Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Szukanie dobrych stron

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

5 maja 2017, o 09:19

Doszedlem do wniosku ze póki beda mnie te stany bolały poki bede czul cierpienie poty nic sie nie zmieni. W poprzednich razach jak mialem jakies objawy nerwicowe np natretne myśli to radzilem sobie w taki sposób że znajdowałem jasne strony np że pomimo tego znajdowalem cos co mi sprawia radosc czy przyjemność ze w sumie jakies miejsce sobie zmajdowalem i gdy odkryłem az tak bardzo mi ten stan nie przeszkadza to ten stan mijał. Teraz jak mam objawy 24/7 i nic nie cieazy i nie sprawia przyjemnosci nie umiem sobie miejsca znaleźć. W kazdej sytuacji i miejscu czuje sie zle. Nie mam takiej ostoi. Podejrzewam ze wy tez tak mieliście. Niby trzeba zmienic sposob myślenia ale wydaje mi sie ze niezaleznie jak o tym myślę to bol psychiczny jest taki sam i jest on nie do zniesienia. Nie wiem jak ta postawa ma wyglądać. To tak jakby czuc potworny paralizujacy ból który nie pozwala sie na niczym skupić. Jak mam w takim bólu ktory mnie paraliżuje znaleźć jakas ostoje ?
Jak mam znalezc w tym pozytyw ?
Co to znaczy w ogole pogodzic sie z tym ?
Co sie w tym moim mysleniu ma zmienić ?
Ja tego za bardzo nie rozumiem.
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 380
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

5 maja 2017, o 10:44

SCF. A moze za daleko szukasz? Moze sproboj skoncentrowac sie na chwili obecnej i docenic to co masz? Zyjesz i chcesz zyc bo ciagle walczysz. A skoro tak jest to sprobuj zaczac od drobnych przyjemnosci - spacer z psem, zapach lasu, moze mysl o kims ktos cie kocha? Jestem pewien ze znajdziesz tysiace malych rzeczy ktorych nie widac tak dobrze jak tych wielkich, ktorych szukasz. Sprobuj odciagnac mysli od tego co zle, od tego co cie boli i zajmij sie czymkolwiek, mimo braku skupienia. Mnie w trudnych chwilach pomagal nawet komiks. Czytalem Tytusa, Romka i Atomka, ktorego znam na pamięć. A przez to, ze wiedzialem o czym jest nie musialem sie starac go zrozumieć ;)

Zastanów sie również, czego dotyczy ból o którym piszesz. Tego co jest teraz czy raczej wyobrazenia tego co będzie, a raczej czego myslisz, ze nie będzie? Jestem przekonany, ze ten bol tworzy wlasnie to wyobrazenie. Wyobraźnia podpowiada Ci najgorsze scenariusze i zyjesz tym. To jest jak samospełniająca się przepowiednia - wyobrazeniem pregranej przyszlosci przegrywasz Teraz. Zacznij zmiane od teraz a przyszlosc sie zmieni ;)

Troche filozoficznie ale zrozumienie tego pomaga wysc z maligny. Głowa do gory. Slynne motto tego forum mówi: "dopoki walczysz, doputy wygrywasz" :)
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

5 maja 2017, o 10:58

Moja rada - nie kombinuj z tym szukaniem dobrych stron bo to przypomina bardziej próbe kontroli
A nie akceptację.
Prawda jest taka że cieżko Ci w tej chwili złapać dystans, wkręciłeś się, analiza idzie i po prostu czujesz sie kiepsko.
I taki jest fakt i niestety czasem tak bywa przy lękach.
Nie ma sensu zagłębiac się w analizy, to co Ci kiedys pomogło to oderwanie uwagi od analizowania i lęku.
Dlatego pomagało.
I to jest dobry kierunek, jesli jak mówisz ciężko Ci się skupic na czym kolwiek to znajdź sobie zajęcie
bardziej fizyczne niż "umysłowe".
Mniej przestrzeni na analize, więcej na ruch i działanie.
Jak umysł jeden, drugi raz się czyms zajmie, będzie puszczał powoli ta kontrole i lęk który teraz masz.

Ja też miewałam nie raz odczucie że stan lękowy niemal boli emocjonalnie i fizycznie.
Okropne uczucie ale przejdzie.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

5 maja 2017, o 19:08

Dziękuję za pozytywne wpisy. Probowalem dzis olewac objawy i nie analizowac ich. I nie analizowalem ale silny lek wolnaplynacy i tak mnie trzyma od rana. Bede dalej probowal. Jedyne co mnie trzyma przy zyciu to poniedziałek wieczor i wtorek kiedy te objawy ustapily.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

5 maja 2017, o 20:44

Mnie też czasami trzyma taki lęk, i równiez każda próba przeforsowania go na siłę nie pomaga.
Dlatego nauczyłam sie wtedy mówić "trudno, mam lęk akurat, i tyle"
Staram sie wtedy nie myśleć za dużo tylko zająć sie czymś.
Czasem lęk taki wolnopłynacy trzyma mnie dosyc mocno i wcale nie wyglada na to żeby miał zniknąć szybko
a nagle sie okazuje że go nie ma i jest normalnie.
Dlatego nie ma się co rozpływać nad tym.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
ODPOWIEDZ