Taka dawka xanaxu jest niewielka wiec jak dojdziesz do 0,5 mg to nie bedzie zadnych problemow w razie gdyby 0,25 nie zadzialal.
Co do tego co Kamien napisal to zgadzam sie w nich w 100 %. Niestety ale poczatki nerwicy i chocby strach przed atakami paniki, przed objawami to jest zupelnie oddzielna sprawa niz praca nad swoimi slabosciami.
Jezeli np przez rok bedziesz pracowala nad slabosciami i tylko nad tym a nie nad przezywaniem atakow paniki to moge ci wrecz zagwarantowac, ze mimo poprawy slabosci, atakow paniki nadal sie bedziesz bala.
Im wczesniej sie to zacznie robic tym lepiej.
Wiem to nie tylko z tego co tu przeczytalam na forum ale takze z wlasnego przykladu.
Moje problemy osobiste i slabosci nie zmienily aie a atakow paniki chocby juz nie mam, stracilam wiele objawow z zaburzenia jakie mnie meczylo i tylko dla tego ze nad tym pracowalam.
Do tego czuje, ze jeszcze tylko naucze sie nie nadawac wartosci swoim mysla i minie mi zaburzenie calkiem. I nie bede musiala pracowac nad slabosciami majac zaburzenie i oslabiajac go lekami, bo zwyczajnie z zaburzenia wyjde
To o czym mowisz i co mowia psychologowie wynika ze starych jeszcze szkol psychologicznych, na szczescie jeszcze z 10 lat i zmienia sie te staroswieckie poglady, w stylu ze aby wyjsc z zaburzenia to najpierw praca nad slabosciami.
To brednie.
I dobrze ze tu na tym forum to kiedys uslyszalam.