no w nerwicy i DD tak jest niestety..ma sie poczucie, ze w glowie sieczka, ze nie ma normalnych mysli, ze generalnie sie zwariowalo i tyle...ale dziala sie logicznie, mowi sie logicznie. Stany depresyjne to tez standard, jak mam gorszy dzien tez mam ochote sobie leb urwac i nic mnie nie cieszy i mysle sobie, ze juz tak bedzie zawsze....ale to zawsze mija, nic nie trwa wiecznie

. Pernazyna to dobry neuroleptyk, powinien pomoc obnizyc poziom lęku.