Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Próba drugiego stopnia czy problemy zdrowotne ?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SludgeBomb
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 13 maja 2014, o 17:50

8 marca 2016, o 14:50

Witam.
Nie do końca wiem jak tu by napisać i od czego zacząć ,pare razy zamieściłem wątek i bardzo Mi pomogliście .
Cierpię napewno na nerwicę lękową i hipochondryczną o teorii dd i dp wie nie za dużo chociaż pewnie tyż moge sobie dopisać.

//Rozchodzi się o to ,że jakieś 2 miesiące temu kiedy zaczałem naprawe zębów (przerwałem leczenie ,teraz znów mnie pobolewają) zaczęły sie u mnie sporadyczne kłucia w potylicy czy pieczenie "mózgu" od góry ,szczególnie na kacu (przeboleje).
Od tego czasu zaczęły dochodzić kolejne rzeczy : Pieczenia skóry ,przeskakujące po całym ciele co pare minut ,przywiechy w myśleniu paro sekundowe (otumanienie) ,bardzo ciężkie wciąganie powietrza ,przekonanie o wypadnięciu mojej "duszy z ciała" w najbliższym czasie (chodzi mi o utrate kontroli > bezwład) ,zwiększone dd lub dp ,myśli o śmierci są "pozytywne?" (Coś w stylu "jesteśmy stworzeni by umrzeć ,więc jesli chcesz se wyskoczyc przez okno to zrób to" oczywiście przy tym brak strachu lol...) ,faaale gorąca.

Przy większości z tych rzeczy nie odczówam strachu ,bardziej sporadycznt niepokój czy pieczenie na głowie ,miewam ataki nerwicowe dlatego wiem ,że przebiegają i wyglądają dość inaczej.Zacząłem słuchać Divovica w formie audio (akt II 1-6) ,niesamowicie Mi pomógł i nauczył pogodzenia się z atakami (tak musi póki co być i już ,nie jesteś drobiem).

//A teraz do sedna. Robiłem badania jakieś 2 lata temu i wszystko było ok. Instynkt Mi podpowiada ,że tym razem to nie nerwica a zęby ,albo kombo zęby + nerwica Mi tak teraz dokucza ,a jednocześnie uwarzam powtórne robienie badań za strate czasu. Moja dziewczyna upiera się przy nerwicy ,aczkolwiek ten wontek mnie blokuje i uniemożliwia dalsze samoleczenie.

Do zamieszczenia postu zmotywował mnie fakt - zasnąłem 4 rano > ten "nowy stan" trzyma mnie (i jest olewany od około 14 00 ) > obudziłem się przerażony , z mega bijącym sercem ,i uczuciem "wypadania z ciała o 4:15

Przepraszam ,że taki długi wpis :ups . Mam nadzieje ,że ktoś sie wypowie czy machina nerwicowa próbuje mnie wykiwać i przyłożyć lewym sierpowym ,czy mam sie martwić. Pozdrawiam.
"Strach jest tylko iluzją" Dark Templar
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

8 marca 2016, o 14:58

Nie wyglada to na inne problemy zdrowotne bo jednak te objawy bardziej sa w kategoriach problemow emocjonalnych, psychicznych niz zdrowia jako takiego. Trudno mi sobie wyobrazic jak zeby by mialy wplynac na takie objawy, no chyba ze jakies silne stany ropne uzebienia to moze, bo by to moglo miec wplyw na mozg, ale i tak watpie aby w taki sposob. Bardziej goraczka i wymioty.

Nie wydaje mi sie to nawet na chlopski rozum realne. Zęby to ewentualnie bole, stany ropne, zawroty glowy i czasem moze miec polaczenie z nerwami oczu czy uszu, goraczka.

Ale wylatywanie z ciala, wybudzania z walacym sercem, mysli lekowe i natretne to raczej sa sprawy psychiczne. A nie miales tez ostatnio jakiegos ciezszego okresu w zyciu?
Do tego moze tak byc ze jakies bole w potylicy nawet nie zwiazane z zaburzeniem przyczynily sie do jakis mysli zwiazanych ze zdrowiem i cala reszta poleciala ze tak powiem.
Awatar użytkownika
SludgeBomb
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 13 maja 2014, o 17:50

8 marca 2016, o 15:11

Ano miałem i w zasadzie jeszcze sie ciągnie ten "okres pod górkę" , do tego jeszcze troche w owym okresie nad użyłem alkoholu. (Jeśli chodzi o wymioty to mdli mnie po fajkach).
Rozsądnie to napisałaś ,może właśnie mój mózg szuka w tym ucieczki i odwrócenia uwagi.Ja zaś nir jestem przyzwyczajony do tylu "dziwnych" objawów na raz ,a bóle w potylicy ,mdłości po fajkach ,kłucia karku i wypadanie z ciała wrzuciłem do worka zmartwień.

//W takim razie musze wiecej nad sobą pracować ,dzia ;ok
"Strach jest tylko iluzją" Dark Templar
ODPOWIEDZ