

Pozdrawiam Cię Natalia!

No i zaś wychodzi ta nasza pogmatwana filozoficzna natura, czyli nie bycie prostakiemMysz pisze: ↑15 listopada 2017, o 18:20Nie chcę być niemila, ale myślę że niektórzy też szukają psiapsiółki do paznokci, bo nie bardzo mają głębsze przemyślenia xD nie wydaje Wam się? Wysoką cenę za to płacimy, ale jednak mamy wnętrze i refleksje)
Ja z Natalia spotykamy się też w realu poza tym że utrzymujemy kontakt online, nie wiem czy już możemy to nazwać przyjaźnią, ale wiem że mnie bardzo dobrze rozumie i mogę liczyć na jej wsparcie.
Myślę, że można nawiązać przyjaźń przez internet, ale już "prowadzenie jej" dalej ma sens tylko, jak można się spotkać na żywo. Ja na przykład mam tak, że nawet z własną siostrą, mimo, że jesteśmy bardzo blisko ze sobą, nie potrafię rozmawiać przez internet/ telefon, bo mnie taka rozmowa w końcu męczy. Ona mieszka za granicą i więcej kontaktu jestem z nią w stanie złapać, kiedy jest przez trzy dni w Polsce, niż przez codziennie gadanie o pierdołach przez internetOlalala pisze: ↑15 listopada 2017, o 18:02Myszo, mi sie wydaje tak jak Tobie, ze wiele jest takich osób, które chca być psiapsiolami i gadać o paznokciach. O wiele trudniej jest znalezc takiego przyjaciela przez duże P. Fajnie tez jak taki przyjaciel nie slodzi nam ciągle tylko tez potrafi powiedzieć prawdę.
A czy przyjaźń internetowa tez traktujecie jak normalne przyjaźnie?
Tak, dokładnie, te szczere są dosyć niewygodne dla ludzi i automatycznie się odsuwaja.1987 pisze: ↑17 listopada 2017, o 21:03Co do początku tematu i szczerości ktoś kiedyś napisał książkę "Odwaga bycia nielubianym"polecam. Bycie szczerym daje autentyczność i wolność. Ludzie często nie lubią słyszeć prawdy bo kojarzy się ona z czymś nieprzyjemnym dlatego się odsuwają automatycznie od tej niewygody. Moim zdaniem tylko szczere (mniej wygodne) relacje rozwijają, a te powierzchowne nie za bardzo, ale istnieć też muszą(praca) inaczej się nie da
Trzeba to jakoś zbalansować.