Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Laura2014
Nowy Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 7 lipca 2024, o 17:47

7 lipca 2024, o 17:54

Cześć. Jestem tu nowa. Nie wiem od czego zacząć. Nie mam już nadziei , że coś będzie lepiej. Obecnie leczę depresję ( cital, hydroksyzyna, terapia). Jestem z patologii i jestem patologią. Jak byłam nastolatką w domu było ciężko. Brak pieniędzy, alkohol, nie otwieranie pracownikom opieki drzwi, udawanie , kłamanie. Miałam wtedy dwójkę rodzeństwa kilkulatków. Byłam nastolatką. Dobrze się uczyłam, chciałam być kimś i pomóc rodzeństwu. Przez rok spotykałam się z mężczyznami za pieniądze. Wszystko to oddawałam na jedzenie, ubrania książki dla rodzeństwa, naukę. Kiedyś w końcu za chodzenie po ich domach mnie skarało. Spotkałam się z kilkoma i mnie sponiewierali. Rodzice tylko zrobili awanturę, że mam krew, że wstyd. Wyleczyłam te rany. Potem w domu było już tak źle, że wraz z dziadkiem wywalczyłam opiekę nad rodzeństwem. Mieli wtedy 3 i 6 lat. Znalazłam pracę. Dziadek opłacił mi studia z oszczędności ( 1 rok). Pomagał przy dzieciach. Po roku zachorował na raka ( już wcześniej źle się czuł ale bagatelizował to). Radziłam sobie jak umiałam. A on umarł w 3 miesiące od diagnozy. Miałam 20 lat. Jakoś wiązaliśmy koniec z końcem. Skończyłam studia. Doceniła mnie w pracy. Dzieci dziś mają 14 i 17 lat. W międzyczasie zaliczyłam nieudane małżeństwo. Mąż początkowo był miły, pomocny. Był moim przyjacielem. Po ślubie się zmieniło. Zaczął kopać, wyzywać. Nic nie pomagałw domu, nie chciał dać ani złotówki ze swojej pensji na moje dzieci. Mimo, że oboje pracowaliśmy i potrzebowałam pomocy przy dzieciach, domu,ogrodzie. Nigdy mi jej nie udzielił. Mówił, że to moja pokuta za spotkania z mężczyznami. Rozwiodłam się. Boli rozwód. Boli to, że muszę żyć w pokucie za to co zrobiłam. Nie umiem pozbyć się wyrzutów sumienia , że z nimi spałam za pieniądze. Nie było ich dużo. Z większością,,rozstałam się " w zgodzie, pytałam czy mają żony, nie chciałam z zajętymi. Boli mnie , że wtedy tamci zrobili dużo rzeczy na siłę i bez mojej zgody bo przecież byłam tylko z ulicy. Obecnie nieźle zarabiam. Dzieci materialnie mają dużo. Wycieczki. Edukację. Zajęcia dodatkowe. Kocham je nad życie. One są moje. Ale nie cieszy mnie nic. Nawet one. Pomagam w świetlicy. Wspieram dzieci z patologii. Od pół roku regularnie robięza darmo ulotkicharytatywne, plakaty. Pomagam przy zbiórkach. Uwielbiam pomagać innym. Ale nawet to nie jest dla mnie dostateczną pokutą. Dawniej pomagało cięccie. Już jestem dorosła. Nie robię tego bo nie wypada. I nie mam w niczym ukojenia. Nie umiem spać. Śnią mi się tamci mężczyźni i ten ból. Śni mi się mąż, z którymnie umiałam się dogadać. Rodzicom mimo bicia, dręczenia, alkoholu pomagam z lekarzami. Jeżdżę czasem z jedzenie. Bo trzeba pomagać rodzicom na starość mimo , że oni zniszczyli nasza rodzinę. To też nie pomaga mi. Czuję się okropnie jeżdżąc tam ( tylko złe słowa mnie spotykają )I miałabym wyrzuty sumienia gdybym nie pomogła im w chorobie. Wiele razy myślałam, że wszystko by się lepiej ułożyło gdyby mnie nie było. Dlatego chodzę na terapię. Boję się mężczyzn. Codziennie sprzątam do idealnego stanu bo mam w głowie kontrolę, życie w brudzie z domu rodzinnego. Nie wiem jak sobie z tym poradzić
wizard
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 7 lipca 2024, o 15:47

8 lipca 2024, o 17:47

Wielki szacunek dla Ciebie. Twoje wyrzuty sumienia z powodu tego tam kiedyś to dla mnie zupełnie niezrozumiałe, aż mam ochotę krzyknąć na Ciebie. Przecież nie robiłaś tego dla uciechy. Niestety jest to w wielu przypadkach tak naprawdę jedyny sposób aby zarobić tyle ile potrzeba do egzystencji własnej i osób pod opieką. Kradłaś, wymuszałaś, wyłudzałaś, inne przestępstwo popełniałaś? No przecież nie. OPAMIĘTAJ SIĘ - ZAPOMNIJ O TYM. Jesteś lepsza niż miliony Polek które dla kasy wychodzą za mąż i oddają się bez miłości, choć nie muszą tak postąpić, bo nie są pod ścianą finansowo - egzystencjalnie. Ty musiałaś.
Po_kryjomu
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 11 czerwca 2024, o 19:21

14 lipca 2024, o 17:25

Nie umiem odpoczywać. W dzień wolny cały czas czuje niepokój , muszę włączyć tv aby słyszeć czyjąś obecność, boli mnie całe ciało, mam brak motywacji do czegokolwiek,leżę całymi dniami wpatrzona w seriale bo tylko wtedy na chwilę czuję ulgę, w pracy jakoś się udaje przetrwać no i tam mam kontakt z jakimiś ludźmi, chodzę na terapię ale jest cięźko.
wizard
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 7 lipca 2024, o 15:47

14 lipca 2024, o 18:29

Może aktywność fizyczna dobrze by Ci zrobiła. Wiem, że może być trudno się zmobilizować ale stopniowo...
ODPOWIEDZ