Czy ktoś z Was też zauważył, że przy AZS duży wpływ ma psychika? Zastanawiam się, czy psychoterapia albo wsparcie psychiatry może coś zmienić przy nasileniu objawów.

Ardalika pisze: ↑

26 sierpnia 2025, o 08:31

Czy ktoś z Was też zauważył, że przy AZS duży wpływ ma psychika?

Już w połowie XX wieku to zauważyli

Ardalika pisze: ↑

26 sierpnia 2025, o 08:31

Zastanawiam się, czy psychoterapia albo wsparcie psychiatry może coś zmienić przy nasileniu objawów.

Tak

Mnie pomogła psychiatra i psychoterapia u psychologa. Co prawda psychologa musiałam zmienić, bo pierwsza wpędzała mnie w jeszcze gorszą depresję. Dodam, że poza nasileniem się problemów skórnych miałam też mnóstwo objawów, typu duszenie w klatce piersiowej, drganie mięśni, senność/bezsenność itd. Do tego dołożyłam fizjoterapię na rozluźnienie obręczy barkowej i od około roku zmiany skórne są u mnie zdecydowanie rzadziej, a reszta objawów minęła – mam nadzieję, że bezpowrotnie. Do pielęgnacji skóry możesz też zerknąć tutaj: https://atopicin.pl/sklep/