Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
Klaudynka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 13 stycznia 2022, o 08:26
29 stycznia 2025, o 23:00
Cześć, w 8 dniu na Paroksetynie (20 mg) zaczęły mi się piski w uszach. Najpierw cicho i słyszałam to tylko rano i wieczorem ale teraz po dwóch miesiącach brania leku stają się nie do zniesienia
lęki ustały ale ten szum i pisk w uszach jest nie do zniesienia. Nigdy tego nie miałam wcześniej i jestem prawie pewna że to po paro...
Jestem zalamana...
Zastanawiam się czy nie odstwiac tego ssri, pogadam z lekarzem ale boje się nawrotu ataków paniki.
Czy ktoś też ma szumy uszne ??? Jak sobie z tym radzicie ?

-
bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 691
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
29 stycznia 2025, o 23:04
Ja mam piski w uszach, ale nie przez leki a od początku nerwicy.. w sumie piszczy mi non stop od pierwszego dnia nerwicy 24/h
-
Klaudynka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 13 stycznia 2022, o 08:26
30 stycznia 2025, o 16:49
bareten pisze: ↑29 stycznia 2025, o 23:04
Ja mam piski w uszach, ale nie przez leki a od początku nerwicy.. w sumie piszczy mi non stop od pierwszego dnia nerwicy 24/h
Leki Ci nic nie pomogły na to ?
Słuchasz szumów maskujących w ramach terapii?
Ja już nie wiem co robić...
-
bareten
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 691
- Rejestracja: 7 października 2013, o 14:37
30 stycznia 2025, o 17:48
Przyzwyczaiłem się. Biorę leki od x lat. Teraz podczas nawrotów biorę cały czas ta dawkę która brałem przed. Jak o tym nie myślę to nie słyszę, jak o nich myślę to słyszę.

Takie buty
-
doman
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 9 marca 2025, o 10:44
9 marca 2025, o 12:06
Też mam szumy uszne. Kiedyś myślałem, że wszyscy tak mają dopóki nie dowiedziałem się, że to może powodować nerwica. I tak sobie żyjemy ( w sensie ja i szumy) jak pies z kotem raz lepiej raz gorzej. Najbardziej dokuczają podczas zasypiania i wtedy kiedy jest zupełnie cicho.
Żadne leki na szumy mi nie pomogły a brałem różne. Ale gdzieś czytałem, że są ośrodki które to leczą. Może kiedyś się zdecyduje
Nie jesteś sama
Głowa do góry

-
bipis
- Nowy Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 15 maja 2025, o 22:35
15 maja 2025, o 22:45
Klaudynka pisze: ↑29 stycznia 2025, o 23:00
Cześć, w 8 dniu na Paroksetynie (20 mg) zaczęły mi się piski w uszach. Najpierw cicho i słyszałam to tylko rano i wieczorem ale teraz po dwóch miesiącach brania leku stają się nie do zniesienia
lęki ustały ale ten szum i pisk w uszach jest nie do zniesienia. Nigdy tego nie miałam wcześniej i jestem prawie pewna że to po paro...
Jestem zalamana...
Zastanawiam się czy nie odstwiac tego ssri, pogadam z lekarzem ale boje się nawrotu ataków paniki.
Czy ktoś też ma szumy uszne ??? Jak sobie z tym radzicie ?
@Klaudynka, Cześć. Twoja historia przypomina moją ale o 15 lat później. Dokładnie ten sam scenariusz i efekt uboczny po paroksetynie. 2 tygodnie po zazywaniu paro dostalem szumu ktory na wizycie kontrolnej lekarz zignorowal i zalecal zwiekszanie dawki do 2 tabletek. Poszedlem do laryngologa zapytalem co to a on mi powiedzial ze nie jest w stanie mi pomoc. Zazywalem dalej paroksetyne, a szum byl odpowiednio bardziej intensywny. Na kolejnej wizycie kontrolnej lekarz znow zwiekszyl dawke do 3 tabletek. Po polroku zazywania i odstawieniu paro szum w uszach i buczenie w glowie zostalo i trwa do dzisiaj 15 lat juz. Zglosilem to - po latach - do izby lekarskiej ale bez skutku dla lekarza. To co doswiadczylas to efekt ototoksyczny, czyli uszkodzenie obwodowego ukladu sluchu (slimaka). W takiej sytuacji jest tylko kilka dni na reakcje: komora hiperbaryczna, sterydy. Jesli pacjent nie zareaguje efekt zostanie i zostanie do konca zycia. Przykre ze w 2025 roku dalej sa "lekarze" ktorzy tak bardzo ignoruja pacjentow. Na ta chwile nie ma lekarstwa na to. W Stanach Jest to glownie schorzenie weteranow wojennych oraz osob po koncertach albo jak wspomnialem reakcji ototoksycznej, a tą do konca ciezko przewidziec. Przesylam Tobie duzo ciepla, cierpliwosci. Pozdrawiam