Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

praca,prawo jazdy itp

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Magda321
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06

16 grudnia 2015, o 14:10

Hej nerwuski dzisiaj temat bez narzekania tylko w celu informacyjnym.
Jestem praktycznie przed całym życiem, a nie ukrywajmy to zaburzenie ma wpływ na nie.
MOje pytania czy z zaburzeniem lękowym moge zdawać na prawo jazdy ? Czy to już raczej oznacza, że jestem jakas nie zrównoważona ( nie chce nikogo tym stwierdzeniem obrazić, ale chciałabym się dowiedzieć jak w prawie Polskim jest uznawana osoba niezrównoważona). Szczególnie, że mam lęki przed samobójami.Ma to jakis w pływ na dalsza prace itp ? Testy psychologiczne ?
Wie ktoś może jak to jest ? W jakiich zawodach jest np sprawdzane czy nie masz jakiś problemów ze zdrowiem psychicznym ?
I o co chodzi z "żółtymi papierami".Czy to tylko zwykłe straszenie ? Czy to fakt, że te żółte papierki moga zaszkodzić.I kiedy ten żółty papier jest przydzielany ? jest to na pewno temat nie tutejszy, ale jeśli ktoś jest już dłużej w tym zaburzeniu na pewno się orientuje.
Mam nadzieję, że nie jest to temat TABU :?
Dziękuje z góry za rady :)
Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
Awatar użytkownika
ola36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 7 grudnia 2015, o 12:34

16 grudnia 2015, o 15:27

Nie jestem specjalistką w tej dziedzinie, ale nerwica lękowa to nie choroba psychiczna. Myślę, że nie masz się czego obawiać udajac się na kurs prawa jazdy, nie otrzymasz tzw żółtych papierów. Ale to tylko moje zdanie, trzeba by wyczaić tu jakiegoś prawnika;-))
era49
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 379
Rejestracja: 23 maja 2015, o 20:05

16 grudnia 2015, o 16:17

Paulino, żadne żółte papiery ci nie grożą.Nerwica to zaburzrnie ,które teraz masz acza jakiś czas minie bezpowrotnie(przy twoim udzialne)
Gdyby zabrać praeo jazdy wszystkim co maja nerwicę mieli lub będą miec , ruch pojazdów bardzo by zmalał .tak więc spoko prawko rób i nie zawracaj sobie tym głowy :D
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

16 grudnia 2015, o 16:28

Po pierwsze nerwica to nie choroba, to zaburzenie. Wiec nie przeszkadza w robieniu sobie prawka. Przeciez w nerwica nie wplywa na Twoja sprawnosc psychiczna. Zrob sobie te prawko, to ze masz nerwice nie powinno Ciebie ograniczac. Dzialaj mimo leku.

Co do tych zoltych papierow, to dostaje je osoba chora psychicznie, np. schizofrenik.
i'm tired boss
Magda321
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06

16 grudnia 2015, o 16:58

A na przykład osoba z depresją ? ( która przez wielu " xD jest uważana jako choroba).Znaczy osoba z prawdziwą depresją nie stanami depresyjnymi nie siądzie za kółko samochodu, ale tak hipotetycznie?

-- 16 grudnia 2015, o 17:58 --
era49 pisze:Paulino, żadne żółte papiery ci nie grożą.Nerwica to zaburzrnie ,które teraz masz acza jakiś czas minie bezpowrotnie(przy twoim udzialne)
Gdyby zabrać praeo jazdy wszystkim co maja nerwicę mieli lub będą miec , ruch pojazdów bardzo by zmalał .tak więc spoko prawko rób i nie zawracaj sobie tym głowy :D
A jeśli chodzi o zawody? Któreś ograniczają? Trzeba o tym powiadamiać swojwgo pracodawce?
Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

16 grudnia 2015, o 17:55

nie Paulina nie trzeba Ty nie masz żadnej choroby , to wszystko siedzi w Twojej głowie , jeśli tylko po pracujesz nad sobą wyjdziesz z tej nerwicy raz dwa ... po co o tym gadać .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
anetta30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 1 października 2015, o 20:12

16 grudnia 2015, o 18:01

Matko kochana a kto powiedził ze osoba z nerwica jest niezrównoważona? przecież to jakaś bzdura kompletna której nawet czytac nie można, nie jest chora psychicznie i możesz zdawać na prawko nie ma z tym problemu a tak na marginesie nie musisz mówić instruktorowi że masz nerwice on nie jest twoim terapeuta ani przyjacielem on ma cie tylko nauczyć poruszania się bezpiecznego po drodze.
Magda321
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06

16 grudnia 2015, o 18:34

Wiedziałam, że zaraz będzie oburzenie hah xD Chodziło mi jak to fukcjonuje w prawie.Jakie osoby mają miano niezrównoważonych itp? I chciałabym też wiedzieć jak to wygląda w depresji czy podobnie itp.

Ja wiem, że to siedzi w głowie itp.Mi chodzi tylko o prawo i przepisy prawne w tych tematach.
Czy na pewno nie musze sie spowiadać jak są testy psychologiczne/egzamin itp.
Będę chciała zdać prawko, a nwm na razie jak to moze wyglądać w tym aspekcie.I pracy też nigdy nie miałam więc również jestem zainteresowana jak to sie ma w tym kierunku.Czy przełożony musi wiedziec itp
Szczególnie jak ktoś przyjmuje leki? ( ja nie przyjmuje) A niektóre zabraniają prowadzenie pojazdów.
Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
Awatar użytkownika
anetta30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 1 października 2015, o 20:12

16 grudnia 2015, o 18:36

Paulina co to w ogóle znaczy niezrównoważony psychicznie dla Ciebei????
Magda321
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06

16 grudnia 2015, o 18:39

To co ja pojmuje nie wiem jak odnosi się do prawa naszego.Dla mnie to osoba nie poczytalna.I jeszcze raz powtarzam, że nie miałam na celu nikogo URAZIĆ....
Chodzi mi tylko o to jak to wygląda w prawie xd I czy depresja i nerwica sie do tego zaliczają.
Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
era49
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 379
Rejestracja: 23 maja 2015, o 20:05

16 grudnia 2015, o 19:43

Paulino, ja dzięki mojej pracy wychodzę z zburzenia.Daje mi ona radosc i satysfakcję.Nie widzę powodu dla którego miałabym informować przełożonego o mojej nerwicy.Skąd zresztą mam wiedziec ze mój dyrektor, sam nie bierze leków.Przecież ludzie chorują,leczą się to ich prywatne sprawy.
Dlaczego osoby z nerwicą, czy depresja mają czuć się gorsze.Znam osobę ze schizofrenią , która jest czynna zawodowo, zyjeci funkcjonuje normalnie(biorąc leki).
Trochę nie rozumiem twoich pytań,czyżby nowy wkręt ,,czy muszę informować , że jestem chora-a jak nie powiem to czy pójdę do więzienia?"Paulinko wyluzuj :D
Awatar użytkownika
anetta30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 1 października 2015, o 20:12

16 grudnia 2015, o 19:45

Paulina ani nerwica ani depresja absolutnie nie zalicza się do tego co masz na myśli.
Magda321
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 366
Rejestracja: 25 czerwca 2015, o 15:06

16 grudnia 2015, o 20:00

era49 pisze:Paulino, ja dzięki mojej pracy wychodzę z zburzenia.Daje mi ona radosc i satysfakcję.Nie widzę powodu dla którego miałabym informować przełożonego o mojej nerwicy.Skąd zresztą mam wiedziec ze mój dyrektor, sam nie bierze leków.Przecież ludzie chorują,leczą się to ich prywatne sprawy.
Dlaczego osoby z nerwicą, czy depresja mają czuć się gorsze.Znam osobę ze schizofrenią , która jest czynna zawodowo, zyjeci funkcjonuje normalnie(biorąc leki).
Trochę nie rozumiem twoich pytań,czyżby nowy wkręt ,,czy muszę informować , że jestem chora-a jak nie powiem to czy pójdę do więzienia?"Paulinko wyluzuj :D
Nie jest to absolutnie żadny wkręt chciałam wiedzieć czy prawnie jeśli się nie powie instruktrowi,osobie robiącej testy psychlogiczne bądź przełożonemy czy może zwolnić lub coś.Kiedyś słyszałam po prostu, że niektóre przepisy prawne inaczej wyglądają dla osób chorych psychicznie.I nie oszukijmy sie w społeczenstwie za czasów dziadków nerwica (nwm czy była) ale mogła być spokojnie traktowana jako typowa chroba.Dlatego byłam ciekawa jak to funkcjonuje w prawie w chwili obecnej.Widzę, że ciąglą zmieniają się nazwy kiedyś choroba teraz zaburzenie koedyš nerwica teraz zabirzenie lękowe.Więc chciałam wiedzieć jak to wygląda w pracy i w kursie na prawo jazdy.Bo wydaje mi się, że na testach psychologicznych są jakieś pytania w tym koerunku zadawane.Ok, ja jestem spokojna xD Napisałam pytanie w celu informacyjnym xD

-- 16 grudnia 2015, o 20:56 --
anetta30 pisze:Paulina ani nerwica ani depresja absolutnie nie zalicza się do tego co masz na myśli.
Jeśli się prawnie nie zalicza to dziękije, takie było jedno z moich pytań
Miej wyjebane, a będzie ci dane :)
ODPOWIEDZ