Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Proszę o pomoc

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Nowy30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 11:52

23 lipca 2015, o 12:48

Witam Serdecznie,

Witam mam na imię Darek chciałbym prosić o pomoc,radę bo nie wiem co mi jest.jestem już cholernie zmęczony tym stanem:(. tzn. 6 miesięcy temu miałem bardzo silne stresy związane z sytuacją rodzinną rozwód odeszła ode mnie żona bardzo dużo o tym rozmyślałem. Od tego momentu pojawiły mi się odrealnienia tzn widziałem ludzi tak jak by byli marionetkami w teatrze jak np jechałem samochodem. Dostałem dużego natłoku myśli co chwilę mój mózg bombardowały tysiące myśli w ciągu dnia mimo że nie chciałem myśleć nawet zapominałem co przed chwilą mój mózg myślał nie wiem jak to opisać... jak jechałem autem to tak jakby byłem wyłączony jak bym był gdzieś indziej.. Od tego momentu cały czas jestem praktycznie w domu a raczej leżę trwa to już 6 miesięcy. Jak patrzę w tv to tak jak by ktoś przewijał program chwilami obraz przyspiesza nie mogę się skupić na programie filmie co mówią tylko bardziej patrzę hmm na obraz. Czuję się jak by był to nie był ja.. czuję się jak by mi się czas zatrzymał i każdy dzień jest taki sam.. Najgorzej jest popołudniu wyrywa mnie z łużka żeby coś w końcu robić i nie leżeć itd... a jak wstanę to szybko robię obiad iitd i znowu się kładę masakra:( nie wiem czy to nie jest ta reakcja walcz bądź uciekaj ? mam ogromne problemy z pamięcią nie potrafię sobię nieraz przypomnieć co robiłem wczoraj jakieś szczegóły a nieraz tego samego dnia. Mam bardzo duże smużenie jak się szczególnie patrzę w ciemne kolory. Wieczorem mam ogromne szumy i pisk w uszach i natłok myśli jak chcę usnąć :( jak usnę to tak jakbym spał nie w pełni tylko na jakimś czuwaniu hmm nie mogę się pożadnie się wyspać kładę się za każdym razem na siłę do snu a nie że mi się chce spać... Rano znowu dostaję natłoku myśli i budzę się spięty na maxa :( Codziennie mam nadzieję że w końcu ten stan się skończy i znowu będzie oki a tak nie jest..... oczywiście też mam ogromny lęk 24h na dobę do tego.... mam wrażenie że mój lekarz rozkłada ręce na początku brałem xetanor z neurolem nie pomógł później brałem xetanor z fluonaxol miałem lepszy humor ale dostałem po fluoanxolu takiego pobudzenia ruchowego że musiałem co chwilę chodzić masakra :( odstawiłem to i teraz biorę od około hmm 3 miesięcy rano alventa 75+ lamitrin + połówka lorafenu po południu znów połówka lorafenu.Wieczorem znów alventa 75+ lamitrin + połówka polsenu na sen który nic nie daje. Mam wrażenie że leki woogóle mi nie pomagają tylko się uzależniam.. Zmieniałem już tyle razy a czuję się cały czas tak samo jak 5 , 6 miesięcy temu :( jestem już cholernie zmęczony tym stanem. Bardzo prosiłbym o radę może jakieś inne leki polecicie :( nie wiem co już mam robić :( codziennie nie mogę przestać myśleć jak się czuję.. że znowu jestem w domu.. a zarazem nie mam siły w tych nerwach żeby zająć się czymś innym wyjść gdzieś.. mój lekarz twierdzi że są to silne zaburzenia adaptacyjne + remisja lęków a ostatnio coś wspomniał o depresji... myślałem o psychoterapi ale ponoć się jeszcze nie nadaję na nią.. tak lekarz stwierdził. Proszę o pomoc każda pomoc rada od was będzie dla mnie bardzo cenna.
usunietenaprosbe
Gość

23 lipca 2015, o 12:57

Witaj
JEŚLI leki nic Ci nie pomagają czujesz się cały czas tak samo to nie ma sensu dalej się w nie bawić ... Mi też psychiatra powiedziała ze na psychoterapię się nie nadaje .Przede wszystkim musisz zacząć na sile wychodzić z domu .Posłuchaj divovica na YouTube nagrania chłopaków dużo dają .Małymi krokami musisz coś zacząć robić bo jak tak będziesz leżał to nigdy Ci nie przejdzie. TYLKO Ty sam możesz zmienić małymi krokami swój stan innej opcji nie ma .

-- 23 lipca 2015, o 12:55 --
Witaj
JEŚLI leki nic Ci nie pomagają czujesz się cały czas tak samo to nie ma sensu dalej się w nie bawić ... Mi też psychiatra powiedziała ze na psychoterapię się nie nadaje .Przede wszystkim musisz zacząć na sile wychodzić z domu .Posłuchaj divovica na YouTube nagrania chłopaków dużo dają .Małymi krokami musisz coś zacząć robić bo jak tak będziesz leżał to nigdy Ci nie przejdzie. TYLKO Ty sam możesz zmienić małymi krokami swój stan innej opcji nie ma .

-- 23 lipca 2015, o 12:57 --
No i myślę że jak staniesz na nogi to ddobrym pomysłem byłoby znaleźć nową kobietę żeby zacząć z kimś życie na nowo.
Ddamian
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 148
Rejestracja: 1 grudnia 2014, o 18:23

23 lipca 2015, o 13:54

Oj chlopie... moj ahistoria, tak samo mialem zona, dom, stresy i przyszly natrectwa myslowe, depersonalizacja, deprecha.
Psychiatra pieprzy farmazony bo zna tylko jak to bywa w Polsce psychoterapie analityczna a na takiej z lekami ni ema po co siedziec.
Ale sa inne terapie wspomagajace gdzie nie trzeba ladowac od razu lekow.

Ale ja z terapii nie korzystalem i dlatego polecam ci to co mnie pomoglo wskazac wlasciwy akurat dla mnie kierunek, nagrania chlopakow
odburzanie-wedlug-divovica.html

i ich wpisy
vademecum-leku-nerwic.html

Jak dla mnie nie ma lepszej ksiazki i lepszego wyjasnienia, dla mnie to byla baza startowa, trwajaca i jest tez juz koncowa :) Minely natrety, lęki i jedynie jeszcze mam poczucie odrealnienia ale to tylko jak mam za duzo czasu wolnego a wczesniej mialem to non stop wszystko naraz przez pare smiesiecy. i do tego nie moglem spac wiec i w nocy to mialem.
Zasil sie w wiedze i nie sluchaj psychiatry z ta terapia, poczytaj sobie o ronzych terapiach informacje i sam pomysl.
Wiem ze czlowiek unika wiedzy bo mysli ze mu sie to pogorszy i po co mu to ale to jest potrzebne i do tego przydatne zyciowo. Ja obecnie to nawet ci powiem ze nie zaluje tego ze dostalem tych stanow, bardzo mnie to wzmocnilo.

Tylko na spokojnie to przyswajaj, dopytuj nas tutaj ale nie badz bierny bo to najgorsze co mozna moim zdaniem zrobic.
Nowy30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 11:52

30 lipca 2015, o 20:42

Najgorsze jest to w tych calych objawach natrętne mysli które cały czas nie pozwalają mi o czyms innym myslec niz jak sie czuje. Jak sobie teraz przeanalizowalem to mysle o swoim stanie chyba z pol dnia albo i wiecej.... Chce sie dobrze czuc a zaraz sam sie dobijam myslami ... ale yrde nie moge tych mysli odgonic albo zmienic jak na chwile sie na czyms skupie to zaraz za jakis czas wracam myslami do tego jak sie czuje masakra....l wpadlem w totalne koło błędne :( zacząłem ostatnio wychodzić na rower zeby nie lezec całego dnia... ale mimo ze jade tez o tym mysle.... yrde... zyje jak w jakims snie ...:( nie wiem jak to koło przerwać .... najgorzej też jest to ze nie pamietam co robilem wczesniejszego dnia bardzo mało pamietam to nie jest chyba normalne ? a jak rozmawiam z kims to mam wrazenie ze ten ktos wie jak sie czuje albo cos nie tak mowie mam tak nie wiem jak to opisac brak pewnosci siebie brak zaufania lek ze jestem nieormalny bardzo analizuje kazde swoje zdanie wypowiedziane :( odpowiadam z automatu a pozniej analizuje czy dobrze komus odpowiedzialem... jak np bylem gdzies w sklepie.. nie wiem czy to jest lek czuje sie jak bym stracil rozum inteligencje logiczne myslenie. .. i jak tu się odburzac ?? boje sie ze albo to jest mega dd albo to poczatek albo juz jest jakas psychoza czuję się jak bym stracił swoją osobowość swoją...?? moze też ktoś tak miał ??? będę wdzięczny za odp.. caly czas mam wrazenie ze to jest wiecej niz dd jak czytam posty innych osob...
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

30 lipca 2015, o 21:38

encyklopedia-objawow-derealizacji-deper ... 73-15.html
Tutaj masz temat z objawami innych osób, tam też sa wpisane moje objawy jakie miałem.
Z twoich opisów wynikają typowe stany depersonalizacji i derealizacj, odsłuchałeś nagrania o tym?
odburzanie-wedlug-divovica.html

A także lęk a stany depresyjne w tym to akurat nic dziwnego skoro człowiek ma przeżycia negatywne i rozmaite objawy, które wydaja mu się nie do przebicia.

Poczytałes trochę z tego vadamecum?
topic4728.html

Tak się niestety trzeba odburzać, ze najpierw trzeba te stany zaakceptować, ze wynikają z odcięcia i lęku. Bo ty już zacząłes kontrolowanie siebie, sprawdzasz czy to co mówisz jest dobre, analizujesz lękowo, to jest dowód na to, ze masz lek o charakterze nerwicowym.
Nie masz psychozy.
Dopóki nie zaakceptujesz tego faktu, stanby te dalej cie będa przerażały i dołowały, niestety w tym wypadku jest tylko jedna najlepsza opcja do wyboru.

Co do terapii to na nic nie jest za wcześnie. Psychiatra pitoli głupoty bo psychiatrzy nie mają za bardzo wiedzy o ogólnie terapiach psychologicznych.
Terapia może ci pomóc zarozumiec co się z tobą dzieje, zaakceptowac te stany, uwierzyć, ze to jest derealizacja i depersonalizacja, lęk itd a to już jest bardzo wazne.
Nie mówiąc o wyładowaniu trudnych przezyć jakich doświadczyłeś i które do tego doprowadziły wszystkiego.
Więc ja bym na twoim miejscu do psychologa jednak poszedł.
Psychiatrzy uznają, ze stany takie moga poprawić tylko leki, ale nie ma się co dziwić, w końcu to są lekarze.
A stany te moga zmniejszyc się, poprawić od samego nastawienia, wiary w to, ze to nerwica i przekonywania samego siebie o tym.

Bo jak będziesz tak siedział, myslał i wkoło analizował czy to psychoza czy nie, to poprawy niestety raczej nie będzie.

Od razu ci mówie, ze to wymaga czasu, nie nastawiaj się, ze objawy znikna ci w tydzień.

A dosłownie każdy objaw jaki opisałeś to klasyka stanów odrealnienia - KLASYKA, a także lęku, analizy lękowej
mechanizm-lekowy-charakterystyka-t5227.html
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

30 lipca 2015, o 23:22

A co najlepsze to te objawy jakie opisujesz wszysciutkie mijaja :)
Mialem kazdy objaw jaki opisales i wiele, wiele innych, to mija ale jak wyzej napisano nie czekaj analizujac i watpiac. Bo to jest najgorsze co moze byc.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Nowy30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 11:52

31 lipca 2015, o 00:36

Super że jest to forum podtrzymaliscie mnie na duchu trzeba jakoś zacząć działać może polecicie jakieś leki na sen w tym stanie ja biorę polsen ale on prawie nic nie daje śpię po 4 h nieraz woogóle a o ile wiem dd jest mocniejsze jak człowiek się nie wyspi:-(
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

31 lipca 2015, o 00:38

Ja polecam medytacje relaksacyjna stosowana z systematycznoscia naprawde daje ogromne efekty .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

31 lipca 2015, o 13:43

Darku ja też to miałam, wszystkie objawy które opisujesz ale to samo mija.
Tak jak samo przyszło tak i samo zniknie.
Nie ma sensu sie z tymi stanami szarpać bo im bardziej sie tym przejmujesz
tym dłużej to trwa.
Koniecznie poczytaj linki podane przez Victora bo tam masz jasno objaśnione
że jest to tylko przejsciowy stan wywołany stresem.
Co najważniejsze to zupełnie naturalna reakcja i nie jest niebezpieczna dla zdrowia.
U mnie dd przeszło bardzo szybko bo wiedziałam że to tylko stres.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Nowy30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 11:52

5 sierpnia 2015, o 22:32

Już od paru dni zaczynam olewać ten stan ..... :) będę robił wszystko na przekór tak jak by nic mi nie było ale zadam tylko ostatnie pytanie bo ogólnie palę dużo fajek nieraz jedną za drugą w tym stanie :) czy w tym stanie dd jak jest np noc i wyjdzie się na dwór wszystko jest bardziej przyciemnione ? tzn mam tak że jak wyjdę wieczorem na dwór to ledwo widzę mam bardzo osłabiony wzrok w ciemności tak jak by było bardziej ciemniej :)?? zastanawiam się czy to przez fajki że dużo kopce czy ten stan dd to też robi Pozdrawiam
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

9 sierpnia 2015, o 22:57

To sprobuj ograniczyc to kopcenie jednej za druga i sam zobaczysz, bo takie kopcenie tez moze omulac.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

10 sierpnia 2015, o 17:45

hmm a ja mysle, ze przechodzisz calkowicie naturalny proces, ktory sie zwie żałobą. Rozstales sie z zona, straciles kogos...to normalne, ze przezywasz to..a wlasciwe odciales sie od trudniejszych emocji..jak ból psychiczny i wscieklosc. DD to odciecie od przezywania żałoby. Mysle, ze terapia bylaby wskazana, mogłbys przepracowac odejscie zony.
Nowy30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 11:52

11 sierpnia 2015, o 20:53

ograniczę fajki .... ostatnio więcej się ruszam :) nawet jakieś spotkania z znajomymi były ale zauważyłem jeszcze jedną rzecz jak ktoś do mnie coś mówił to chwilami tak jak bym się wyłanczał myślami gdzieś indziej mimo że na kogoś patrzałem dziwne uczucie hmmm... i tylko przytakiwałem tak jak bym nie nadążał na tym co ktoś mówi ale olewałem to.. byłem dziś u lekarza leki obecnie rano: wenla 75 + lamitrin popołudniu: lamitrin wieczorem: wenla 75 + lamitrin + mirtagen 15 g mam mirte zamienioną na polsen i neurol. Ponoć mam się teraz dobrze wysypiać bo to też może być przyczyna... co sądzicie o tym zestawie? sporo tego...
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

11 sierpnia 2015, o 20:56

Nie ocenię zestawu leków, ale powiem, żebyś pamietał, że ważne jest , że leki mają same w sobie Ci pomóc dojśc do sytuacji kiedy możesz funkcjonować na tyle, by przemyśleć pare spraw i zmienić parę rzeczy w sobie. Na prawdę warto byś poświecił czas na to co Ci podesłał Victor. Leki nie działają tu tak jakbyś leczył przeziębienie, że czekasz, aż one odwalą całą robotę za Ciebie. One pozwalają odetchnąć od objawów, ale nie rozwiązują esencji problemu, która leży u podstaw zaburzenia.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Nowy30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 11:52

11 sierpnia 2015, o 21:10

Ciasteczko masz racje ale miałem też takie akcje jak wychodziłem na rower tzn wstawałem rano trochę człowiek poleżał później popołudniu wyszedłem na 2h na rower o mówię fajnie w końcu coś innego wracam do domu i odpoczynek i znów rower do wieczora i super zadowolony że jakoś inaczej dzień spędziłem i jutro znowu tak robię myślę a tu noc i trach biorę lek na sen i nic i coraz większa irytacja i nerwy myśli różne :( i cała noc nie przespana rano wstałem wycieńczony i znów dół :( im bardziej wychodziłem tym gorszy sen miałem zauważyłem że im bardziej walczę z tym lękiem tzn chce zmienić sposób spędzania dnia tym bardziej to zaburzenie chciało mnie dobić. Dlatego dostałem tą mirtę pewnie :( ale ogólnie staram się już to olewać nie nakręcać się tak...
ODPOWIEDZ