99% ludzi tak ma,już bez kitu,że każda myśl w głowie jest dziwna,inni ludzie myślisz,że nie gadają w myślach do siebie ?a z kim mają gadać?nie wkurzają się na światłach? no weź pomyśl a nawet posłuchaj jak psioczą na czerwonym czy w korku:roll:DzeSss pisze: ↑22 maja 2018, o 11:26Jeszcze jedna kwestia, która dotyczy myśli, o której zapomniałem napisać
Kierując samochodem np stoję na skrzyżowaniu na czerwonym. Pojawia się na sygnalizatorze zielone i zaraz mysl " no jedz " albo myśli podczas jazdy " jak on jedzie " itp.
Nie miałem takich myśli praktycznie od początku zaburzenia. Bardzo mnie to nakręca. Jakoś nie potrafię do tego dystansu nabrać choć wiem, że jest to głupota
Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51
Tzn może tego zbyt dokładnie nie wytłumaczyłem. Chodzi mi o to, że to są myśli dotyczące mnie i tego co robię. Mówiąc prościej sam w myślach komentuje swoje zachowanie i to co robię tak jakby z perspektywy 3 osoby. Przeraża mnie to nie na żarty.Sine pisze: ↑22 maja 2018, o 11:54Miales tylko nie zwracałeś na nie uwagiDzeSss pisze: ↑22 maja 2018, o 11:26Jeszcze jedna kwestia, która dotyczy myśli, o której zapomniałem napisać
Kierując samochodem np stoję na skrzyżowaniu na czerwonym. Pojawia się na sygnalizatorze zielone i zaraz mysl " no jedz " albo myśli podczas jazdy " jak on jedzie " itp.
Nie miałem takich myśli praktycznie od początku zaburzenia. Bardzo mnie to nakręca. Jakoś nie potrafię do tego dystansu nabrać choć wiem, że jest to głupota
Jest to głupota i to mój mózg sam sobie takie wkręty wytwarza i nie powinienem się tym przejmować , ale błędem było oglądanie ostatnio filmiku na Youtube, o którym wspominałem we wcześniejszym poście.
Kolejna wkretka
Czytanie komuś w myślach i znanie myśli innych ludzi, że niby ktoś mógłby znać moje. To jest nie możliwe.
Leżę sobie obok dziewczyny i myśl " czemu on mnie nie przytula". Nie jestem Bogiem by wiedzieć co, ktoś może myśleć.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2018, o 23:03 przez DzeSss, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sine
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 245
- Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24
Za bardzo sobie wkręciłes, olej to, nie skupiaj się na tym a zobaczysz ze przejdzie z czasem. Za dużo analizujesz, w zaburzeniu jest to nie do przyjęcia bo pogarszają sobie tylko stan. Wrzuć to wszystko do jednego wora z nerwica i przestań się na tym skupiać bo to wywołuje tylko Ywoj lekDzeSss pisze: ↑22 maja 2018, o 22:58Tzn może tego zbyt dokładnie nie wytłumaczyłem. Chodzi mi o to, że to są myśli dotyczące mnie i tego co robię. Mówiąc prościej sam w myślach komentuje swoje zachowanie i to co robię tak jakby z perspektywy 3 osoby. Przeraża mnie to nie na żarty.Sine pisze: ↑22 maja 2018, o 11:54Miales tylko nie zwracałeś na nie uwagiDzeSss pisze: ↑22 maja 2018, o 11:26Jeszcze jedna kwestia, która dotyczy myśli, o której zapomniałem napisać
Kierując samochodem np stoję na skrzyżowaniu na czerwonym. Pojawia się na sygnalizatorze zielone i zaraz mysl " no jedz " albo myśli podczas jazdy " jak on jedzie " itp.
Nie miałem takich myśli praktycznie od początku zaburzenia. Bardzo mnie to nakręca. Jakoś nie potrafię do tego dystansu nabrać choć wiem, że jest to głupota
Z jednej strony wiem, że jest to głupota i to mój mózg sam sobie takie wkręty wytwarza i nie powinienem się tym przejmować , ale błędem było oglądanie ostatnio filmiku na Youtube, o którym wspominałem we wcześniejszym poście.
Kolejna wkretka
Czytanie komuś w myślach i znanie myśli innych ludzi, że niby ktoś mógłby znać moje. To jest nie możliwe.
Leżę sobie obok dziewczyny i myśl " czemu on mnie nie przytula". Nie jestem Bogiem by wiedzieć co, ktoś może myśleć.
Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Takie wkrętki to norma...ja swogo czasu jak słyszałam np jakiś dźwięk albo wydawało mi się że wibruje tel albo drżała mi ręką bo wydawało mi się że tel dzwoni a np nikt nie dzwonił no to był koniec! Wpadałam w taką panikę że świat mały
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51
Cześć
Jednak znowu muszę napisać bo znowu mnie coś przestraszyło.
-ostatnio byłem w domu mojego ojca św. pamięci, z którym nie miałem przez 20 lat kontaktu. I w tym miejscu zaczęły mnie nachodzi takie dziwne myśli "synu czemu do mnie nie przyjechałaś" itp
- siedzę sobie coś tam np robię i myśl " Sebastian czemu to robisz "
- byłem poklocony z dziewczyną nie odzywalismy się, w pewnym momencie odwróciłem się i wpadłem na drzwi od łazienki i zaraz myśl "dobrze Ci tak"
- wczoraj piątek wieczór będąc w pracy(pracuje jako kucharz) byłem już bardzo zmęczony bo wiadomo piątek to dużo ludzi. Byłem wkurzony i mówiłem sobie pod nosem "wkurza mnie ta praca i po chwili myśl "to się zwolnij"
Z jednej strony wiem że to mój chory mózg to tworzy lecz z drugiej boję się że to jest objaw schizy.
Przeraża mnie to, że te myśli objawiają się w taki sposób. Niby było okej już lecz nie potrafię nabrać do tego dystansu i się tym nie przejmować.
Jednak znowu muszę napisać bo znowu mnie coś przestraszyło.
-ostatnio byłem w domu mojego ojca św. pamięci, z którym nie miałem przez 20 lat kontaktu. I w tym miejscu zaczęły mnie nachodzi takie dziwne myśli "synu czemu do mnie nie przyjechałaś" itp
- siedzę sobie coś tam np robię i myśl " Sebastian czemu to robisz "
- byłem poklocony z dziewczyną nie odzywalismy się, w pewnym momencie odwróciłem się i wpadłem na drzwi od łazienki i zaraz myśl "dobrze Ci tak"
- wczoraj piątek wieczór będąc w pracy(pracuje jako kucharz) byłem już bardzo zmęczony bo wiadomo piątek to dużo ludzi. Byłem wkurzony i mówiłem sobie pod nosem "wkurza mnie ta praca i po chwili myśl "to się zwolnij"
Z jednej strony wiem że to mój chory mózg to tworzy lecz z drugiej boję się że to jest objaw schizy.
Przeraża mnie to, że te myśli objawiają się w taki sposób. Niby było okej już lecz nie potrafię nabrać do tego dystansu i się tym nie przejmować.
- Adrian99
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 3 maja 2018, o 11:31
DzeSss pisze: ↑2 czerwca 2018, o 08:33Cześć
Jednak znowu muszę napisać bo znowu mnie coś przestraszyło.
-ostatnio byłem w domu mojego ojca św. pamięci, z którym nie miałem przez 20 lat kontaktu. I w tym miejscu zaczęły mnie nachodzi takie dziwne myśli "synu czemu do mnie nie przyjechałaś" itp
- siedzę sobie coś tam np robię i myśl " Sebastian czemu to robisz "
- byłem poklocony z dziewczyną nie odzywalismy się, w pewnym momencie odwróciłem się i wpadłem na drzwi od łazienki i zaraz myśl "dobrze Ci tak"
- wczoraj piątek wieczór będąc w pracy(pracuje jako kucharz) byłem już bardzo zmęczony bo wiadomo piątek to dużo ludzi. Byłem wkurzony i mówiłem sobie pod nosem "wkurza mnie ta praca i po chwili myśl "to się zwolnij"
Z jednej strony wiem że to mój chory mózg to tworzy lecz z drugiej boję się że to jest objaw schizy.
Przeraża mnie to, że te myśli objawiają się w taki sposób. Niby było okej już lecz nie potrafię nabrać do tego dystansu i się tym nie przejmować.
O boże też tak mialem ! I tez srałem ze schizo, olałem i mi przeszło. A schizo jak nie mialem tak nie mam.
- Natalie1208
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 436
- Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39
Spoko, to tylko nerwa. Też tak miałam, a schizofrenia to mój peirwszy wielki konik nerwicowy. Umysł w stanie zagrożenia teraz wyłapuje takie pierdoły. Zapewni Cie ze wczesniej też miałes takie mysli tylko po prostu nie zwracałes na nie uwagi, a teraz w lęku każda taka mysl powoduje strach że to pewnie zapowiedź wariowania. Kolo schizofrenii to Ty nawet nie stoisz mi osobiscie jezeli chodiz o lęki dotyczące schizofrenii najbardziej pomogło ośmieszanie tych myśli, a serio miałąm czas ze chciałam dzownic do domu pomocy społecznej i pytac cyz jak strace kontaks z rzeyzwistością to sie mną zaopiekująDzeSss pisze: ↑2 czerwca 2018, o 08:33Cześć
Jednak znowu muszę napisać bo znowu mnie coś przestraszyło.
-ostatnio byłem w domu mojego ojca św. pamięci, z którym nie miałem przez 20 lat kontaktu. I w tym miejscu zaczęły mnie nachodzi takie dziwne myśli "synu czemu do mnie nie przyjechałaś" itp
- siedzę sobie coś tam np robię i myśl " Sebastian czemu to robisz "
- byłem poklocony z dziewczyną nie odzywalismy się, w pewnym momencie odwróciłem się i wpadłem na drzwi od łazienki i zaraz myśl "dobrze Ci tak"
- wczoraj piątek wieczór będąc w pracy(pracuje jako kucharz) byłem już bardzo zmęczony bo wiadomo piątek to dużo ludzi. Byłem wkurzony i mówiłem sobie pod nosem "wkurza mnie ta praca i po chwili myśl "to się zwolnij"
Z jednej strony wiem że to mój chory mózg to tworzy lecz z drugiej boję się że to jest objaw schizy.
Przeraża mnie to, że te myśli objawiają się w taki sposób. Niby było okej już lecz nie potrafię nabrać do tego dystansu i się tym nie przejmować.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Aaaaa to jest niezłe
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Sytuacja....
Jestem w sklepie i kupuje jogurt i nagle myśl,,a może w nim coś jest i co po tym odpieprzy palma,,no bo mam lęk przed schizofreni
Aleee co dziwne ja poczułam lęk że tak może być rzeczywiście...a jednocześnie miałam świadomość tego że to jest chore o że jogurt jest ok... hehe noo teraz są rozkminy czy ja w to wierzę czy też nie?
Ja wiem że ja już nie powinnam zadawać takiego pytania..ale kuźwa czy to nerwica?
Jestem w sklepie i kupuje jogurt i nagle myśl,,a może w nim coś jest i co po tym odpieprzy palma,,no bo mam lęk przed schizofreni
Aleee co dziwne ja poczułam lęk że tak może być rzeczywiście...a jednocześnie miałam świadomość tego że to jest chore o że jogurt jest ok... hehe noo teraz są rozkminy czy ja w to wierzę czy też nie?
Ja wiem że ja już nie powinnam zadawać takiego pytania..ale kuźwa czy to nerwica?
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Zaraz Cie kuzwa zleje !blagam Cie Ewelinka!!!ok odpowiem Ci maszsie schizofrenie bo takiejnie odpowiedzi na pewno oczekujeszewelinka1200 pisze: ↑8 czerwca 2018, o 19:21Sytuacja....
Jestem w sklepie i kupuje jogurt i nagle myśl,,a może w nim coś jest i co po tym odpieprzy palma,,no bo mam lęk przed schizofreni
Aleee co dziwne ja poczułam lęk że tak może być rzeczywiście...a jednocześnie miałam świadomość tego że to jest chore o że jogurt jest ok... hehe noo teraz są rozkminy czy ja w to wierzę czy też nie?
Ja wiem że ja już nie powinnam zadawać takiego pytania..ale kuźwa czy to nerwica?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Ej ej...spoko roko ale takie myślenie i lęk że to może być prawda ,,iż dany jogurt ma jakoms psychozy stancje,,haha no to już pod nerwicę nie podlega
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Ewela przeczytaj sobie i zaraz sama się zaczniesz z tego śmiać ck piszeszewelinka1200 pisze: ↑8 czerwca 2018, o 19:38Ej ej...spoko roko ale takie myślenie i lęk że to może być prawda ,,iż dany jogurt ma jakoms psychozy stancje,,haha no to już pod nerwicę nie podlega
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Hahaha ja się już śmiałam w sklepie stojąc przy jogurcie
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1545
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
No i superewelinka1200 pisze: ↑8 czerwca 2018, o 19:49Hahaha ja się już śmiałam w sklepie stojąc przy jogurcie