Chcę wrócić do pracy. Tzn muszę iść do pracy

Dziecko chcę posłać do przedszkola (prywatnego), także muszę na to zarobić, ale matko boska! Jak ja mam iść do pracy? Tu problem z oddechem, tu zaburzenie widzenia, ból głowy od natłoku myśli, trzęsące się ręce, słabości itd itp... Oczywiście pracuję nad sobą itd, ale nie będę mogła w pracy sobie zejść ze stanowiska, bo zrobi mi się gorzej, bo nadejdzie atak paniki, bo coś tam, bo będę musiała lecieć do wc, bo mój brzuch ze stresu zacznie trawić szybciej niż unia przewiduje... Nie wrócę do swojej byłej pracy, muszę szukać czegoś nowego, nie mam żadnego wykształcenia, także zostają najzwyklejsze, najnędzniejsze stanowiska, myślę o czymś lajtowym, jak myślicie, jakie stanowisko może być ok dla ludzi z naszym zaburzeniem, by człowiek mógł w razie czego się odwrócić i zrobić dyszkę oddechów przeponą

myślę o jakimś wykładaniu towaru, tak naprawdę nic odpowiedzialnego, umowy zlecenie, można dostosować grafik do życia (tu przedszkola dziecka), o jezu, a może roznoszenie ulotek, dużo na świeżym powietrzu? Mierzę naprawdę nisko, a stać mnie na dużo więcej, ale boję się z grubej rury... Ten powrót do pracy na początku to nie mega zarobek (choć przedszkole drogie), ale przede wszystkim pierwszy krok. Muszę wrócić do świata. Nie pracuję już prawie 4 lata... Jak dziś zdecydowałam, że trzeba i dziecko posłać do przedszkola i muszę wrócić do pracy, to się tak bardzo wystraszyłam

Tak tego pragnę, a tak ogromnie się boję

- Nic ci nie jest! [...] Dwa miesiące temu myślałeś, że masz czerniaka złośliwego!
- Nagle pojawiła mi się czarna plama na plecach!
- Ona była na twojej koszuli!
- Nie wiedziałem! Ludzie pokazywali na moje plecy.