Witajcie. Z nerwica zmagam sie juz 15 lat badz dluzej. Juz doszlam do sciany. Witam.

To mamy podobny "jubileusz", ja też 15-16 lat Witaj. To forum jest bardzo pomocne i gwarantuję Ci, że znajdziesz tu życzliwych ludzi i historie podobne do Twojej.

Cześć, 15 lat to szmat czasu. Jak to u was wyglada, przez cały ten czas czujecie sie zle ? Ja pierwszy epizod z nerwicą mialem z 5.5 roku temu, kiedy jeszcze nie wiedziałem że to nerwica i co to (zawroty glowy) jakos samo minęło. Teraz wróciło (chyba sam to przywolalem) i dopiero zaczalem się wgłębiać w ten temat, i wydaje mi się ze można z tego wyjść. Jednak gdy patrze na posty ludzi co walczą z tym tyle czasu zastanawiam się czy aby napewno . A kiedy trafiliście na to forum i rozpoczęliście swoje "odburzanie" ? Czy poprostu przez te 15 lat nie wiedzieliście jak z tego wyjsc i były okresy lepsze i gorsze.. pozdrawiam

Witaj Ewach!

Widzę że tak jak ja posiadasz już długi "staż" jeśli chodzi o nerwicę.
Skoro doszłaś do ściany, to znaczy tylko tyle że musisz znaleźć inny,
lepszy sposób na nerwicę, inną lepszą metodę.
Trzymaj się.