Zmień terapęutkę, bo chyba nie ogarnia, jak ma utrzymywać się dobę ? Okay jak dostałem nerwicy, wiedziałem ocb. to pozbyłem się tego w tydzień, wróciło, później w miesiąc. OKay rozumiem, ale nie w dobe, prosta sytuacja miałem 0 stresu, byłem szczęśliwy, więc serotonina, dopamina, oksytocyna etc. ALL TIME HIGH, domyślne ustawienia mózgu, ALL TIME HIGH i co nawet nie wiedziałem, żę coś takiego jak nerwica jest(a może to był nawet ostry stres, kto wie), a widzę teraz z perspektywy czasu, że mimo, że się nią nieinteresowałem a stres przeszedł to trwało to z 3 dni. Aa oczywiście tym samym nie mogłem wpaść szybko w depresje, nerwice czy tam DD i 100 innych, pracowałem na to ostro pół roku, w sumie chyba nie chciałem życperła pisze: ↑14 lipca 2017, o 11:21Hej, mam pytanie odnośnie nagrań Divina I Vica. Odsłuchuję je i mam wątpliwości co do odpowiedzidzi Vica na temat: dlaczego objawy utrzymują sie tak długo mimo, że czujemy się spokojni (nie mamy myśli, lęków, stresu). Victor stwierdza, że to dłatego, że ,, autostrada musi zarosnąć krzakami a to wymaga czasu, że rozgrzane neurony ciągle iskrzą" Moja terapeutka twierdzi, że majdłużej taki stan po uspokojeniu powinien utrzymywać się maksymalnie dobę. Nie wiem komu już wirzyć. Victor często mówi ze odpowiedzi są w netach kopiowane ale tę odpowiedz też skopiowałeś od szaffera. Zresztą na chłopski rozum jeżeli organizm jest uspokojony to jakim cudem objawy reakcji walcz- uciekaj moga utrzymywać się kilka tygodni miesięcy? Może mi ktoś to sumiennie wytłumaczyć?
Kolejne pytanie mam do pojawienia się objawów myśli jeżeli organizm jest przemęczony. Czyli kiedy przez jakiś czas pracujemy, mniej spimy ale beż jakiejs tam przesady. Nic złeo się w naszym życiu nie dzieje. I wtedy oraganizm idzie w stan awaryjny i co ? chowa się za chorobą? Inni ludzie ciężej pracują niż ja i jakoś tak nie reagują ze kładzie ich nerwica. Czy w przypadku przemęczenia organizmu i pojawienia się nerwicy schemat działania jest taki sam jak np w przypadku nakręcania się bo obejrzałem gilm a tam było...., czy w przypadku np. dostania jakiś objawów i wiązania ich z nerwica. Jeżeli oraanizm jest przemęczony i włącza się nerwica to możemy coś zrobić czy on włącza ten stan awaryjny i chowa się za choroba zeby odpocząc i my nie możemy nić zrobić? To są moje wątpiliwości odnośnie narań.
Poza tym dziękuję chłopaki za te nagrania. Te pytania kieruje do osób doswiadczonych w nerwicy i wychodzeniu z niej.


Tym bardziej jeśli twój organizm trwał w tym długo to 'nowe ustawienai domyślne' nie stratowe, są trochę inne, i nawet jak Ci będzie stres schodził, to będziesz czuł się nie swojo, oo dlaczego tak jakoś jest hmm spokojnie, ja zawsze uwielbiałem dużo myśli, zawzse nie ważne jakich, więc DD i pustka całkowita była dla mnie najgorsza(nadal troche jest).
Teraz tak... za tą regulacje generalnie odpowiada regulacja, amylagda -hipokamp, amylagda jest jak termostat ustawia twój stan np. na HIGH i będzie się tam trzymać, bo twój stan domyślny jest przestawiony i musisz to odwrócić, zakończenia nerwowe mają inne substancje, to też musi się zmienić. Jakbyś miał STRES nie zrobił z tego zaburzenia to tak może Ci przejdzie w dzień, ale mając zaburzenie twój organizm myśli 'okay to jest moje nowe miejsce na ziemi, jest ono niebezpieczne, dostosujmy się do tego, ustawmy termostat na tryb wysoko-niebezpieczny'.
Nie wiem, czy twoja terapeutka się źle wyraziła czy co, no ale ;] to przeczy neurologii, więc teoretycznie wystarczy wziąć, l-dopa, 5-htp w dużej dawce, xanax(albo inne benzo) pare razy głeboko po oddychać(żeby oksytocyna wcześniej podskoczyła) i po nerwicy

Bo cóż ja wiem, ja się staram, a moje hormony są inne.
Co więcej powiedz jej, to dlaczego nie ogarneliśmy tego wszystkiego na 3 sesjach ? ;] Albo 1 sesja metydacji i z głowy. Reakcje - walcz uciekaj wlączasz średnio pare razy dziennie, okay nie włączysz jej.. przyjmijmy przeszłą by Ci nerwica? no tak objawy, ale tylko dotkniesz tego i dalej będzie to samo, czemu ? no hormony etc. są inne.
Dlaczego jak ludzie mają problem z tarczycą to biorą tabletki tak długo, nie wystarczyłoby dać końskiej dawki i z głowy ?
2 pytanie cieżka praca nie oznacza zmęczenia, ani stresu, jeden będzie robił nic i będzie się spinał(ja przed zaburzeniem) , inny będzie robił dużo i będzie mu to pomagać cieszyć(ja jeszcze wcześniej) robiąc tą samą rzecz możesz mieć 10 różnych reakcji, jak kiedyś jako dziecko reagowałeś na coś tam ? Jak reagujesz teraz ;] ?
Ba mogą cieżko pracować i stresować się, ale nie myśląc o tym nie robisz z tego zaburzenia.. Ba wiesz od czego boli Cie serce, glowa cos tam mowisz, ze od pracy i tyle, a jak ktos bedzie za bardzo zapatrzony, to stwierdzi no tak, ale ciezko nie pracowalem, a boli to chyba RAK i masz nerwice gotowa.
aa ps. twój mózg nie wie co dobre, ja sobie zakazywałem przyjemności przez 2 miesiące przed zaburzeniem teraz mam problem, mam w sobie pare reakcji xD
Nie wie, bo stan lękowy nie jest niczym złym jest czymś porządanym co zapewnia Ci przeżycie, jedzie na Ciebei samochód nie odskoczysz zginiesz.. więc to niepotrzebne ? potrzebne. no właśnie.
Problem jest taki, że ty myślisz że twój mózg domyśli się, że zaburzenie jest czymś złym, nie on tego nie wie.