
Cała nerwica zakleszcza się na jakiejś obawie i potem strachu, ze jak przestaniemy sie nia opiekować, czyli zaczniemy ignorowac itd, to stanie się rzecz straszna. To oczywiście nieprawda.
Zaburzenie lękowe nie przeradza się w choroby psychiczne ale także nie chroni przed nimi ani żadnymi innymi chorobami. To oczywiście jest racjonalizowanie i pomoże to zrozumiec i sie uspokoić, a w efekcie na ta obawe trzeba zareagowac stanowczo i powiedziec, i tak odpuszcze, bo lęk o to co rzekomo sie stac moze w przyszlosci jest jak wrozenie z fusów i nie moze wyznaczac mojego zycia teraz.
prosto, brzmi, trudniej zrobić ale to wykonalne
