Cześć. Pewnie nie będę tu odkrywcza, ale chciałam zapytać, czy ktoś z was miał kiedyś takie myśli typu: „jak to w ogóle możliwe, że istniejemy?” i taki dziwny, przerażający lęk z tym związany.
Od razu dodam, że nie mam ani derealizacji, ani depersonalizacji. To wszystko wynika raczej z lęku przed utratą kontroli i natrętnych myśli. Ostatnio bardzo mnie to męczy. Mam momentami wrażenie, jakbym odkryła jakąś straszną tajemnicę o życiu i że już nigdy nie spojrzę na wszystko normalnie.
Z jednej strony wiem, że to tylko lęk, który szuka sobie nowych tematów , bo większość wcześniejszych już ogarnęłam, więc mój mózg wymyśla coraz bardziej abstrakcyjne rzeczy.
Ale z drugiej strony to mnie tak przeraża, że nie bardzo wiem, jak się do tego ustawić.
Byłoby mi mega miło, gdyby ktoś napisał, że to mija, że te uczucia paniki przed istnieniem i życiem też przechodzą. Teraz naprawdę bardzo tego potrzebuję.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Strach przed istnieniem
-
AgnieszkaM
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 29 października 2020, o 14:42
Tak przechodzą. Miałam czasem jakieś dziwne rozkminy życiowe i przechodziło.
