Podzielę się z wami moją obserwacją.
Jakiś czas temu kupiłem sobie zegarek "smart" który m.in. ma funkcję stałego pomiaru i zapisu pulsu. Wiadomo, że nie ma co mu tak do końca wierzyć w 100% jeśli chodzi o dokładność, natomiast porównując z normalnym ciśnieniomierzem podaje zbliżone wartości.
No ale do rzeczy. Wciąż miewam czasami napady odrealnienia, pomijam już to jak się z tym żyje, ale mam. I tu obserwacja - za każdym razem wiążą się one ze spadkiem pulsu. Tak jak zazwyczaj np. w pracy mam puls na poziomie 80-90, tak w momencie "ataku" spada mi na ok. 50. Do tej pory myślałem, że działa to na odwrót i reakcja lękowa, której efektem jest odrealnienie raczej przyspiesza puls.
Z drugiej strony myślę sobie czy czasem nie jest na odwrót. Tzn. że może nie jest tak, że ataki DD powodują spadek pulsu, ale że spadek pulsu który pojawia się z jakiegoś bliżej nieznanego powodu wywołuje odczucia podobne do DD.
Co wy o tym myślicie?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
puls - zaskoczenie
- monika98
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 245
- Rejestracja: 26 października 2014, o 14:26
Ja myślę chłopieeeeeeeeee nie korzystaj z tej aplikacji... ja miałam "romans" z ciśnieniomierzem dosłownie bo z nim zasypiałam później uzależniłam się od apki w tel... koniec nie ma nie można i już... Po co Ci to... masz nerwicę masz dd. DD nie powoduje spadek pulsu z jakiegoś tam innego powodu. Zobacz ile ludzi ma/miało dd to jaki inny niewyjaśniony powód miałby to być który mija sam jak ręką odjął jak się wychodzi z nerwy? Sama miałam dd minęło kiedy olałam...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07
Koleżanko, spokojnie. Wiem że mania pomiarów ciśnienia i innych parametrów życiowych to błędne koło. Nie kupiłem tego zegarka po to by mierzyć na bieżąco puls i przeżywać. To tylko jedna z jego funkcji. Po prostu to moja obserwacja, która mnie zaskoczyła.
- monika98
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 245
- Rejestracja: 26 października 2014, o 14:26
Ale ja jestem całkowicie spokojna tylko radzę żeby z tego w ogóle nie korzystać bo to uwierz mi do niczego dobrego nie prowadzi
nie mówię tu o mani sprawdzania ale właśnie chociażby o dodatkowej analizie. Uwierz mi mówię tu z własnego doświadczenia i przykro mi że jakoś wrogo to odebrałeś... Ale ja również analizowałam swoje ciśnienie i puls i to bardzooo długo. Poza tym odpowiedziałam na Twoje pytanie, że to po prostu niemożliwe

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 2 maja 2015, o 22:07
Akurat mnie na szczęście wmawianie sobie raków, udarów i innych schorzeń ominęło, dlatego do tych pomiarów podchodzę bez zbędnych ekscytacji.
A co do spadków - nie wiem. Gdy puls spada za bardzo można zemdleć. Gdy spada trochę to być może można poczuć się dziwnie, zdezorientowanym itp. Ostatecznie DD jest czymś subiektywnym, każdy przeżywa to w swojej głowie i wcale nie jest powiedziane, że to co interpretujemy jako DD nie może być objawem wynikającym z czegoś bardziej przyziemnego niż zaburzenia lękowe mózgu. M.in. dlatego sprawdziłem swoją tarczycę (która też może wywoływać podobne odczucia) i jest z nią wszystko ok.
A co do spadków - nie wiem. Gdy puls spada za bardzo można zemdleć. Gdy spada trochę to być może można poczuć się dziwnie, zdezorientowanym itp. Ostatecznie DD jest czymś subiektywnym, każdy przeżywa to w swojej głowie i wcale nie jest powiedziane, że to co interpretujemy jako DD nie może być objawem wynikającym z czegoś bardziej przyziemnego niż zaburzenia lękowe mózgu. M.in. dlatego sprawdziłem swoją tarczycę (która też może wywoływać podobne odczucia) i jest z nią wszystko ok.