Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Problemy ze snem od 4 tygodni.
- Macias
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: 14 października 2016, o 16:57
Od półtora roku bujam się z nerwicą lękową ( główny objaw derealizacja i myśli lękowe) Ostatnie półtora roku były w sumie stabilne ani nie było źle ani jakoś super poprostu stabilnie. Pod koniec roku w święta chciałem sprawdzić czy moge napić się już alko więc w pasterke wypiłem 1 piwo i to takie które ma >0.5 % a następnego dnia dosłownie kieliszek wódki na imprezie rodzinnej no i się zaczęło. Napięcie w głowie frustracja bezsenne noce itd. Mija 4 tydzień a ja pisze tego posta o 23.10 i kompletnie nie chce mi się spać w sumie to mam na ten moment już wyjebane czy zasnę czy nie. Poprzedniej nocy przespałem może 3 godziny więc tak to wygląda. Co o tym myślicie i jakie są wasze sposoby na bezsenność jeśli wam doskwiera ? A dodam jeszcze że w ciągu dnia po obiedzie czułem znużenie jak do spania ale nie miałem możliwości uciąć sb drzemki. Pozdrawiam cieplutko.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Wpisz w lupke moj nick i "bezsennosc" "problemy ze snem "
Duzo o tym pisalam
bo sama mialam ten problem okolo 6 mies i przechodziłam rozne rzeczy
tam bd mieć duzo postow 
Duzo o tym pisalam



-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Mysle ze problemy ze snem to głównie nasze podejście. mam dni ze nie mogę spać leze do 2, natłok mysli itd.. wkoncu wstaje i mowie sobie kurde nie przewegetuje calej nocy - ide po xanac. Lykam tabletke wracam do łóżka i wsumie za nim jeszcze tabletka dobrze przez gardlo nie przeszla.zasypiam. Jak to mozliwe skoro xanax usypia nie wiem pewnie min jakies 40 min? proste, emocje i mysli się uspokajają zaczynam się czuć bezpiecznie i odplywam. Bezsenność u osób lękliwych to nic innego jak trochę inna postać lęku
Per aspara ad astra
- atypowy
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 51
- Rejestracja: 2 maja 2018, o 17:59
Miałem problemy ze snem. Nie totalna bezsenność, ale w okresie wzmożonego stresu, a więc i mocniejszej nerwiczki były problemy z zaśnięciem, albo budzenie się wielokrotnie w nocy. W wyniku tego przez 3-4 dni w tygodniu chodziłem jak zombie. Na nic unormowany układ dnia, regularne godziny wstawania/chodzenia spać. Alkohol pomagał zasnąć a potem to samo. Próbowałem różnych technik relaksacji i w zasadzie dało to niewiele. Mniej więcej w tym samym czasie wdrożyłem leki oraz divovicowe odburzanie. I jest lepiej. Sypiam prawie całe noce, budzę się dość rzadko i spokojny. Czy to od leków? Poniekąd pewnie tak. Ale dużo daje kwestia podejścia. Im więcej myślisz o tym czy zaśniesz tym gorzej.
- Marigoldmus
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: 2 maja 2018, o 18:45
Ja też od jakiegoś czasu gorzej sypiam. A zawsze mogłam spać bez oporów ile się dało. Teraz zasypiam dość szybko ale budzę się po ok 3 godz i tak przewracam do rana. Od razu nasłuchuje objawów że strony brzucha, i jak na życzenie mam przewracanie się z bólem do rana. Zawsze sen to była taka ucieczka i ukojenie. Teraz przedłuża męczarnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Włącz sobie muzyczkę relaksującą. Najlepiej dźwięki natury i się wsłuchuj. Ja ostatnio też się budziłam zbyt wcześnie i natłok myśli szalał w mojej głowie. 4 ranki z muzą i przeszło. Nawet jak się przebudzę teraz to spokojnie dalej zasypiam. Może warto spróbować.Marigoldmus pisze: ↑5 maja 2018, o 19:35Ja też od jakiegoś czasu gorzej sypiam. A zawsze mogłam spać bez oporów ile się dało. Teraz zasypiam dość szybko ale budzę się po ok 3 godz i tak przewracam do rana. Od razu nasłuchuje objawów że strony brzucha, i jak na życzenie mam przewracanie się z bólem do rana. Zawsze sen to była taka ucieczka i ukojenie. Teraz przedłuża męczarnie.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 39
- Rejestracja: 7 marca 2018, o 22:58
U mnie wyglądało to tak, że byłam wieczorem zmęczona, ale natłok myśli nie pozwalał mi zasnąć. W końcu jakoś udawało mi się zasnąć, ale ok.2-3 na ranem się budziłam i nie mogłam zasnąć przez dwie godziny. Zasypiałam koło 5tej, a o 6tej dzwonił budzik.... Chodziłam jak zombi. W końcu kiedy miałam już dość tego natłoku myśli, kiedy budziłam się w nocy, nie przewalałam się w łóżku tylko szłam do kuchni sprzątać albo po prostu ćwiczyłam, np brzuszki. Potem jak gdyby nigdy nic kładłam się spać na ranem. Z czasem wprowadziłam też ćwiczenia i aktywność w ciągu dnia i od tamtej pory nie mam problemu z zasypianiem ani wybudzaniem się w nocy.