
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Prawo jazdy
-
- Świeżak na forum
- Posty: 22
- Rejestracja: 9 lipca 2016, o 13:32
Hej. Czy ktoś z Was zdawał prawo jazdy z nerwica? Ja się właśnie zapisałam ale sie wacham. Niby od 2 lat nic mi takiego nie dolega ale jednak czasem mam zawroty głowy,serce dokucza
no i mysli, że może kogoś rozjade i co wtedy albo jakiś wypadek. Bardzo mi zależy na tym by to prawko posiadac

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 434
- Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35
Mam ten sam problem i te same myśli tyle za ja mam prawko a z powodu nerwicy nie jeżdżę.. Też myśli że stracę panowanie że mam zawroty głowy że spowoduje wypadek itp.. Jednak to tylko myśli.. Ludziom bez nerwicy też się takie rzeczy przytrafiaja.. Trzeba wychodzic naprzeciw lękowi.. Tu dużo osób pomimo lęku jeździmandywlocek pisze: ↑7 maja 2019, o 18:38Hej. Czy ktoś z Was zdawał prawo jazdy z nerwica? Ja się właśnie zapisałam ale sie wacham. Niby od 2 lat nic mi takiego nie dolega ale jednak czasem mam zawroty głowy,serce dokuczano i mysli, że może kogoś rozjade i co wtedy albo jakiś wypadek. Bardzo mi zależy na tym by to prawko posiadac
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 373
- Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24
No i przecież wypadek może zdążyć się i osobie bez nerwicy. Tego nie da się przewidzieć, trzeba starać się jeździć ostrożnie, najpierw po dobrze znanych trasach. W razie tych zwrotów głowy czy czego się tam boicie to przecież zawsze można się zatrzymać, zjechać na bok, nie jeździ się odrazu po autostradach
- romaroma
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 11 grudnia 2017, o 23:35
Ja miałam straszny problem z podejściem do egzaminu na prawo jazdy, przez co 3 lata straciłam w ogóle nie podchodząc. Ale jak się w końcu zebrałam to poszłam, z myślą jak nie zdam za pierwszym razem to za drugim i tak do oporu. Teraz jezdze codziennie, wrecz jazda mnie relaxuje. A dodatkowo uwierzyłam bardzo w siebie, że skoro dałam rade temu co wydawało mi się niewykonalne, to czemu innym rzeczom nie miałabym dać rady. Trzeba pomimo leku isc!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
Ja kiedys mialem mega lęki jadąc autem ze dostane ataku padaczki z calkowitym wylaczeniem. Kiedys mialem padaczke częściowa ale naczytalem sie ze u niektorych przechodzi ona w formę pełną.
Kazda jazda autem to byl pot na czole i wbijanie pazurów w kierownice.
Tak oczywiscie bylo po 3 latach reguralnego i czestego jezdzenia xd
Ale mimo to jezdzilem, po miesiącu przeszło.
Kazdemu moze sie zdarzyc wypadek.
A od nerwicy nie stracisz kontroli nad pojazdem.
Bedzie co najwyzej nieprzyjemnie.
Zawsze też masz mozliwosc krotkiego postoju.
Kazda jazda autem to byl pot na czole i wbijanie pazurów w kierownice.
Tak oczywiscie bylo po 3 latach reguralnego i czestego jezdzenia xd
Ale mimo to jezdzilem, po miesiącu przeszło.
Kazdemu moze sie zdarzyc wypadek.
A od nerwicy nie stracisz kontroli nad pojazdem.
Bedzie co najwyzej nieprzyjemnie.
Zawsze też masz mozliwosc krotkiego postoju.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
Ja zrobiłam prawo jazdy w najgorszej fazie nerwicy:) do auta wysiadałam z telepawka ale po odpaleniu silnika 100 % skupiałam się na jeździe, jakby nerwicy nie było. Wiadomo ze obawy gdzieś tam były, ale pan obok zawsze mógł zareagować gdyby coś się stało. Nie mówiłam mu ze mam nerwice ale ze boje się np kogoś potrącić i żeby patrzył podwójnie i zahamował w razie czego haha
Ps zdałam za pierwszym razem. Nie może być tak ze nerwica nas ogranicza, trzeba właśnie żyć normalnie żeby zaburzenie minęła a nie odkładać różne rzeczy aż nerwica minie
Ps zdałam za pierwszym razem. Nie może być tak ze nerwica nas ogranicza, trzeba właśnie żyć normalnie żeby zaburzenie minęła a nie odkładać różne rzeczy aż nerwica minie
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran
- sennajawie
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 324
- Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54
jaaaa:d i całkiem dobrze mi poszło, przełamałam swoje kolejne irracjonalne bariery i lęki. okazało się że wszystko co złego mogłoby się stać i co złego mogłabym zrobić, było tylko w mojej głowie.mandywlocek pisze: ↑7 maja 2019, o 18:38Hej. Czy ktoś z Was zdawał prawo jazdy z nerwica? Ja się właśnie zapisałam ale sie wacham. Niby od 2 lat nic mi takiego nie dolega ale jednak czasem mam zawroty głowy,serce dokuczano i mysli, że może kogoś rozjade i co wtedy albo jakiś wypadek. Bardzo mi zależy na tym by to prawko posiadac

Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.
Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem
"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
-
- Świeżak na forum
- Posty: 22
- Rejestracja: 9 lipca 2016, o 13:32
Jestem już zapisana. W piątek mam pierwszy wykład. Mam nadzieję, że mi się uda.