Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Prosze o porade
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 10 lutego 2025, o 15:11
Dzien dobry prosze o porade od jakiegos czasu mam nerwice czy ktoś może mi powiedzieć czy winą może być niedoczynność tarczycy? czy to moja nerwicowa wkrętka dodam że ostatnio robilem sobie wszystkie TSH i wszystko wychodzilo wyszło w normie. Czy pomimo tego nerwica może być od tarczycy? czy poprostu sobie to wkręcam przez nerwice?
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 10 lutego 2025, o 15:11
No niby tak ale kupiłem książkę o tarczycy i było tam że tarczyca wpływa na neuroprzekaźniki i wkręcam sobie, że pomimo dobrych wyników mogła oddziaływać w jakiś sposób na neuroprzekaźniki (xd) sam sie z tego smieje no nie wiem może nerwica mnie robi w wała xd nie wiem jak to sprawdzić a niedoczynność mam i lecze biore leki
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: 7 października 2023, o 13:41
Zrób sobie badania na tarczycę w tym USG. Jeśli będzie ok to myślę, że nie ma co drążyć i uznać że masz zaburzenia lękowe. Jeśli masz stwierdzoną niedoczynność, to skonsultuj z lekarzem te objawy, które Ciebie niepokoją.Zagubiony1234 pisze: ↑11 kwietnia 2025, o 12:19No niby tak ale kupiłem książkę o tarczycy i było tam że tarczyca wpływa na neuroprzekaźniki i wkręcam sobie, że pomimo dobrych wyników mogła oddziaływać w jakiś sposób na neuroprzekaźniki (xd) sam sie z tego smieje no nie wiem może nerwica mnie robi w wała xd nie wiem jak to sprawdzić a niedoczynność mam i lecze biore leki
W swoim poprzednim poście nie piszesz nic o stwierdzonej niedoczynności tarczycy, jedynie o badaniach które wyszły dobrze.
Na rynku księgarskim pojawią się książki na różne tematy i próbują na różne sposoby zainteresować nas autorzy tym co napisali. Szok, strach jako strategia marketingowa. Niby jak ma człowiek wiedzieć, że ma np chorą tarczycę jak z żadnych badań nie wynika, że ma się chorą tarczycę. Internet dzisiaj jest konkurencją dla książki. Szybko i łatwo można wyszukać interesujące treści. Odnoszę wrażenie, że autorzy i wydawnictwa pod przykrywką troski i budzenia świadomości przyjmują strategie marketingowe szoku i strachu, by przyciągnąć uwagę czytelnika. To samo co w internecie tzw klikalne tytuły, im bardziej szokujące tym częściej się je klika. W treści takich artykułów też musi być coś co wywoła emocje np strach, gniew. Do tego niektóre książki piszą ludzie, którzy nie mają wykształcenie medycznego (chodzi mi o to, że nie są lekarzami specjalistami w danej dziedzinie) a są np dietetykami czy fizjoterapełtami, a piszą książki o np tarczycy jakby byli lekarzami endokrynologami praktykami z wieloletnim doświadczeniem zawodowym. A ich doświadczenie opiera się o zasłyszane czy gdzieś coś przeczytane.
Dobrze jest sprawdzić kompetencje autora, bibliografię, na jakie badania się powołuje. Poprostu skąd czerpie wiedzę na dany temat. Bibliografia, cytowane badania itp itd powinny być zawarte w książce.
Pozdrawiam.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: 7 października 2023, o 13:41
W moim odczuci to forum nie powinno zajmować się diagnozowaniem. Forum ma w moim mniemaniu, pełnić rolę wspierającą dla osób, które mają zdiagnozowane przez lekarza psychiatre, zaburzenia lękowe itp itd. Dzielmy się tu doświadczeniami swoich kryzysów i jak sobie z nimi radzić na codzień. Tym jak zdrowieć.
Nie diagnozujmy, bo nie mamy takich kompetencji. Mamy za to doświadczenie własnych kryzysów zdrowia psychicznego i tymi doświadczeniami się dzielmy. Jesteśmy tylko ekspertami od siebie samych, od swoich kryzysów i od tego jak sobie z nimi radzimy. Możemy się tym dzielić by pomagać sobie nawzajem w wychodzeniu z zaburzeń lękowych.
Osoby nie pewne swojego stanu zdrowia należałoby zachęcać do konsultacji z odpowiednim lekarzem specjalistą.
Pozdrawiam.
Nie diagnozujmy, bo nie mamy takich kompetencji. Mamy za to doświadczenie własnych kryzysów zdrowia psychicznego i tymi doświadczeniami się dzielmy. Jesteśmy tylko ekspertami od siebie samych, od swoich kryzysów i od tego jak sobie z nimi radzimy. Możemy się tym dzielić by pomagać sobie nawzajem w wychodzeniu z zaburzeń lękowych.
Osoby nie pewne swojego stanu zdrowia należałoby zachęcać do konsultacji z odpowiednim lekarzem specjalistą.
Pozdrawiam.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 577
- Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18
Ludzie chcąc nie chcąc słuchają tego co mówią inni, jeżeli nikt nie dostanie porady żeby udać się do psychiatry po leki - (chyba 90% społeczeństwa nie chce się leczyć) to nigdy nie odkryje siebie i nie doceni zdrowia, jestem zdania, że co trzecia osoba nie ma zaburzeń nie choruje tylko wymyśla sobie chorobę i jest zdrowa. Niech zażyją tabletki i sprawdzą czy objawy, które mają lub nie mają ustąpiły bądź zmniejszyło się ich nasilenie. Ja mało wiem o zaburzeniach/chorobach bo nie jestem lekarzem i nie chcę wymyślać, nie praktykuje też medycyny naturalnej nie jestem szeptuchem żeby na własną rękę się leczyć. Po swoim doświadczeniu mogę dać radę ale warto zaznaczyć że to tylko słowa od drugiej osoby. Na podstawie swoich przeżyć mogę opisać chorobę/zaburzenie które mnie dotyka, jestem z góry wrogo nastawiony do ludzi którzy mają swoje życie za nic - w skrócie nie szanujesz życia cierp sam.
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle