jak wam idzie szukanie pracy lub wytrzymywanie w obecnej? pytanie do fobikow spolecznych glownie kieruje

sebastian86 pisze: ↑

7 sierpnia 2019, o 14:51

jak wam idzie szukanie pracy lub wytrzymywanie w obecnej? pytanie do fobikow spolecznych glownie kieruje

Nie pracuję od końca maja, wczoraj wysłałam pierwsze CV. Dzisiaj już pojawił się lęk że co jak zadzwonią i zaproszą na rozmowę ale staram się nastawić pozytywnie

pfuuu pisze: ↑

8 sierpnia 2019, o 09:34

sebastian86 pisze: ↑

7 sierpnia 2019, o 14:51

jak wam idzie szukanie pracy lub wytrzymywanie w obecnej? pytanie do fobikow spolecznych glownie kieruje

Nie pracuję od końca maja, wczoraj wysłałam pierwsze CV. Dzisiaj już pojawił się lęk że co jak zadzwonią i zaproszą na rozmowę ale staram się nastawić pozytywnie

w jakim zawodzie by to bylo?

sebastian86 pisze: ↑

9 sierpnia 2019, o 00:15

pfuuu pisze: ↑

8 sierpnia 2019, o 09:34

sebastian86 pisze: ↑

7 sierpnia 2019, o 14:51

jak wam idzie szukanie pracy lub wytrzymywanie w obecnej? pytanie do fobikow spolecznych glownie kieruje

Nie pracuję od końca maja, wczoraj wysłałam pierwsze CV. Dzisiaj już pojawił się lęk że co jak zadzwonią i zaproszą na rozmowę ale staram się nastawić pozytywnie

w jakim zawodzie by to bylo?

Kasjer - Sprzedawca w sklepie z dodatkami do domu

pfuuu pisze: ↑

10 sierpnia 2019, o 12:08

sebastian86 pisze: ↑

9 sierpnia 2019, o 00:15

pfuuu pisze: ↑

8 sierpnia 2019, o 09:34

Nie pracuję od końca maja, wczoraj wysłałam pierwsze CV. Dzisiaj już pojawił się lęk że co jak zadzwonią i zaproszą na rozmowę ale staram się nastawić pozytywnie

w jakim zawodzie by to bylo?

Kasjer - Sprzedawca w sklepie z dodatkami do domu

takich prac wlasnie unikam...przyjeli Cie juz?

Ja mam takie problemy z koncentracją i pamięcią krótkotrwałą że nawet banalne czynności jak przygotowanie sobie posiłku wydają się być skomplikowane. Ostatni raz pracowałem jako sprzątający w markecie budowlanym, po 5 mieś. zwolnili mnie jako jedyną osobę. Z tego co mi ktoś później powiedział właśnie przez te problemy wyleciałem. Boję się szukać następnej, od 7 mieś. siedzę w domu, wychodzę tylko do sklepu i wyprowadzić psa na dwór.

aleks12 pisze: ↑

20 października 2021, o 17:06

Ja mam takie problemy z koncentracją i pamięcią krótkotrwałą że nawet banalne czynności jak przygotowanie sobie posiłku wydają się być skomplikowane. Ostatni raz pracowałem jako sprzątający w markecie budowlanym, po 5 mieś. zwolnili mnie jako jedyną osobę. Z tego co mi ktoś później powiedział właśnie przez te problemy wyleciałem. Boję się szukać następnej, od 7 mieś. siedzę w domu, wychodzę tylko do sklepu i wyprowadzić psa na dwór.

Cześć Aleks
Co robisz w kierunku, żeby wyjść z zaburzenia?
Psycholog, lekarz?

Zbadałem się u kilku neurologów, byłem też u psychiatry, a obecnie chodzę do psychologa. Niestety trochę się to wlecze bo na nfz i muszę czekać 2 mieś.na kolejną wizytę. Oprócz tego obejrzałem filmy divovica i zrozumiałem że jednak mam zaburzenia lękowe a nie uszkodzenie mózgu tak jak myślałem. W zeszłym tygodniu miałem przebłysk który trwał 2 dni więc chyba jest progres

Ogólnie jestem w dd od ponad 3,5 roku

aleks12 pisze: ↑

20 października 2021, o 17:56

Zbadałem się u kilku neurologów, byłem też u psychiatry, a obecnie chodzę do psychologa. Niestety trochę się to wlecze bo na nfz i muszę czekać 2 mieś.na kolejną wizytę. Oprócz tego obejrzałem filmy divovica i zrozumiałem że jednak mam zaburzenia lękowe a nie uszkodzenie mózgu tak jak myślałem. W zeszłym tygodniu miałem przebłysk który trwał 2 dni więc chyba jest progres

Przede wszystkim fajnie, że nie stoisz w miejscu i szukasz pomocy.
Myślę, że jeśli nie masz innej możliwości to warto poczekać
Głowa do góry, na forum jest wiele tematów które pomogą ci zrozumieć co się w Tobie dzieje i jak sobie z tym radzić.
Powodzenia!

jak tam idzie szukanie pracy?

Ja byłem w tym tygodniu na 2 rozmowach. Zanim rozhulała się u mnie nerwica objawami somatycznymi to przed rozmową się nie stresowałem zbytnio, ale za to w trakcie rozmowy ciśnienie mi tak rosło, serce waliło, że miałem problemy z wysłowieniem sie Teraz jest odwrotnie: mam mega stresa przed rozmową (mdli mnie, serce łupie, spać nie moge) ale za to gdy rozmowa się zaczyna całe cisnienie ze mnie schodzi i rozmawiam swobodnie.

Niestety tak jak wcześniej bałem się nowej pracy tak teraz boję się jeszcze bardziej. Sam już nie wiem czy to od nerwicy czy po prostu jestem głupi i nie potrafie odpowiednio szybko przyswajać nowej wiedzy i stąd ten strach przed nową pracą. Proste rozwiązanie: szukać takiej na której się człowiek zna, ale o taką niełatwo niestety...

ja nawet nie bardzo gdzie mam wyslac cv...

jak tam wam idzie szukanie pracy ? ja bylem niedawno na jednej rozmowie kwalifkacyjnej i niestety nie zostalem zatrudniony

Ja obecnie jestem tak pochloniety objawami, ze nie daje rady. Mam nadzieje, ze moze zmiana lekow mi troche pomoze i chyba pojde na psychoterapie.