Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Próbuję walczyć i proszę o wsparcie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 31 lipca 2016, o 14:56
.Nie bardzo wiem co pisać bo pisanie w necie jest mi obce.Od kilku lat borykam się z nerwicą,jest to bardzo straszna choroba na którą nie mamy tak naprawdę wpływu.Atakuje nas w najmniej oczekiwanych momentach,boję się ze nigdy z niej nie wyleczę się.Te wszystkie lęki jakie mam utrudniają mi życie,boję się każdego dnia bo nie wiem kiedy znów mnie chwyci.Mam 38 lat jak każdy z nas mam problemy i zmartwienia ,jestem osobą wrażliwa i zbyt bardzo biorę sobie wszystko do siebie.Te lata zmartwień spowodowały że choroba mnie osaczyła.Mam nadzieje ze rozumiecie moje słowa i uda mi się porozmawiać z osobami z tym problemem.Ten kto nie doświadczył tej choroby nie zrozumie nas chorych.Leczylam się dwa lat u psychiatry brałam leki i nic mi nie pomagały .czułam się tylko zamulona i nieobecna przez nie .A nie oto mi chodziło ,potrzebowałam wsparcia i zrozumienia drugiej osoby,a podano mi leki i zostawiono mnie z tym samą.Od pół roku nie biorę lekarstw sama je odstawiłam ,nie żałuję tej decyzji.Niebyło mi łatwo ale po jakimś czasie zrozumiałam że postąpiłam słusznie.Teraz jestem świadoma tej choroby i próbuje z nią walczyć sama,wiem ze to nasz umysł tym wszystkim kieruje i kiedy się poddamy jesteśmy w pułapce.Początkimem przełomu w mojej chorobie było przeczytanie książki pt.Potęga podświadomości.Dzięki niej zrozumiałam co dzieje się w naszej głowie,jeśli będziemy sobie wmawiać ze jesteśmy chorzy to tak będzie i odwrotnie.Dlatego kiedy zaczynam odczuwać niepokój ze dzieje się coś zemną wypijam melisę i wmawiam sobie ze nic mi się niestanie ze jestem zdrowa i uwierzcie pomaga.Wiem ze dla niektórych wyda się to śmieszne ale mi pomaga.Także wsparcie drugich osób jest potrzebne musimy się wygadać nie trzymać tego w sobie,bo zamykamy nasz umysł i wtedy się zaczyna. Ma nadzieje że odezwiecie się do mnie to więcej o sobie opowiem.Pozdrawiam irka
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Witaj na forum 
Nie ma tez nic śmiesznego w tym co napisałaś, wszystko co związane z zaburzeniami nie jest obce w tym miejscu i wśród osób, które cierpią lub cierpiały na zaburzenie emocjonalne.
Proponuję Tobie zacząć będąc na forum od:
Nagrań:
odburzanie-wedlug-divovica.html
I niektórych wpisów:
nerwica-depresja-rozwoj.html

Mamy wpływ na zaburzenie i to paradoksalnie wtedy gdy przestajemy się szarpać i przestać pragnąć wpływu na to wszystko co ono powoduje - bo pragnienie jest jest częścią kontroli zaburzenia.Irka101 pisze:Od kilku lat borykam się z nerwicą,jest to bardzo straszna choroba na którą nie mamy tak naprawdę wpływu.
Nie ma tez nic śmiesznego w tym co napisałaś, wszystko co związane z zaburzeniami nie jest obce w tym miejscu i wśród osób, które cierpią lub cierpiały na zaburzenie emocjonalne.
Proponuję Tobie zacząć będąc na forum od:
Nagrań:
odburzanie-wedlug-divovica.html
I niektórych wpisów:
nerwica-depresja-rozwoj.html
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: 24 lutego 2016, o 10:59
Mi duzo daje czytanie i sluchanie tolla np swietna jest potega terazniejszosci. Autor pisze aby obserwowac swok umysl czyli swoje mysli stosujac to zauwazam ze nie jezeli nie utozsamiam sie ze swoimi myslami tylko na nie patrze one slabna.Polecam ksiazke mi w pewnym stopniu pomaga
-- 31 sierpnia 2016, o 19:29 --
Przepraszam ze literowki ale pisze na tel i tak mi sie wkradaja bledy
-- 31 sierpnia 2016, o 19:29 --
Przepraszam ze literowki ale pisze na tel i tak mi sie wkradaja bledy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 29 lipca 2016, o 20:32
Jesli ktos chcialby poprostu "pogadac" o objawach i radzeniu sobie z nimi to prosze o wiadomosc
Ja choruje na nerwice lekowa od kilku lat, mam teraz nawrót... Nikt w moim otoczeniu tego nie jest w stanie zrozumiec dla tego pojawilam sie tutaj. Walcze...

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 31 lipca 2016, o 14:56
Cześć aga5662.Ja też cały czas walczę z nerwicą są gorsze i lepsze dni .Teraz mam te lepsze i jest super ,ale ciągle się boje że ten koszmar nagle wróci.Rozumiem co czujesz i jak masz ochotę pogadać to napisz,bo wiem jak samej jest ciężko z tym sobie poradzić. Pozdrawiam