Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Lęk przed tym że żyję?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 283
- Rejestracja: 19 września 2021, o 15:34
Mi lekarz powiedzial, ze tak bedzie dopoki nie minie mi lek. Powiedzial, ze mam cwiczyc i skupiac die nad tym co jest tu i teraz, mowil ze nie ma w tym zadnej finezji :p
Kochana, pewnie ze mialam.
Budze sie rano i tadaaam: po co zyje, jak to mozliwe, a po co zyje skoro umre?
Bylam naprawde w bardzo zlym stanie. Dodatkowo jestem za granica, zero przyjaciol, nikogo. Czulam ze zwariuje. Pamietam bylam raz w pracy i wlevial uwaga:MOTYL. I CO NA TO JA? UROJENIA!!! I pytam sie wszystkich czy go widzieli. Takich syruacji bylo mnostwo i jest falej ale w mniejszym stopniu.
Derealizacja i depersobalizacja Ci minie, uwierz. Mialam tak jak Ty
Kochana, pewnie ze mialam.
Budze sie rano i tadaaam: po co zyje, jak to mozliwe, a po co zyje skoro umre?
Bylam naprawde w bardzo zlym stanie. Dodatkowo jestem za granica, zero przyjaciol, nikogo. Czulam ze zwariuje. Pamietam bylam raz w pracy i wlevial uwaga:MOTYL. I CO NA TO JA? UROJENIA!!! I pytam sie wszystkich czy go widzieli. Takich syruacji bylo mnostwo i jest falej ale w mniejszym stopniu.
Derealizacja i depersobalizacja Ci minie, uwierz. Mialam tak jak Ty
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
Masz racje i staram sie zajmowac tym zyciem, ale w sumie co to znaczy pchac sie do zycia? Zaraz mi sie wlaczaja mysli egzystencjalne i jakies filozoficznemario546 pisze: ↑25 listopada 2021, o 12:28Siły masz dużo za bardzo skupiasz się na emocjach i analizach, musisz pchać się do życia.morphifry pisze: ↑25 listopada 2021, o 12:26Ccodziennie mysle o tym ze jestem, ze dalej zyje, istnieje i tak ciagle… Nie chce umrzec tylko mam taki lek przed tym ze ja ciagle jestem i musze zyc, nawet jak mam mily dzien to potem budze sie w kolejny dzien i sobie mysle ze no i kurde tak codziennie, ze to sie tak ciagnie.. I to wszystko powoduje lek.
Staram sie dzialac z akceptacja, ignorowaniem, racjonalizowaniem itd, tylko to sie juz ciagnie kolejny miesiac i brakuje czasami nadziei i sily![]()
Czasami tez jak probuje zajac glowe czyms innym czy cos porobic to przychodza mysli o bezsensie i czy to wszystko ma w ogole sens, zeby to robic itd.. I tak sie zapetla to bledne kolo

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
Nie możesz odpychać tych myśli, one muszą być wyśmiewane lub ignorowane.morphifry pisze: ↑25 listopada 2021, o 12:38Masz racje i staram sie zajmowac tym zyciem, ale w sumie co to znaczy pchac sie do zycia? Zaraz mi sie wlaczaja mysli egzystencjalne i jakies filozoficznemario546 pisze: ↑25 listopada 2021, o 12:28Siły masz dużo za bardzo skupiasz się na emocjach i analizach, musisz pchać się do życia.morphifry pisze: ↑25 listopada 2021, o 12:26
Ccodziennie mysle o tym ze jestem, ze dalej zyje, istnieje i tak ciagle… Nie chce umrzec tylko mam taki lek przed tym ze ja ciagle jestem i musze zyc, nawet jak mam mily dzien to potem budze sie w kolejny dzien i sobie mysle ze no i kurde tak codziennie, ze to sie tak ciagnie.. I to wszystko powoduje lek.
Staram sie dzialac z akceptacja, ignorowaniem, racjonalizowaniem itd, tylko to sie juz ciagnie kolejny miesiac i brakuje czasami nadziei i sily![]()
Czasami tez jak probuje zajac glowe czyms innym czy cos porobic to przychodza mysli o bezsensie i czy to wszystko ma w ogole sens, zeby to robic itd.. I tak sie zapetla to bledne kolo![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
Kurde, to mam nadzieje ze i mi to minie w takim razieAnnaPETER pisze: ↑25 listopada 2021, o 12:35Mi lekarz powiedzial, ze tak bedzie dopoki nie minie mi lek. Powiedzial, ze mam cwiczyc i skupiac die nad tym co jest tu i teraz, mowil ze nie ma w tym zadnej finezji :p
Kochana, pewnie ze mialam.
Budze sie rano i tadaaam: po co zyje, jak to mozliwe, a po co zyje skoro umre?
Bylam naprawde w bardzo zlym stanie. Dodatkowo jestem za granica, zero przyjaciol, nikogo. Czulam ze zwariuje. Pamietam bylam raz w pracy i wlevial uwaga:MOTYL. I CO NA TO JA? UROJENIA!!! I pytam sie wszystkich czy go widzieli. Takich syruacji bylo mnostwo i jest falej ale w mniejszym stopniu.
Derealizacja i depersobalizacja Ci minie, uwierz. Mialam tak jak Ty

Pomoglo Ci cos najbardziej? Mialas jakies swoje ulubione metody zeby to zwalczyc czy samo Ci to minelo?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
Samo to nie minie, jak nie będziemy szarpać się z myślami.morphifry pisze: ↑25 listopada 2021, o 12:43Kurde, to mam nadzieje ze i mi to minie w takim razieAnnaPETER pisze: ↑25 listopada 2021, o 12:35Mi lekarz powiedzial, ze tak bedzie dopoki nie minie mi lek. Powiedzial, ze mam cwiczyc i skupiac die nad tym co jest tu i teraz, mowil ze nie ma w tym zadnej finezji :p
Kochana, pewnie ze mialam.
Budze sie rano i tadaaam: po co zyje, jak to mozliwe, a po co zyje skoro umre?
Bylam naprawde w bardzo zlym stanie. Dodatkowo jestem za granica, zero przyjaciol, nikogo. Czulam ze zwariuje. Pamietam bylam raz w pracy i wlevial uwaga:MOTYL. I CO NA TO JA? UROJENIA!!! I pytam sie wszystkich czy go widzieli. Takich syruacji bylo mnostwo i jest falej ale w mniejszym stopniu.
Derealizacja i depersobalizacja Ci minie, uwierz. Mialam tak jak TyPewnie tez nie wyobrazalas sobie tego ze to moze minac w 100%? Bo ja wlasnie nie umiem sobie wyobrazic ze znowu moglabym myslec o przyziemnych rzeczach..
Pomoglo Ci cos najbardziej? Mialas jakies swoje ulubione metody zeby to zwalczyc czy samo Ci to minelo?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 283
- Rejestracja: 19 września 2021, o 15:34
Ja bylam przekonana ze nie minie i wogole bylam zdziwiona jak ja zylam "normalnie" i nie moalam tego uczucia.
Co mi pomoglo? Naczytalam sie sporo, wkoncu poprostu to odpuscilam, zaakceptowalam ze tak jest po mam nerwice i pewnie jeszcze bedzie. Dodatkowo, niezaleznie kd tego w jakim bylam stanie musialam chodzic do pracy, bo nie moglam sobie odpuscic. Ponadto biore leki, wiec one tez chyba zaczynaja dzialac.
Moze zacznij chodzic na silownie/zacznij biegac?
Co mi pomoglo? Naczytalam sie sporo, wkoncu poprostu to odpuscilam, zaakceptowalam ze tak jest po mam nerwice i pewnie jeszcze bedzie. Dodatkowo, niezaleznie kd tego w jakim bylam stanie musialam chodzic do pracy, bo nie moglam sobie odpuscic. Ponadto biore leki, wiec one tez chyba zaczynaja dzialac.
Moze zacznij chodzic na silownie/zacznij biegac?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 283
- Rejestracja: 19 września 2021, o 15:34
Ps wlasnie dlatego ze ciagle o tym myslisz to Ci nie mija. Nie jestem zadnym ekspertem, ale tak bylo u mnie. Sama sie zmagam z nerwica i wiem ze dluga droga przede mna. Oprocz nerwicy wiele problemow pobocznych, akceptacja samej siebie itp itd. Ale mysle ze warto, bo chce byc wkonvu szczesliwa, sama ze soba:)
Tobie tez kochana tego zycze
Tobie tez kochana tego zycze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
Jak zapytalas o ta silownie to od razu w glowie pytania o sens, a po co.. itd itpAnnaPETER pisze: ↑25 listopada 2021, o 12:48Ja bylam przekonana ze nie minie i wogole bylam zdziwiona jak ja zylam "normalnie" i nie moalam tego uczucia.
Co mi pomoglo? Naczytalam sie sporo, wkoncu poprostu to odpuscilam, zaakceptowalam ze tak jest po mam nerwice i pewnie jeszcze bedzie. Dodatkowo, niezaleznie kd tego w jakim bylam stanie musialam chodzic do pracy, bo nie moglam sobie odpuscic. Ponadto biore leki, wiec one tez chyba zaczynaja dzialac.
Moze zacznij chodzic na silownie/zacznij biegac?
Ogolnie masz racje, ciagle o tym mysle wiec jak ma to minac. Musze duzo nad tym pracowac bo znam mechanizmy a mecze sie od lipca, bo codziennie automatycznie ciagle siedzi mi to w glowie.
Ile Tobie zajelo czasu pozbycie sie tych mysli? Dlugo to mialas?
W ogole dziekuje za Twoje odpowiedzi i tez zycze Ci zeby jak najszybciej Ci minely te problemy

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 283
- Rejestracja: 19 września 2021, o 15:34
Nie ma sprawy 
Ja tez od lipca, dostalam takiego ataku paniki i matrixa ze kazala. Chlopakowi dzwonic na pogotowie i bylam pewna ze umieram.
Potem kolejno: derealizacja, depersonalizacja, mysli egzystencjalne itp itd. Musisz dac sobie czas i zrozumienie. Wiem, ze latwo mi pisze, bo sama wiem co robic a nie zawsze mi wychodzi ale to prawda. Ja sobie tlumaczylam, ze skoro juz zyje (chocisz nie wiem jak)
to postaram sie zrobiv tak aby to zycie mi sprawialo jakas radosc. A to co na ten moment robilam, nie sprawialo mi zadnnej. Sama mam czasami mysli a po co to wszystki, po co wstawac z lozka. Lekarz powiedzial, ze w takich momentach mam ribic dokladnie na odwrot to co podpowiadaka mi natrety
Ja tez od lipca, dostalam takiego ataku paniki i matrixa ze kazala. Chlopakowi dzwonic na pogotowie i bylam pewna ze umieram.
Potem kolejno: derealizacja, depersonalizacja, mysli egzystencjalne itp itd. Musisz dac sobie czas i zrozumienie. Wiem, ze latwo mi pisze, bo sama wiem co robic a nie zawsze mi wychodzi ale to prawda. Ja sobie tlumaczylam, ze skoro juz zyje (chocisz nie wiem jak)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
Anna z tym masz rację olewka tych myśli i robić wszystko po staremu, wbrew myślom.AnnaPETER pisze: ↑25 listopada 2021, o 13:02Nie ma sprawy
Ja tez od lipca, dostalam takiego ataku paniki i matrixa ze kazala. Chlopakowi dzwonic na pogotowie i bylam pewna ze umieram.
Potem kolejno: derealizacja, depersonalizacja, mysli egzystencjalne itp itd. Musisz dac sobie czas i zrozumienie. Wiem, ze latwo mi pisze, bo sama wiem co robic a nie zawsze mi wychodzi ale to prawda. Ja sobie tlumaczylam, ze skoro juz zyje (chocisz nie wiem jak)to postaram sie zrobiv tak aby to zycie mi sprawialo jakas radosc. A to co na ten moment robilam, nie sprawialo mi zadnnej. Sama mam czasami mysli a po co to wszystki, po co wstawac z lozka. Lekarz powiedzial, ze w takich momentach mam ribic dokladnie na odwrot to co podpowiadaka mi natrety
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
Ja tez wlasnie sobie mowie ze skoro zyje i nic z tym nie zrobieAnnaPETER pisze: ↑25 listopada 2021, o 13:02Nie ma sprawy
Ja tez od lipca, dostalam takiego ataku paniki i matrixa ze kazala. Chlopakowi dzwonic na pogotowie i bylam pewna ze umieram.
Potem kolejno: derealizacja, depersonalizacja, mysli egzystencjalne itp itd. Musisz dac sobie czas i zrozumienie. Wiem, ze latwo mi pisze, bo sama wiem co robic a nie zawsze mi wychodzi ale to prawda. Ja sobie tlumaczylam, ze skoro juz zyje (chocisz nie wiem jak)to postaram sie zrobiv tak aby to zycie mi sprawialo jakas radosc. A to co na ten moment robilam, nie sprawialo mi zadnnej. Sama mam czasami mysli a po co to wszystki, po co wstawac z lozka. Lekarz powiedzial, ze w takich momentach mam ribic dokladnie na odwrot to co podpowiadaka mi natrety
Mam nadzieje ze z czasem bedzie coraz wiecej dystansu, dobrze wiedziec ze to naprawde mija w 100%, fajnie ze masz te glupie mysla za soba
