
a i ddoam, że po maryśce jestem wyluzowany i uśmiechnięty, nie mam żadnych lewych wkrętów

heh bardzo dobrze to napisałeś. też mi się wydaje, że stres lęk stres lęk stres non-stop a do tego codzienne palenie i tak sięWojciech pisze:Wiesz no na 100 % to trudno to powiedziec, ale moze to tez tak byc ze to jest czynnik łaczony. Czyli stres swoje a na dokladke trawa tez swoje mogla wyzwolic. Tak czesto sie zdarza ze ktos ma stresy i stresy i stresy i nagle trawka wyzwala jakis ruch.
Moze byc ze trawa rzeczywiscie w tym wypadku byla neutralna, a jedynie stresy to spowodowaly. Choc ja bym stawial na to pierwsze ale tez no niestety do glowy nie da sie zajrzec, wiec mozemy tylko przypuszczac w tym wypadku
dzieki za odp. poczytalem troche, i wszystkie moje objawy to tylko d/d na 100.ddd pisze:czytales tematy stad ? derealizacja-nierealnosc.html
tam masz spis wszystkich objawow, wzrokowe zabawy takze sa w to wliczone a szczegolnie obcosc do swojej osobowosci, tozsamosci, planow i marzen. To wlasnie jest dd.
Tak samo wyjasnione tam jest ze dd jest to reakcja czlowieka na rozne stresy, niepokoje i lęki i kazdy czlowiek ma zdolnosc do odcinania sie, czy chory czy zdrowy.