Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Proces odburzania

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Nadzieja2014
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 184
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30

8 września 2014, o 11:05

Witajcie

Zastanawiałem się ostatnio nad procesem odburzania i czasem. Kiedyś słyszałem w jednym z nagrań że można odburzać się i będzie to trwało bardzo długo
bo nie wierzymy w pełni w że to tylko myśli etc. Czy na proces odburzania ma też wpływ że musimy stworzyć nowe połączenia neuronowe w mózgu tzn. wyrobić nowe nawyki bez lękowe a jak wiemy na to trzeba czasu. Bo jeżeli pojawiają się wątpliwości i lęki (strach) płynące z podświadomości to czy to wynik z tego procesu tworzenia nowych zdrowych połączeń neuronowych i to jest normalne czy gdzieś popełniliśmy błąd i tracimy wiarę że to tylko myśli lękowe?

Wiem że trochę to zagmatwałem tylko chodzi mi o zdrowe i właściwe odburzania bez popełniania błędów.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

8 września 2014, o 21:13

Nie jestem neurologiem, jak i reszta nas tutaj, więc poradzę Ci żebyś nie martwił się tak tym jak Twój mozg przystosuje się do nowego myślenia. :) On zrobi to tak czy siak za Ciebie. Twoim wkładem ma być chęć i działanie. Słyszałam, że do wyrobienia nowego nawyku potrzeba ok. 28 dni. To chyba nie tak wiele? :) A jesli chodzi o to czemu pojawiają się wątpliwości, to tak na chłopski rozum z przyzwyczajenia. Jak to mawiaja- przyzwyczajenie, to druga natura człowieka. Mamy automatyczne zachowania i automatyczne reakcje, które są uwarunkowane tym w jakiej postawie wobec życia funkcjonowaliśmy do tej pory. Można to jednak zmieniać, swiadomie przeprawiając swoje reakcje. A jeśli chcesz wiedzieć jak to wygląda na poziomie biologiczno chemicznym to proponuję pogooglać jakieś profesjonalne opracowania. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ