Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Sposoby na myśli lękowe

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

17 września 2018, o 11:14

Witajcie!
Wiem, że temat podobny jakiś się znajdzie , ale "odświeżam".
Myślę, że osoba, które aktualnie przebywają w stanie leku może pomoc
Podzielmy się własnymi sposobami na radzenie sobie w takich sytuacjach.
Ja w końcu zaczelam się stawiać nerwicy.
Odpuścił temat zdrady, przyszedł inny który próbuje mnie skopac i prawie mu się poddalam bo był to ciężki temat dla mnie. Znów dotyczył tego co dla mnie najważniejszy i próbował zrobić ze mnie potwora ( temat że kogoś może skrzywdziłam a nie pamiętam bo byłam pod wpływem alkoholu).
Ja przede wszystkim nie szarpałam się z tą myślą. Oczywiście że mnie wystraszyła , serce zabiło szybciej i mocniej. Ale wstałam i powiedziałam samą do siebie ; wiem, że nikogo nie skrzywdziłam nie zrobiłabym tego i nawet nie będę się bawiła w te teksty typu a co jeśli, a co gdyby. Jesteście tu po to żeby mnie strasznie i nic więcej, ale postanowiłam tym razem ze się wam nie poddam.
Oczywiście że z tyłu głowy temat próbuje się przebić, ale tym razem zamiast siedzieć myśleć czytać czy ktoś miał podobne myśli to wstałam zaczęłam sprzątać dom, czyta. Książkę , czytać forum jak sobie pomóc.
menago49
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 399
Rejestracja: 26 lutego 2018, o 11:32

17 września 2018, o 13:14

Dobrze robisz brak reakcji to jeden ze sposobów .Można ośmieszyć racjonalizowac byle nie podążać za myślą
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

17 września 2018, o 13:18

Nie jest to łatwe bo ciągle próbuje się przedrzeć przed głowę myśl a co jeśli jednak coś zrobiłaś. Byłabyś potworem. I czuje ten ciągły niepokój ale nie daje się. Mówię sobie nie zrobiłam nic nie skrzywdziłam napewno i zajmuje się czymkolwiek innym. Chodź zastanawiam się skąd takowa myśl mi się wzięła. Chociaż o takiej tematyce już mialam.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

17 września 2018, o 13:28

ona27 pisze:
17 września 2018, o 13:18
Nie jest to łatwe bo ciągle próbuje się przedrzeć przed głowę myśl a co jeśli jednak coś zrobiłaś. Byłabyś potworem. I czuje ten ciągły niepokój ale nie daje się. Mówię sobie nie zrobiłam nic nie skrzywdziłam napewno i zajmuje się czymkolwiek innym. Chodź zastanawiam się skąd takowa myśl mi się wzięła. Chociaż o takiej tematyce już mialam.
A to ty nadużywałaś kiedyś alkoholu bardzo? Do nieprzytomności?
szpagat
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30

17 września 2018, o 13:33

Nerwyzestali Ty byłbyś super terapeuta psychodynamicznym😁
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

17 września 2018, o 13:33

szpagat pisze:
17 września 2018, o 13:33
Nerwyzestali Ty byłbyś super terapeuta psychodynamicznym😁
Tak? ;p
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

17 września 2018, o 13:36

Nerwyzestali pisze:
17 września 2018, o 13:28
ona27 pisze:
17 września 2018, o 13:18
Nie jest to łatwe bo ciągle próbuje się przedrzeć przed głowę myśl a co jeśli jednak coś zrobiłaś. Byłabyś potworem. I czuje ten ciągły niepokój ale nie daje się. Mówię sobie nie zrobiłam nic nie skrzywdziłam napewno i zajmuje się czymkolwiek innym. Chodź zastanawiam się skąd takowa myśl mi się wzięła. Chociaż o takiej tematyce już mialam.
A to ty nadużywałaś kiedyś alkoholu bardzo? Do nieprzytomności?
Nie. To nie ja :)
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

17 września 2018, o 13:37

Aczkolwiek teraz w weekend byłam na urodzinach i trochę przecholowałam. A rano taka myśl.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

17 września 2018, o 13:41

ona27 pisze:
17 września 2018, o 13:36
Nerwyzestali pisze:
17 września 2018, o 13:28
ona27 pisze:
17 września 2018, o 13:18
Nie jest to łatwe bo ciągle próbuje się przedrzeć przed głowę myśl a co jeśli jednak coś zrobiłaś. Byłabyś potworem. I czuje ten ciągły niepokój ale nie daje się. Mówię sobie nie zrobiłam nic nie skrzywdziłam napewno i zajmuje się czymkolwiek innym. Chodź zastanawiam się skąd takowa myśl mi się wzięła. Chociaż o takiej tematyce już mialam.
A to ty nadużywałaś kiedyś alkoholu bardzo? Do nieprzytomności?
Nie. To nie ja :)
W takim razie masz 0% szans na taki scenariusz. Po niewielkiej ilości alkoholu pamięta się wszystko, po średniej też, po dużej ilości alkoholu mało kto w ogóle może cokolwiek zrobić. Mi się zdarzyło nie pamiętać co robiłem po alkoholu 2, może 3 razy co mi inni powiedzieli co się działo ale to było po takiej ilości, że ledwo się trzymałem na nogach i np. jeździłem windą tam i z powrotem bo nie umiałem wyjść z widny. Po takiej ilości nie ma szans komuś cokolwiek zrobić ;p a tylko przy takiej pamięć może szwankować ;p
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

17 września 2018, o 14:01

Takie natrety potrafią męczyć.
Ja w tym momencie jsk mam natrety widzę klasykę tych mechanizmów. Po prostu jest tak że tskie myśli w tych momentach budzą emocje, gdzie w stanie wyciszenia myśli te nie budzą nic zlego.
U mnie pojawiaja się natrety że się rozsypie psychicznie że wrócą stany depresyjne itp.
Staram się ignorowac ale widzę że nie do końca robie to dobrze ale to prawda że wyje@anie na ten temat powoduje zanik problemu.
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

17 września 2018, o 14:07

Wiecie, ale zastanawia mnie zawsze jedno. Mówicie tu wielokrotnie, że każdy człowiek ma różne myśli, ale tylko Ci z nerwica się nimi przejmują i nadają im wartość. I to mi trochę nie pasuje. Bo ja przed nerwica nie miałam np złych myśli na własną mamę.
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

17 września 2018, o 14:10

SCF pisze:
17 września 2018, o 14:01
Takie natrety potrafią męczyć.
Ja w tym momencie jsk mam natrety widzę klasykę tych mechanizmów. Po prostu jest tak że tskie myśli w tych momentach budzą emocje, gdzie w stanie wyciszenia myśli te nie budzą nic zlego.
U mnie pojawiaja się natrety że się rozsypie psychicznie że wrócą stany depresyjne itp.
Staram się ignorowac ale widzę że nie do końca robie to dobrze ale to prawda że wyje@anie na ten temat powoduje zanik problemu.
Wiesz u mnie najlepiej myślę sprawdza się przekierowanie myśli.
Staram się nie skupiac na natręcie teraz chodź nie wiem jak ciężki , chory i przykry by był. A staram się przekierować te myśli.
Wcześniej zamknęłabym się w pokoju przed wszystkimi patrzyła w ściany i myślała. A to najgorsze co mogłam robić. Teraz robię całkiem na odwrót, wstaje , nie wiem sprzątam całe mieszkanie idę do ogrodu coś robić, czytam książki. Cokolwiek . Wiadomo że czuję niepokój i te myśli próbują się przedrzec, wtedy sobie mówię jakie to śmieszne to nie prawda . Chodź naprawdę czuje jak siedzą z tyłu głowy. Ale wiem, że jak będę robić tak jak dziś to za dzień dwa będę się śmiała z tych myśli.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1566
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

17 września 2018, o 14:13

ona27 pisze:
17 września 2018, o 14:07
Wiecie, ale zastanawia mnie zawsze jedno. Mówicie tu wielokrotnie, że każdy człowiek ma różne myśli, ale tylko Ci z nerwica się nimi przejmują i nadają im wartość. I to mi trochę nie pasuje. Bo ja przed nerwica nie miałam np złych myśli na własną mamę.
Tylko przed nerwicą nie miałaś nerwicy ;p. Nie bałaś się mieć złych myśli, to się nie pojawiały. Teraz się boisz różnych rzeczy i to, że masz je o mamie to normalnie przy nerwicy.

Ludzie bez nerwicy mają różne myśli ale nie mają myśli lękowych takich jak my. Znaczy mają np. o egzystencji mysli wiadomo ale to są ogólne tematy intrygujące ludzkość. Co innego mysli lękowe np. pedofilskie, gejowskie, czy o bliskich - te pojawiają się moim zdaniem tylko u nerwicowców.

Też przed nerwicą nie miałem myśli lękowych.
ona27
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 29 września 2017, o 20:23

17 września 2018, o 14:26

Wiesz miałam jakieś myśli, typu co jeśli moja mama kiedyś odejdzie. Zachoruje itp i to też wywoływało lek. Ale nie miałam chorych myśli. Wiesz, tych absurdalnych. I bez kitu dotyczą tylko tego na czym najbardziej mi w życiu zależy. Mama, zdrada, rodzina.
Teraz przynajmniej już wiem na czym to polega. Nie miałaby sensu nerwica ( chodź w sumie nie ma) gdyby nie dotyczyła tego na czym nam zależy.
menago49
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 399
Rejestracja: 26 lutego 2018, o 11:32

17 września 2018, o 14:42

W nerwicy praktycznie każda myśl może być lękowa np. W sobotę jadę w góry odpocząć a tu lęk jak tam będzie czy szczęśliwie dojadę itd A my sami nakrecamy to koło
ODPOWIEDZ