Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ciągły lęk...

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

11 lutego 2016, o 17:22

Hej. Pisze do Was, poniewaz potrzebuje pomocy. Wiem, ze juz jestem dlugo na tym forum, ale poprostu sobie nie radze.
Nie mam pracy, siedze w domu, staram sie non st.op czym zajac... ale mnie przytlacza wszystko... powiedzcie mi czy jest to normalne ze te objawy psychiczne tyle sie u mnie pojawiaja? ostatnio nie mg sobie poradzic, mam to moje uczucie umierania, odrealnienie, uczucie bezsensu :( tak bym sie chciala ciezzyc z kazdej chwili ale nie potrafie :( jest chwila ze jest ok a zaraz od nowa... boje sie tego :( czytam forum, slucham nagran ale sobie nie radze... boje sie ze ze mna jje ma odwrotu... pomozcie...
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

11 lutego 2016, o 17:27

Sloneczko na sile to mozna w toalecie cisnac .
Mentalnie daj sie zabic . Czytasz sluchasz ale nie wyciagasz przemyslen wlasnych . Kazdy ma swoje kryzysy ale one sa po to zeby umacniac sie w wierze ze to nerwica innej opcji nie ma .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

11 lutego 2016, o 17:32

No dobrze mowisz... tylko wiesz moze ktos pomysle tu ze przesadzam ale dzis mi sie juz plakac chce boje sie ze wpadne w jakas chorobe psychiczna ze sie zalamie a ja chce zyc, cieszyc sie wszystkim...
Mam chlopaka, jestem szczesliwa z nim a tu buumm...
Ostatnio pani psycholog mi powiedziala ze do depresji mi dalekk i tez jak jej opowiadam o moich objawach to mowi ze sa to normalne objawy ze ludzie tak maja a ja poprostu chhba nie mam tej wiary :(
Staram sie tez doceniac to co dobre, bo tez wiele razy sie uspokoje, np jak jestem w Kosciele to juz mysle za kazdym razem ze wyjde ale pomalu pomalu sama potrafie sie uspokoic...
Ale wlasnie mam ostatnio takie mysle egzystencjalne :( u mnie nerwica tego sie uczepila najbardziej:/
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

11 lutego 2016, o 17:39

Słoneczko a czy Ty akceptujesz ze masz nerwice? Pozwól sobie na uczucie umierania,mdlenia itp.a przeciez i tak nic Ci sie nie stanie.trzeba akceptować,ryzykować dopuszczać itp.no bez tego ciężko.i odp sobie na pytanie czy korzystając z materiałów z forum bierzesz je do głębnie czy tylko tak aby się uspokoić na chwile.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

11 lutego 2016, o 17:42

Przesadzasz bo jestes w stanie lekowym wszystko ci sie wydaje koncem swiata . A to gowno prawda . Jestes dlugo na forum pamietasz mnie jak narzekalem . Pisalem do Vica do Hewada ( nigdy nie odpisywal za co dziekuje ) . Nie zwariujesz nie mozesz nie da sie i to nie mozliwe natomiast mozliwe jest ze bedziesz miec nerwice do konca zycia . Chcesz ?? Bo jak narazie widac ze tak
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

11 lutego 2016, o 17:51

myszusia pisze:Słoneczko a czy Ty akceptujesz ze masz nerwice? Pozwól sobie na uczucie umierania,mdlenia itp.a przeciez i tak nic Ci sie nie stanie.trzeba akceptować,ryzykować dopuszczać itp.no bez tego ciężko.i odp sobie na pytanie czy korzystając z materiałów z forum bierzesz je do głębnie czy tylko tak aby się uspokoić na chwile.

No wlasnie chyba nie akceptuje musze spojrzec prawdzie w oczy...

-- 11 lutego 2016, o 18:51 --
bart26 pisze:Przesadzasz bo jestes w stanie lekowym wszystko ci sie wydaje koncem swiata . A to gowno prawda . Jestes dlugo na forum pamietasz mnie jak narzekalem . Pisalem do Vica do Hewada ( nigdy nie odpisywal za co dziekuje ) . Nie zwariujesz nie mozesz nie da sie i to nie mozliwe natomiast mozliwe jest ze bedziesz miec nerwice do konca zycia . Chcesz ?? Bo jak narazie widac ze tak
No kazdy mi mowi ze przesadzam...
Tak pamietam... ale sobie z tym poradziles i Cie podziwiam :-)
No najwidoczniej tak to widac, chociaz ja tego nie chce... juz sama nie wiem co powiedziec....
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

11 lutego 2016, o 17:55

To skoro nie akceptujesz to masz odpowiedz.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

11 lutego 2016, o 18:01

Sloneczko nic na sile . Nerwicq nie nawidzi ignorancji . To zabojstwo dla nie brak uwagi . Wyobraz sobie ze nerwica to taki chochlik ktory krazy w kolo twojej glowy i bardzo czesto doprowadza cie do stanu ze masz ochote zlapac sie za nia i krzyczec przestan juz . Zamiast wizualizowac sobie taka sytuacje sprobuj wyobrazic sobie ze milo z jia rozmawiasz smiejesz sie do niej ona do ciebie przytulasz ja poprostu jest twoim kompanem czyms waznym bez czego bylo by ci smutno . Sprawdzaj nerwice sloneczko musisz znalesc swoja droge wiem ze ciezko toxumie cie potrafie sobie wyobrazic co przezywasz . Ale czy widzisz jakies plusy Nerwicy ??

-- 11 lutego 2016, o 18:01 --
myszusia pisze:To skoro nie akceptujesz to masz odpowiedz.
Myszusia sloneczk9 troche jest na forum ona wie o akceptacji al3 nie umie jej wdrozyc . I nie dziwie sie jej bo to bardzo trudne ale nie niemozliwe
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

11 lutego 2016, o 18:08

Tak Bart zgadzam się akceptacja nie "tworzy się"w ciągu 3dni.na to potrzeba czasu.
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

14 lutego 2016, o 19:53

bart26 pisze:Sloneczko nic na sile . Nerwicq nie nawidzi ignorancji . To zabojstwo dla nie brak uwagi . Wyobraz sobie ze nerwica to taki chochlik ktory krazy w kolo twojej glowy i bardzo czesto doprowadza cie do stanu ze masz ochote zlapac sie za nia i krzyczec przestan juz . Zamiast wizualizowac sobie taka sytuacje sprobuj wyobrazic sobie ze milo z jia rozmawiasz smiejesz sie do niej ona do ciebie przytulasz ja poprostu jest twoim kompanem czyms waznym bez czego bylo by ci smutno . Sprawdzaj nerwice sloneczko musisz znalesc swoja droge wiem ze ciezko toxumie cie potrafie sobie wyobrazic co przezywasz . Ale czy widzisz jakies plusy Nerwicy ??

-- 11 lutego 2016, o 18:01 --
myszusia pisze:To skoro nie akceptujesz to masz odpowiedz.
Myszusia sloneczk9 troche jest na forum ona wie o akceptacji al3 nie umie jej wdrozyc . I nie dziwie sie jej bo to bardzo trudne ale nie niemozliwe
No wiesz co o tej zmianie wizualizavyjnej czytalam ale szczerze powiedziawszy nie probowalam tego...
A Tobie tez Ona pomogla ?
Wiesz co... na tym etapie co jestem to widze jedynie to ze niszczy mi checi do zycia... tym bardziej ze zawsze bylam osoba usmiechnieta, gadatliwa a teraz sie to troche zmienilo...

-- 12 lutego 2016, o 11:27 --
Barta mam do Ciebie jeszcze pytanie...
Bo tak ja ogolnie dawniej mialam tez jazdy ze sercem j wgl wiele objawow fizycznych a teraz poprostu mozna powiedziec ze w porownaniu do kiedys to mam malo co objawow ale tez sa.... tylko te psychiczne co Ci pisze non stop wracaja... powiedz mi czy to jest normalne ? Czy to oznacza ze u mnie jest gorzej i coraz gorzej ?

-- 14 lutego 2016, o 20:53 --
Odpowiedzialby mi ktos na to ostatnie pytanie ? :-)
Magda321
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06

14 lutego 2016, o 23:56

W nerwicy na logike wszystko jest normalne, a to że objawy psychiczne zmieniają sie na fizyczne i na odwrót to tak to jest normalne.I to tylko ty przetrzymując ten stan neriwcy sprawiasz, że ci sie pogarsza.Chociaż nie musi, ale odpowiadając na pytanie to NIE.To nie oznacze ,że jest z tobą coraz gorzej.Bo każdy odczuwa nerwice inaczej dla kogoś 2 objawy to już jest stan "umierania", a ktoś ma cały wachlarz objawow i psychicznych i fizucznych i spina pośladki idzie do przodu i mówi, że jest sobrze, ale tak na serio dobrze.
Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

15 lutego 2016, o 08:36

PaulinaDobrevv pisze:W nerwicy na logike wszystko jest normalne, a to że objawy psychiczne zmieniają sie na fizyczne i na odwrót to tak to jest normalne.I to tylko ty przetrzymując ten stan neriwcy sprawiasz, że ci sie pogarsza.Chociaż nie musi, ale odpowiadając na pytanie to NIE.To nie oznacze ,że jest z tobą coraz gorzej.Bo każdy odczuwa nerwice inaczej dla kogoś 2 objawy to już jest stan "umierania", a ktoś ma cały wachlarz objawow i psychicznych i fizucznych i spina pośladki idzie do przodu i mówi, że jest sobrze, ale tak na serio dobrze.
No wiesz moze to sa moje odczucia tylko ze jest zle...
Wiesz chodze do Pani Psycholog prawie 3 rok ( malo mi to pomaga, wizyty sa rozne, nie regularne... ale chodze na NFZ takze mi nie przeszkadza ale tez nie mowie ze mi nie pomogla nic... ) juz mnie zdazyla poznac troche i moje wszystkie objawy leki na biezaco wie... i niedawno mi powiedziala ze wcale nie mam takiej nerwicy duzej... a widzisz ja to odczuwam inaczej
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

15 lutego 2016, o 09:13

Słoneczko bo ty żyjesz objawami ,i cie to przeraza, zrozum ze ty sama sobie utrudniasz to wszystko, nerwica to nie grypa ze po tygodniu przejdzie, na to trzeba czasu i cierpliwości, no musisz zaakceptować to ze masz nerwicę bo u cb chyba z tym słabo, zobacz ja odkąd zaakceptowalam naprawdę czuję się o wiele lepiej, mam naprawdę co razniej objawów, i chyba jestem ku końcowi, ale no trzeba pracować nad sobą żeby w końcu zacząć żyć, uda ci się tylko więcej wiary.
COCO JUMBO I DO PRZODU
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

15 lutego 2016, o 09:37

Słoneczko,

Już po Twoim pierwszym poście w tym wątku widzę że nie rozumiesz mechanizmu. Gdy się go rozumie to nic nie przeraża bo wiesz co z czym przez co i na co. To wszystko omówiliśmy właśnie w nagraniach, o samym mechaniźmie również powiedzialem w mojej 1 pogadance: prezentacja-1-wyjsc-z-iluzji-t5564.html

Trzeba wyjść z iluzji i dać się mentalnie zabić, tu masz nagranie z mojej przedostatniej do tej pory pogadanki które właśnie o tym było: topic7899.html

Wtedy mimo obaw, to nie bierze się tego tak poważnie bo rozumie się mechanizm i wtedy dopiero można mówić o akceptacji. Tak więc najpierw podstawy, potem struktura :)

Pozdrawiam.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Marianna819
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 stycznia 2016, o 23:09

15 lutego 2016, o 11:01

Sloneczko, u mnie jest podobnie, tez ciagly lek, niechec do wszystkiego, budze sie i marze o tym,zeby znow byl wieczor i zebym mogla isc spac, bo nie mam sil i motywacji do codziennesci. Wiem,ze musimy o siebie wlaczyc, przerabiac wszystkie mozliwe opcje, sluchac nagran, probowac to poznac lepiej i zrozumiec i starac sie sobie powoli radzic z wszystkim, ale tak jak Tobie, mi tez nie jest latwo. Trzymam kciuki za Ciebie, kiedys musi byc lepiej !
ODPOWIEDZ