Dostałem 2 leki doraźnie żeby jest stosować na zmiane, który lepszy. Ale z tego co poczytałem to Tranxene to lek benzo to i może uzależaniać. Atarax jak wziąłem 1 tabletkę 10 mg to działanie było wręcz niezauważlne. Dropiero po 2 jak wziąłem poczułem po jakimś czasie mniejsze lęki, napięcie i poczułem ulgę, uspokojenie. Prosiłbym o radę speca? Narazie z tym paxtinem mam kosmos bo mam trochę tych ubocznych objawów( póki co wziałem dwie połówki bo od 2 dni biorę), dlatego po konsultacji z telefonicznej z psychiatra zmniejszam dawkę do 1/4 rano przez 3 dni

Niewątpliwie "lepszym" uspokajaczem jest tranxene bo to jest benzo a atarax to hydroksyzynka. Lepszym w sensie mocy uspokajającej tych substancji. Ale czy dany lek jest lepszy dla danej indywidualnej jednostki ludzkiej to trzeba po prostu sprawdzić.
Więc na drugi raz w wypadku lęku zazyj sobie atarax i zobacz jaki będzie efekt uspokajający.

Dodam ci od razu, ze to są leki nazwijmy to anty - lękowe i one nie musza likwidowac ci wszelkich objawów jakie tylko masz
Więc bierz je z głową jak czujesz się niespokojny, zalękniony itd to wtedy może i działanie będzie bardziej odczuwalne

Po Paxtinie mam taki kosmos, że jak przed tym narzekałem na dd i lęki i zwiększenie napięcia w niektórych momentach tak przy braniu tego w momencie się nasiło wszystko + pojawiły się wiele ubocznych objawów leku. Tak jak mówisz anty-lękowe, to napięcie, poczucie zagrozenia i lęki zeszły w miarę po tych 2 tabletkach Ataraxu. Jutro jak coś się będzie znów działo po paxtimie to Tranxene wypróbuje. Brałem tego 1 tablętke 5 mg ale nie odczuwałem nic zbytnio. Psychiatra mówił żeby brać w takim razie 2 albo Ataroxu(2x10mg) lub dwie Tranxene (2*5mg).

-- 4 grudnia 2015, o 17:37 --
Wziąłem jakąś godzinę temu ponad 2 tabletki tranxene 2x5mb i coś średnio działa.. Po Ataraxie lepiej było jak wziałem . Może to dlatego, że tranxene wziąłem pierwszy raz 2 tabletki co?