Witam. Prosze napiszcie czy wy tez tak macie ze Chcecie cos zlego zrobic a nie robicie bo jestescie bardzo moralni i was to ciagle dreczy bo CHcecie? Czy jest to typowe w nerwicy? Bo mnie ciagle dreczy mysl musisz byc.... bo chcesz to zrobic a tak naprawde nie chce nawet o tym myslec. Nie wiem czy logicznie sie wyraziłam

Alicja 32 pisze: ↑

18 marca 2021, o 16:44

Witam. Prosze napiszcie czy wy tez tak macie ze Chcecie cos zlego zrobic a nie robicie bo jestescie bardzo moralni i was to ciagle dreczy bo CHcecie? Czy jest to typowe w nerwicy? Bo mnie ciagle dreczy mysl musisz byc.... bo chcesz to zrobic a tak naprawde nie chce nawet o tym myslec. Nie wiem czy logicznie sie wyraziłam

Zgadza się glowa podsyła że chcesz coś zrobić ale ogólnie to tego nie zrobisz bo nie chcesz, świadomie wiesz ze tego nie zrobisz. Domyślam się że to daje w kość, może spróbuj sprawdzac te myśli i znajduj się w sytuacjach dogodnych do uczynienia tego co podsyła głowa. Wtedy się przekonasz ze na pewno nie jesteś w stanie tego zrobić.

Też tak miałam, ale powtarzalam sobie że to natręctwo, zaburzenie.

Alicja 32 pisze: ↑

18 marca 2021, o 16:44

Witam. Prosze napiszcie czy wy tez tak macie ze Chcecie cos zlego zrobic a nie robicie bo jestescie bardzo moralni i was to ciagle dreczy bo CHcecie? Czy jest to typowe w nerwicy? Bo mnie ciagle dreczy mysl musisz byc.... bo chcesz to zrobic a tak naprawde nie chce nawet o tym myslec. Nie wiem czy logicznie sie wyraziłam

Nie można siebie "karać" za myśli na które nie masz wpływu. ( świetny jak zawsze wpis Ciasteczko gdy-asne-nam-nie-t6333.html ).
To jest coś co większość osób tutaj powinna sobie wreszcie uzmysłowić tj. że my odpowiadamy za nasze wybory i czyny, a nie za myśli.
Emocje i myśli są wynikiem różnych stanów które aktualnie doświadczamy, są jakby ilustracją tych stanów, tego co się nas dzieje ( oczywiście chodzi mi o myśli automatyczne, takie które pojawiają się bez waszej woli ) i co za tym one mają prawo sobie być różne, nawet najgłupsze, najdziwniejsze, niekiedy wręcz moralnie złe, ale to są TYLKO myśli.
Dręczy Cię ta myśli ponieważ gdy po raz pierwszy pomyslałaś o tym czymś to uznałaś, że nie możesz o tym myśleć i że musisz coś z tym zrobić, a ustawiając sobie taką silną niezgodę na coś co jest naturalną sprawą i nie masz na to wpływu, ustawiłaś sobie nerwicowe wyczulenie i zainteresowanie tym tematem dlatego ta myśl zaczęła "rosnąc" w Twojej głowie, bo dałaś jej dokładnie to co powoduje, że jakieś myśli stają się natrętne tj. zaintresowanie.