Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Typowa sprawa? Problemy związkowe - odmienność dążeń?

Tutaj rozmawiamy na tematy naszych partnerów, rodzin, miłości oraz zakochania.
O kłopotach w naszych związkach, rodzinach, (niezgodność charakterów, toksyczność, zdrada, chorobliwa zazdrość, przemoc domowa, a może ktoś w rodzinie ma zaburzenie? Itp.)
usuniete na prosbe
Gość

22 czerwca 2014, o 15:35

Domyślam się, że jest to przykre, bo trochę na ten temat poczytałem (to był powód dla którego tutaj jestem). Nie będę nigdy w stanie w pełni zrozumieć co taka osoba czuje i z tym też się zgodziłem. Staram się zrozumieć najbardziej jak potrafię jak jest jej ciężko. Tylko że trudno przy kimś być, jak ten ktoś tego nie chce i nie potrzebuje.

Nigdy nie pokazywałem jej że jest śmiertelnie chora, sam wielokrotnie powtarzałem że da radę. Jednak czułbym się nie fair nie zauważając tego co się z nią dzieje i nie pytając o to. Po prostu bym tak nie mógł. Bo jeśli się z kimś jest to dzieli się nie tylko przyjemności, ale też wspólnie przeżywa smutne chwile.

Nie zamierzam już więcej się doszukiwać. Zaznaczam, że nie było to doszukiwanie na siłę. Bo jeśli ktoś nie chce ci powiedzieć niczego, a jakiekolwiek próby ustalenia co się dzieje kończą się niepowodzeniem i jeszcze dalszym odsuwaniem, zaczynasz po prostu snuć domysły. Lepiej w takim razie zasięgnąć profesjonalnych informacji tu na forum.

Wiem że te rozmowy tutaj jej pomagają i nigdy tego nie potępiałem, podobnie jak terapii. Jeżeli ona uznaje to za nachodzenie i naruszanie jej prywatności decyduję się na usunięcie konta tutaj i nie będę już was nawiedzać:)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pomoc. Życzę wam wszystkim jak najlepiej i jak najszybszego dojścia do siebie:)
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

22 czerwca 2014, o 15:40

No jesteś trochę podobny do mnie bo dobrze to rozumiem , to martwienie się itd. Pewnie robiłbym tak samo, ale trzeba w pewnym momencie przystopować i dać jej chwilę oddechu. Nie mówię ,że zrobiłeś źle , po prostu się martwisz. Pogadajcie szczerze ze sobą, poproś ją o to. Myślę,że zrozumie.
Jednak czułbym się nie fair nie zauważając tego co się z nią dzieje i nie pytając o to. Po prostu bym tak nie mógł. Bo jeśli się z kimś jest to dzieli się nie tylko przyjemności, ale też wspólnie przeżywa smutne chwile.
Popieram to zdanie. ;) Dzięki i powodzenia Wam życzę!!
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
ODPOWIEDZ