Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Stan depresyjny
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 29 lipca 2025, o 19:51
Cześć wszystkim.jestem nowy i chciałbym się podzielić moją historią,ale od początku.ogolnie byłem osobą aktywnie uprawiająca sport tzn trójbój siłowy,bieganie,treningi siłowe itp.Pracowalem z dziewczyną,która miała narzeczonego i zawsze się dogadywaliśmy ale jako znajomi,i nagle w październiku nasza znajomość się pogłębiła,zaczęła mi się żalić,że w związku jej nie idzie,i czuje że to koniec.Faktycznie na początku Listopada narzeczony ją zostawił,ona wróciła do domu rodzinnego,mega szkoda mi jej było i tak jakoś wyszło że zbliżyliśmy się do siebie,dodam że ja zawsze byłem typem samotnika...i było pięknie,spotykaliśmy się,ona mi mówiła że przy mnie poczuła się w końcu kochana szczęśliwa,no jak w bajce,aż do kwietnia...w sobotę rozmawialiśmy i doszło do małej sprzeczki i ona powiedziała że lepiej będzie jak zostaniemy przyjaciółmi,po czym godzinę później przyjechała i płakała mi w rękaw że przeprasza, że nigdy w życiu nie chce ze mną tracić kontaktu, relacji.tydzien później,nagle z dnia na dzień zmieniła do mnie nastawienie,odwróciła się całkowicie,zerwała ze mną kontakt,zostawiła mnie samego z milionem pytań w głowie bez odpowiedzi,co doprowadziło do tego że z pracy zabrała mnie karetka,stres,nadmierne rozmyślanie i w końcu nie wytrzymałem...minęły 4 miesiące,nadal nie uzyskałem odpowiedzi ,skończyłem już się prosić.Przez te 4 miesiące solidnie pracowałem nad swoim zdrowiem psychicznym bo nigdy w życiu bym nie pomyślał że będę w takim stanie...nadal czasami o niej myślę bo to była pierwsza osobą która szczerze pokochałem a zostałem tak potraktowany...dopiero teraz wróciłem na właściwą drogę,czyli zacząłem normalnie funkcjonować,wróciłem do treningów itp .To była cenna lekcja dla mnie,fajnie by było mieć taką osobę której możesz spędzić dzień,wieczorem obejrzeć jakiś film czy chociażby porozmawiać,ale wątpię czy spotkam jakąś kobietę której zaufam i się otworze tak jak do niej...