Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Silna hipochondria

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Użytkownik123321
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 4 marca 2018, o 17:32

12 kwietnia 2018, o 20:46

Iwona29 pisze:
12 kwietnia 2018, o 20:43
Użytkownik123321 pisze:
12 kwietnia 2018, o 20:12
A mieliście takie co ze byłyscie słabe, ospałe? Na kilka dni mi to przeszło ale dziś znowu powróciło...
Powiem Ci ze miałam tak często.To normalne.Nerwa chłonie z nas energię i czujemy się jakbyśmy byli bezsilni.Wszystko nas boli i na nic absolutnie nie mamy siły.

Ja leżałam w łóżku jak kłoda.Nie miałam sily wstać i płakałam z niemocy.

Ale to przejdzie.Pamietaj żeby się nie łamać i iść do przodu mimo że jest Ci ciężko :friend: :friend:
Efekty zobaczysz potem byle zacząć działać tak jak 3ba.😊
Jutro zostałem zaproszony na małą domowke i tu znowu kłopot.. Jak na Ciebie wpływa alkohol? Tzn. dostajesz wtedy jakis napadów paniki czy cos w tym stylu? Czytałem ze z tym różnie jest.. Jedni dostają, inni nie..
Elwi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 131
Rejestracja: 12 marca 2018, o 11:41

12 kwietnia 2018, o 21:00

Oj ja w ostanich dniach właśnie przez zmienność pogody czuję się jak zombie.... to normalne, nawet bez nerwicy 😊
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1904
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

12 kwietnia 2018, o 21:14

Użytkownik123321 pisze:
12 kwietnia 2018, o 20:46
Iwona29 pisze:
12 kwietnia 2018, o 20:43
Użytkownik123321 pisze:
12 kwietnia 2018, o 20:12
A mieliście takie co ze byłyscie słabe, ospałe? Na kilka dni mi to przeszło ale dziś znowu powróciło...
Powiem Ci ze miałam tak często.To normalne.Nerwa chłonie z nas energię i czujemy się jakbyśmy byli bezsilni.Wszystko nas boli i na nic absolutnie nie mamy siły.

Ja leżałam w łóżku jak kłoda.Nie miałam sily wstać i płakałam z niemocy.

Ale to przejdzie.Pamietaj żeby się nie łamać i iść do przodu mimo że jest Ci ciężko :friend: :friend:
Efekty zobaczysz potem byle zacząć działać tak jak 3ba.😊
Jutro zostałem zaproszony na małą domowke i tu znowu kłopot.. Jak na Ciebie wpływa alkohol? Tzn. dostajesz wtedy jakis napadów paniki czy cos w tym stylu? Czytałem ze z tym różnie jest.. Jedni dostają, inni nie..
Ja nie pije alkoholu od 10 lat.
Niestety jak dostałam nerwy za młodziaka i w czasie kiedy piłam już alkohol było kiepsko.
Mi niestety ale po % nasilaly sie lęki i objawy somatyczne.Musialam przestać pić i minęło już tyle lat.

Ale różnie to bywa z alkoholem.Jedni czują się dobrze a inni jak ja fatalnie. :))
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

12 kwietnia 2018, o 22:23

Ka po alkoholu czuję się lepiej. Tzn. Mam wszystko w dupie i zapominam o somatach. Im więcej Alko tym większe szanse na cudowne uzdrowienie. Niestety nie mogę chodzić wciąż nawalona :DD także efekt jest, ale raczej krótkotrwały :haha:
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Użytkownik123321
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 4 marca 2018, o 17:32

14 kwietnia 2018, o 19:51

Siemka. Przyszedłem powiedzieć że wczoraj było wszystko giit :D Z początku miałem lekkie lęki ale później już z górki. Dziś mam trochę mocniejsze dd i znów dostałem stanu podgorączkowego (37.1). Ale tak to podczas imprezy było wszystko OK! :D
Rafał1982
Nowy Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 20 grudnia 2024, o 16:22

20 grudnia 2024, o 16:33

Hej. Nie mogę sobie poradzić sam ze sobą.
Gadam ciągle z ChatGBT i diagnozuję sobie czerwienicę prawdziwą. W zeszłym miesiącu miałem hemoglobinę 18,1, hematokryt 53% i erytrocyty 5,89. Nawodniłem się i powtórzyłem wyniki po miesiącu i wyszły lepiej 17,3, 50,8% i 5,68, ale to nadal wysoko.
Jestem hipochondrykiem. Psychiatra zdiagnozował mi epizod depresji i zaburzenia lękowe.
W ciągu ostatnich lat, to oczywiście nie pierwsza choroba, którą sobie "diagnozuję". Była już białaczka, ziarnica złośliwa, nowotwór (miałem guza na kostce, który okazał się torbielą) i inne. Od wczoraj zacząłem łykać Elicea, doraźnie mam Alprox. Moja choroba zaczyna niszczyć moje życie rodzinne. Z końcem miesiąca kończę obecną pracę i nie wiem, co dalej. Teraz święta i nie dostanę się do rodzinnej, nie mówiąc już o hematologu. Jest źle...
ODPOWIEDZ