Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Bezsenność
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 10 lipca 2020, o 02:23
Witam, nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu, mam nadzieję że tak. Otóż od ok.2,5 miesiąca cierpię na bezsenność i chyba mogę powiedzieć że nerwice. Biorę leki od 2 miesięcy. Wszystkie objawy tj.kołatanie serca, ataki strachu podczas zasypiania raczej ustąpiły. Pozostały jednak duże problemy ze snem tj. trudności z zasypianiem i budzenie się bardzo częste. Oprócz tego oczywiście cały dzień strach przed nocą. Myślicie że powinienem poprosić psychiatre o zolpidem czy coś podobnego. Najgorsza wieczorem jest dla mnie ta świadomość że mogę cała noc się męczyć przewracając z boku na bok. Myślę że swiadomość że mam coś co moglo by mnie uśpić szybko sprawiła by że bylbym dużo spokojniejszy i łatwiej by mi było funkcjonować. Jak myślicie, miał ktoś podobny problem?
- mike48
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17
Cześć, poczytaj sobie ten temat jak-wyszed-bezsenno-t14241.html
Ja tak samo miałem problemy z wybudzeniami i ogólnie zasypianiem i póki co jest ok. Nie ma co od razu iść w leki, jak zrozumiesz co i jak to będzie dużo lepiej.
Ja tak samo miałem problemy z wybudzeniami i ogólnie zasypianiem i póki co jest ok. Nie ma co od razu iść w leki, jak zrozumiesz co i jak to będzie dużo lepiej.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 10 lipca 2020, o 02:23
Jak długo się z tym meczyles? Oczywiście czytałem ten temat, ale czytać a wdrozyc w życie to dwie różne sprawy
Wiesz co mnie nie tyle przeszkadza brak snu, bo jakoś nie czuje się mega zmęczony za dnia. Po prostu nie potrafię tak leżeć bezczynnie, a nerwy nie pozwalają mi się czymś zająć w nocy.

- mike48
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17
Dobrze to znam. Miałem stan w którym wybudzałem się równo o 5 rano, a wieczorem nie mogłem zasnąć. Trwało to około 3 miesięcy. Oprócz tego że sie budziłem to byłem mega spięty, jak się obudziłem czułem się jak po dwóch kawach. Jak chciałem zasnąć to nakręcałem się tym, że za mało śpię i przez to nie mogłem zasnąć i tak w kółko. Najważniejsze to nie skupiać się na zasypianiu, im bardziej o tym myślimy tym ciężej nam zasnąć.adi98 pisze: ↑29 lipca 2020, o 18:09Jak długo się z tym meczyles? Oczywiście czytałem ten temat, ale czytać a wdrozyc w życie to dwie różne sprawyWiesz co mnie nie tyle przeszkadza brak snu, bo jakoś nie czuje się mega zmęczony za dnia. Po prostu nie potrafię tak leżeć bezczynnie, a nerwy nie pozwalają mi się czymś zająć w nocy.
- mike48
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17
Olewanie i zrozumienie tego wszystkiego co jest w artykule powyżej. Zrozumienie, że ta bezsenność nie jest niczym nadzwyczajnym, jaka jest jej przyczyna i że organizm sobie z nią poradzi. Napięcie schodziło i sen był coraz lepszy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 10 lipca 2020, o 02:23
Ja mam właśnie tak, że jest jakby z dnia na dzień co raz lepiej i nagle jedna gorsza noc i znów krok w tył. A potrafiłeś tak z dnia na dzień pogodzić się z tą bezsennością i nie nakręcać się nią? Ja niby pogodziłem się z tym ale i tak mam takie straszne natrętne myśli na ten temat.
- mike48
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17
Z dnia na dzień to się raczej nie daadi98 pisze: ↑30 lipca 2020, o 17:09Ja mam właśnie tak, że jest jakby z dnia na dzień co raz lepiej i nagle jedna gorsza noc i znów krok w tył. A potrafiłeś tak z dnia na dzień pogodzić się z tą bezsennością i nie nakręcać się nią? Ja niby pogodziłem się z tym ale i tak mam takie straszne natrętne myśli na ten temat.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 10 lipca 2020, o 02:23
mike48 pisze: ↑31 lipca 2020, o 14:47Z dnia na dzień to się raczej nie daadi98 pisze: ↑30 lipca 2020, o 17:09Ja mam właśnie tak, że jest jakby z dnia na dzień co raz lepiej i nagle jedna gorsza noc i znów krok w tył. A potrafiłeś tak z dnia na dzień pogodzić się z tą bezsennością i nie nakręcać się nią? Ja niby pogodziłem się z tym ale i tak mam takie straszne natrętne myśli na ten temat.Powoli to napięcie schodziło, 2-3 tygodnie.
Wiem, że z dnia na dzień się nie da

- mike48
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17
Tak, schodziło to napiecie i już nie budziłem się punkt o 5 i czułem się normalnie po wybudzeniu, bez spiny. W sumie to po ok. 3 miesiącach to zeszło, ale bywało tak, że kilku dniach normalnego snu wybudzałem się z napięciem, ale to normalne.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 30
- Rejestracja: 2 sierpnia 2019, o 18:46
Hej ja cały czas mecze sie z wybudzaniem miedzy 3-5 godzina. Tyle ze tez nic nie odczuwam poza tym, ze nie chce mi sie juz spac. I to jedynie mnie poźniej martwi ze bede zmeczony za dnia. Juz i tak zrobiłem duzy krok w przód bo potrafie bez spiny zasypiac i to odrazu po polozeniu glowy do poduszki ale najczesciej tylko na 3godziny. A kiedys zeby zasnac musialem ładowac w siebie nawet 6 tabsów chloprothixenu z tym ze przesypialem wtedy min 6godz. Ciezko tak olac temat jak pracuje za kłółkiem i nie moge sobie pozwolic ze bede mega nie wyspany, bo moge komus zrobic krzywde, jak rowniez i sobie. Macie jakies rady, mam w zanadrzu lek tisercin i teraz biore na przekladke jednej nocy polowke a drugiej bez?