Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Szybki powrót po odstawieniu :(
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Ty nie umiesz cierpieć bez leków,byle objaw ,a Ty łykasz tabletkę,jesteś na lekach od lat,bo tłumiłeś nimi objawy ,trzeba jednak się z nimi zmierzyć na czysto.Co z tego,że Cię trzęsie,niech trzęsie,panikujesz jakbyś żył pierwszy dzień z nerwicą
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 574
- Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51
Może i wcale lek nie "zaskoczy" i nie będzie działam przy drugim podejściu. Tak się dosyć często zdarza. U mnie było dokładnie tak samo - w lutym tamtego roku odstawiłam esci, przeszłam na wenlafaksynę, ale była beznadziejna, więc w czerwcu bodajże chciałam wrócić do esci, ale już na mnie nie działała. Byłam załamana, zaczęłam brać paroksetynę, ale też mi nie podeszła, teraz jestem na fluoksetynie i w miarę jest dobrze, są gorsze chwile ale jakoś daję radę. Więc nikt Cię nie zapewni, że tak, esci u Ciebie zadziała, ani nie napisze po ilu dniach poczujesz się lepiej... może zaskoczyć szybko, a może wcale, kwestie osobnicze.
you infected my blood
- sennajawie
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 324
- Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54
Przecież Ci jedna tabletka nie pomoże kiedy jesteś po 2 tygodniach odatawiania i paru dniach nie brania leku
♀️ tak w skrócie mówiąc g*wno Ci to da. A jeśli chcesz żeby objawy zelżały musisz spowrotem zacząć brać minimalna dawkę, napewno nie standardowa i wjada skutki uboczne od leku tak jak na początku brania kiedy lek się loguje. Więc wyjdzie jeden wielki syf i będziesz czuł się jeszcze gorzej... Polecam przetrwać.
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.
Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem
"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Tu się zgodzę, stary za bardzo przeżywasz każdy objaw. Kurde takie objawy i wiele innych to ja miałem ponad rok 24 na dobę. A Ty jakoś tak histerycznie do tego podchodzisz i to tak naprawdę powodem są te wszystkie wizyty u psychiatrów których odbyłeś wieleCeline Marie pisze: ↑28 marca 2019, o 12:28Ty nie umiesz cierpieć bez leków,byle objaw ,a Ty łykasz tabletkę,jesteś na lekach od lat,bo tłumiłeś nimi objawy ,trzeba jednak się z nimi zmierzyć na czysto.Co z tego,że Cię trzęsie,niech trzęsie,panikujesz jakbyś żył pierwszy dzień z nerwicą

Sennajawie słusznie napisała teraz lek się musi wkręcić od nowa bez mała jeśli 2 tygodnie temu odstawiłeś
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Nie mogę sobie pozwolić żeby mną trzeslo, mam żonę i dwójkę dzieci, jak bym był sam zwisala by mi całą nerwica, ale ja chce być normalny dla nich. Każdego dnia żeby mnie mieli jako pełno sprawnego ojca, pełno sprawnego męża. 3 lata żona musiał mnie głaskać zaplakanego, wystraszonego że wariuje, po prowadzić za rękę roztrzesionego do psychiatrów. Była w tym bardzo dzielna i wytrwala, ale nie chce żeby jeszcze kiedykolwiek widziała mnie słabego. Ja mam im dawać siłę, poczucie bezpieczeństwa..
Per aspara ad astra
- SasankaLesna
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 307
- Rejestracja: 8 lutego 2019, o 13:51
Widzę ten sam błąd u Ciebie, który ja popełnialam. Bardzo duża presję sobie robisz. Muszę być silny, nie mogę czuć się źle. Masz prawo być smutny, zlekniony, bezsilny i "slaby". Kiedy sobie nie pozwalasz na te uczucia, emocje i stany - to tak jakbyś się szarpal z samym sobą. A to wlasnie nerwica szarpie, bo wie gdzie boli i rani. Przegladnij posty osób, które wyszły z nerwicy i masz tam właśnie pokazane, że błędem jest motanie i szarpanie się. Ja wiem, że jest ciężko TO pojąć i wprowadzić w życie, zwłaszcza gdy po pozeganiu tabletek niewyleczona nerwica zaczyna dawać o sobie znać. A przeciez bylo tak dobrze. Ale presja, która sobie robisz to tak jakbyś z ruchomego piasku chciał wyjść za pomocą szamotaniny. Wpadasz jeszcze głębiej i bardziej się motasz. Na ruchomych piaskach najlepiej jest sie polozyc calym cialem. Mam nadzieję, że przemyslisz wszystko po swojemu i wyciagniesz jakis pozytywny dla siebie wniosek. Życzę Ci dużo zdrowia i akceptacji:)p.karnia1 pisze: ↑30 marca 2019, o 10:31Nie mogę sobie pozwolić żeby mną trzeslo, mam żonę i dwójkę dzieci, jak bym był sam zwisala by mi całą nerwica, ale ja chce być normalny dla nich. Każdego dnia żeby mnie mieli jako pełno sprawnego ojca, pełno sprawnego męża. 3 lata żona musiał mnie głaskać zaplakanego, wystraszonego że wariuje, po prowadzić za rękę roztrzesionego do psychiatrów. Była w tym bardzo dzielna i wytrwala, ale nie chce żeby jeszcze kiedykolwiek widziała mnie słabego. Ja mam im dawać siłę, poczucie bezpieczeństwa..
Czasami lepiej użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność. [T. Pratchett]