Mam pytanko.
Mam coś takiego ze miałem już naprawdę w miare dobry okres ale w tym tygodniu jest kiepsko.W kółko mi nerwa przeskakuje raz mam DD później mam stany depresyjne ze mam już dość tej nerwy jak to w miare ogarnę to pojawia mi się lęk przed samobójem i to jest chyba najgorsze.Juz myslalem ze to akceptuje a tu dupa bo jak wpadłem w kryzys to jednak tego nieakceptuje i się z tym szarpie.Jak Wy sobie z tym radzicie ?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Przeskakiwanie objawow
- niedowierzam
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 15 grudnia 2017, o 20:37
Też miałam taka serie tydzien temu, raz to, raz tamto, juz wszystko mi się w ciele odzywało xd zajmij się czymś bardzo mocno, wkrec sie w jakis serial, nie wiem polep z gliny xd nie polecam silki, bo odczuwane zakwasy nie pomagały psychicznie
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Nipo,tak jest jak sie wychodzi z nerwicy,są przebłyski,a potem może być kryzys, dopóki nie tracisz celu z oczu,jest dobrze, na pewno nie jest to permanentna zmiana,tylko kryzys. Porada,żeby się czymś zająć,jest moim zdaniem trafna. 

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 11:40
ja to co minute mam inne objawy i myśli wiec to norma.
ale poki zdajemy sobie sprawę o co kaman jest dobrze
mi pomaga jak gdzies wyjde i zajme się czyms. Dzis na przykład od rana mam ciezki dzień z roznymi abstrakcyjnymi myślami, az w pewnym momencie ryczeć mi się zachciało, ale poszlam z corka na grupe zabawową z dzieciakami i na 2 godz zapomniałam o nerwicy
dopiero jak wracałam do domu to sobie przypomniałam i wszystko wrocilo
wiec zajecie się czymkolwiek to podstawa moim zdaniem byle by oderwać się od myśli 





- Jagoda_a
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 25 marca 2017, o 18:16
Nie pierwszy kryzys przeszedles i dales rade
