odważny to nie ten, kto się nie boi, ale ten, który wie, że istnieją rzeczy ważniejsze niż strach.
ODPOWIEDZ