Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Prawo jazdy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
mandywlocek
Świeżak na forum
Posty: 22
Rejestracja: 9 lipca 2016, o 13:32

7 maja 2019, o 18:38

Hej. Czy ktoś z Was zdawał prawo jazdy z nerwica? Ja się właśnie zapisałam ale sie wacham. Niby od 2 lat nic mi takiego nie dolega ale jednak czasem mam zawroty głowy,serce dokucza :buu: no i mysli, że może kogoś rozjade i co wtedy albo jakiś wypadek. Bardzo mi zależy na tym by to prawko posiadac
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

7 maja 2019, o 19:19

mandywlocek pisze:
7 maja 2019, o 18:38
Hej. Czy ktoś z Was zdawał prawo jazdy z nerwica? Ja się właśnie zapisałam ale sie wacham. Niby od 2 lat nic mi takiego nie dolega ale jednak czasem mam zawroty głowy,serce dokucza :buu: no i mysli, że może kogoś rozjade i co wtedy albo jakiś wypadek. Bardzo mi zależy na tym by to prawko posiadac
Mam ten sam problem i te same myśli tyle za ja mam prawko a z powodu nerwicy nie jeżdżę.. Też myśli że stracę panowanie że mam zawroty głowy że spowoduje wypadek itp.. Jednak to tylko myśli.. Ludziom bez nerwicy też się takie rzeczy przytrafiaja.. Trzeba wychodzic naprzeciw lękowi.. Tu dużo osób pomimo lęku jeździ
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

8 maja 2019, o 08:46

Ja robiłam prawo jazdy w ubiegłym roku, pomimo nerwicy. Tak jak pisze zagrody trzeba działać pomimo lęku. Dasz radę, zapisz sie
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

8 maja 2019, o 08:53

No i przecież wypadek może zdążyć się i osobie bez nerwicy. Tego nie da się przewidzieć, trzeba starać się jeździć ostrożnie, najpierw po dobrze znanych trasach. W razie tych zwrotów głowy czy czego się tam boicie to przecież zawsze można się zatrzymać, zjechać na bok, nie jeździ się odrazu po autostradach
Awatar użytkownika
romaroma
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 11 grudnia 2017, o 23:35

8 maja 2019, o 09:03

Ja miałam straszny problem z podejściem do egzaminu na prawo jazdy, przez co 3 lata straciłam w ogóle nie podchodząc. Ale jak się w końcu zebrałam to poszłam, z myślą jak nie zdam za pierwszym razem to za drugim i tak do oporu. Teraz jezdze codziennie, wrecz jazda mnie relaxuje. A dodatkowo uwierzyłam bardzo w siebie, że skoro dałam rade temu co wydawało mi się niewykonalne, to czemu innym rzeczom nie miałabym dać rady. Trzeba pomimo leku isc!
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

8 maja 2019, o 11:04

Ja kiedys mialem mega lęki jadąc autem ze dostane ataku padaczki z calkowitym wylaczeniem. Kiedys mialem padaczke częściowa ale naczytalem sie ze u niektorych przechodzi ona w formę pełną.
Kazda jazda autem to byl pot na czole i wbijanie pazurów w kierownice.
Tak oczywiscie bylo po 3 latach reguralnego i czestego jezdzenia xd
Ale mimo to jezdzilem, po miesiącu przeszło.
Kazdemu moze sie zdarzyc wypadek.
A od nerwicy nie stracisz kontroli nad pojazdem.
Bedzie co najwyzej nieprzyjemnie.
Zawsze też masz mozliwosc krotkiego postoju.
Tove
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 611
Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55

8 maja 2019, o 11:48

Ja zrobiłam prawo jazdy w najgorszej fazie nerwicy:) do auta wysiadałam z telepawka ale po odpaleniu silnika 100 % skupiałam się na jeździe, jakby nerwicy nie było. Wiadomo ze obawy gdzieś tam były, ale pan obok zawsze mógł zareagować gdyby coś się stało. Nie mówiłam mu ze mam nerwice ale ze boje się np kogoś potrącić i żeby patrzył podwójnie i zahamował w razie czego haha
Ps zdałam za pierwszym razem. Nie może być tak ze nerwica nas ogranicza, trzeba właśnie żyć normalnie żeby zaburzenie minęła a nie odkładać różne rzeczy aż nerwica minie
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

8 maja 2019, o 16:17

mandywlocek pisze:
7 maja 2019, o 18:38
Hej. Czy ktoś z Was zdawał prawo jazdy z nerwica? Ja się właśnie zapisałam ale sie wacham. Niby od 2 lat nic mi takiego nie dolega ale jednak czasem mam zawroty głowy,serce dokucza :buu: no i mysli, że może kogoś rozjade i co wtedy albo jakiś wypadek. Bardzo mi zależy na tym by to prawko posiadac
jaaaa:d i całkiem dobrze mi poszło, przełamałam swoje kolejne irracjonalne bariery i lęki. okazało się że wszystko co złego mogłoby się stać i co złego mogłabym zrobić, było tylko w mojej głowie. :)
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
mandywlocek
Świeżak na forum
Posty: 22
Rejestracja: 9 lipca 2016, o 13:32

8 maja 2019, o 21:47

Jestem już zapisana. W piątek mam pierwszy wykład. Mam nadzieję, że mi się uda.
ODPOWIEDZ