Witam, moje imię Michał, mam 17 lat, pochodzę z Rybnika (woj. śląskie). Nie wiem czy mogę w poście powitalnym opisać od razu swój problem i dlaczego zdecydowałem się zarejestrować na tym zacnym forum, no ale zaryzykuję.
Otóż mój problem jest dość specyficzny. Jakoś od czerwca tego roku cierpię na derealizację, po paru miesiącach udręki udało mi się to samemu zanalizować na podstawie objawów. Świat jest tak jakby obcy, wszystko jest bez wyrazu,
stany derealizacji są różne, raz bardziej nasilone raz mniej, ale ciągle trwają. Nie ma tak, że ustępują chociażby na sekundę. Są 24h na dobę w mniejszym lub większym stopniu. Najgorsze jest to, że nie wiem co je spowodowało. Tym bardziej że to miało miejsce w okresie wakacyjnym...Byłem u Pani psycholog i miałem dostać skierowanie do psychiatry, ale zrezygnowałem, po czym zreflektowałem się i mam mieć wizytę w grudniu. Stosuję się do wielu zaleceń, ogólnie staram się o tym nie myśleć i to akceptować, ale nie potrafię zrozumieć dlaczego ten stan trwa, skoro nie mam w sobie żadnego lęku i to mnie martwi. Powiem szczerze, że czasem zaczynam tracić nadzieję, czy kiedykolwiek z tego paskudnego stanu się wyleczę, bo to jest paskudny stan, nie czarujmy się. Niby jesteś zobojętniały, ale ta obojętność przytłacza, nie niesie ze sobą żadnych pozytywów, trudno jest cieszyć się życiem. Nie wiem czy macie Państwo dla mnie jakąś radę, mimo to postanowiłem się tu zarejestrować i od czasu do czasu dzielić się z Wami moimi problemami. Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a tym którzy nadal mają tak samo jak ja, do czynienia z tym stanem i walczą, życzę rychłego powrotu do zdrowia.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Witam serdecznie.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Witaj ogolnie polecam tobie przeczytac wpisy
derealizacja-nierealnosc.html
ale zobacz sobie teraz ten wpis:
male-podsmumowanie-dd-leczenie-czesc-6-t3666.html
Chodzi nie tylko o lęk ale takze o uwage kierowana na objawy, frustracje nimi spowodowana. Poczytaj jak nie czytales bo warto na poczatek zaopatrzyc sie w wiedze
derealizacja-nierealnosc.html
ale zobacz sobie teraz ten wpis:
male-podsmumowanie-dd-leczenie-czesc-6-t3666.html
Chodzi nie tylko o lęk ale takze o uwage kierowana na objawy, frustracje nimi spowodowana. Poczytaj jak nie czytales bo warto na poczatek zaopatrzyc sie w wiedze
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Mercenary, witaj na forum. 
Wojciech dał Ci już linki, a ja Ci powiem, że stan, w którym jesteś miała większość użytkowników tego forum, także nie jesteś ewenementem i nie jest to wcale specyficzny problem. Derealizacja może istnieć nawet jeśli nie jesteś w stanie wskazać zródła lęku, czy lękowych myśli, bo coś może siedzieć w podświadomości ,może to być stres. Jest to mechanizm mający odcinać psychicznie od rzeczywistości, w której coś jest nie tak- tzn. albo coś jest trudne do zniesienia, albo jest ogromne przemęczenie/zestresowanie/obciążenie. Przyczyny są bardzo indywidualne, dlatego warto się zapoznać z artykułami, bo one rzucają wiecej światła na tę kwestię.

Wojciech dał Ci już linki, a ja Ci powiem, że stan, w którym jesteś miała większość użytkowników tego forum, także nie jesteś ewenementem i nie jest to wcale specyficzny problem. Derealizacja może istnieć nawet jeśli nie jesteś w stanie wskazać zródła lęku, czy lękowych myśli, bo coś może siedzieć w podświadomości ,może to być stres. Jest to mechanizm mający odcinać psychicznie od rzeczywistości, w której coś jest nie tak- tzn. albo coś jest trudne do zniesienia, albo jest ogromne przemęczenie/zestresowanie/obciążenie. Przyczyny są bardzo indywidualne, dlatego warto się zapoznać z artykułami, bo one rzucają wiecej światła na tę kwestię.

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Gość
Przeczytałem wszystko, jednak pomimo świetnego samopoczucia jakie ostatnio mam, stan derealizacji nie przechodzi, dlatego czasem po prostu powątpiewam, czy to kiedykolwiek przejdzie.
- truskawkowo
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 180
- Rejestracja: 16 sierpnia 2014, o 03:56
Uwierz że przejdzie 
Nie od razu, bo wychodzenie z zaburzenia, to jest cały proces, jednak całkowicie odwracalny.

Nie od razu, bo wychodzenie z zaburzenia, to jest cały proces, jednak całkowicie odwracalny.
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem.
William Shakespeare
William Shakespeare
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 9 listopada 2014, o 15:46
- Sagem
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47
Hej hej 

Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Witajcie ludziki 
