potrzebuje rady kogos z podobnym przypadkiem

pulsdriver · 28 maja 2015, o 21:02

Nic mi nie pomaga juz. Wrecz jestem juz przekonany ze walcze z uzaleznieniem,i strasznym napieciem psychicznym, a do tego doszla nerwica i depresja.

dankan · 28 maja 2015, o 21:06

Nic ci nie pomaga bo wkolo zyjesz watpliwosciami ze to uzaleznienie, wkolo od samego poczatku walkujesz ten sam temat i podwazasz to ze jest to stan lękowy.
Niestety tak jest tu z nami wszystkimi na forum, kazdy ma swoj strach o cos i kazdy mowi ze ma takie objawy ze to niemozliwe aby to byla nerwica. To jest otarty identyczny schemat a jak juz nie maja co powiedzie,c to mowia a bo oni maja wlasnie to cos najgorszego plus dostali nerwice i depresje

Zawsze to wyglada tak samo, nas sluchaj nie przekonasz, ty lepiej zacznij przekonywac poziom emocjonalny w koncu

Ciasteczko · 28 maja 2015, o 21:28

pulsdriver pisze:Nic mi nie pomaga juz.

Pomoże tylko Ty tego teraz siłą rzeczy nie możesz dostrzec. Czujesz się fatalnie i nie dziwi mnie taki wniosek, ale po kryzysie trzeba wziąć się w garść. Zaufaj, że wiemy co mówimy, na prawdę nerwica oszukuje na milion sposobów. Będzie dobrze na koncu, tylko tak jak mówi Dankan cały Twój świat się zawęził do nerwicy i jest jak jest. Ale tak jak gdzieś już pisałam, trzeba przejsć to jak grypę, ale za żadne skarby się nie poddawać. Dzisiaj jesteś styrany i masz dość. Ale jutro jest nowy dzień...

pulsdriver · 29 maja 2015, o 16:14

Nie wiem czy az tak rozbujalem swoja nerwiczke , ale dzis postanowilem na sile wyrwac sie z domu na sile. Biore 5htp i nie wiem czy to od tego. Straszne zawroty glowy , odrealnienie , zly sen... to wszystko

mam wrazenie ze zaraz sie przewroce

albo co gorsza zemdleje

-- 29 maja 2015, o 15:14 --
Tyle ze tego akurat sie nie boje

mysli kieruja na co innego

helpmi · 30 maja 2015, o 14:16

To nie jest kwestia raczej rozbujania nerwicy ale tego ze w nerwicy tak ogolnie bywa. Ze cos nagle lapie i przychodza od razu wielkie strachy do glowy

przerabialem zemdlenie oraz to ze sie przerwoce, lub strace rozeznanie ze swiatem.

pulsdriver · 30 maja 2015, o 22:59

Wlasnie jestem w szpitalu , otepienie jest tak silne ze odchodzilem od zmyslow , mam wrazenie ze pracuje mi tylko 40 procent mozgu, nie wiem czy sa jakies leki ktore powstrzymaja mnie zebym sie nie zabil

30 maja 2015, o 23:02

A zabić się masz z jakiego powodu? z powodu otepienia i uczucia stania się mrówką? Samobójstwo to świadoma decyzja, albo to robisz albo nie. Sam doprowadziłeś się do tego stanu i sam to możesz odkręcić, jak to sie stało że tam wylądowałeś?

pulsdriver · 30 maja 2015, o 23:13

Nie wiem jak . Polski psychiatra mi zalecil udac sie jak najszybciej do szpitala bo takie stany moga byc nieodwracalne w skutkach, najbardziej obawiam sie ze jestem uzalezniony a reszta to jakies pieklo wokol tego

30 maja 2015, o 23:16

Widać że to był Polski psychiatra, a co do twojej obawy - przynajmniej wiesz dlaczego tam jesteś. Chciałeś sie odburzyć nie mając akceptacji do zaburzenia? od początku Ci ludzie tutaj mówią że nie jesteś uzależniony tylko dostałeś nerwicy ale nie przekonuje Cie to, po drugie nawet gdybyś był uzależniony mimo że nie byłeś i nie jesteś to dawno już byłbyś po objawach odstawiennych.

Taci · 30 maja 2015, o 23:17

I gdybys chcial sie zabic to uwierz nie bylbys teraz w szpitalu xd

helpmi · 30 maja 2015, o 23:22

Ja tez po narksach dostalem nerwicy i tez mi zalecali isc do szpitala a nawet stwierdzono mi schizofrenie

Na szczescie w koncu przejrzalem na oczy i spierdolilem stamtad.
Zycze ci abys i ty przejrzał. A w koncu na pewno przejrzysz, bo w szpitalach z lęku cie nie wylecza, no chyba ze leki zadzialaja i bedziesz sobie na nich jakis czas jechal.
Uwierzyles watpliwoscia i dlatego masz jak masz.

A jesli sobie myslisz ze nerwica nie moze dawac takich objawow, to powiem ci ze jeszcze nieraz sie zaskoczysz.

pulsdriver · 30 maja 2015, o 23:40

objawy odstawienne po kokainie? Glody po tym narkotyku sa nie porownywalne z niczym , trwale i nawracajace do konca zycia w bardzo roznych czestotliwosciach , a to ze mi sie nie chce zyc i mam mysli zeby zajebac koksu, i nie wiem czy tak mi sie to wkrecilo czy tak poprostu mam , ja juz sam nic nie wiem

bart26 · 30 maja 2015, o 23:50

Pulsdriver dlatego kocham mamę tych lekarzy przezylem tez koszmar na poczatku to bylo pieklo pozniej znalazlem to forum i zaczolem stosowac wszystkie te rady i widze roznice widze ze mozna wyjsc z tego . Trzeba zyc i robic swoje nie zamykaj sie w tej analizie. Wstajesz rano i odrazu mysl ze masz to dalej i nakrecanie itd. Spoko nie ominiesz tego nie ma takiej opcji przyzwol sobie na to bo kazdego dnia bedziesz sie nakrecal . Lepiej sobie na to pozwolic i czuc przy tym akceptacje niz frustracje . A ten psychiatra to poprostu zwykly idiota kompletny baran i tuman . Gdyby mi ktorys powiedzial w tym momencie ze mam isc do szpitala to bym go strzelil w pysk . Takich pedalow sie jie slucha obracam sie na piecie inwychodze nawet bym za wizyte nie zaplacil .

-- 30 maja 2015, o 22:50 --
Jak dlugo ty ten koks rypales

pulsdriver · 30 maja 2015, o 23:53

6 razy w zyciu moze 7 za kazdym razem po okolo 5 kresek

-- 30 maja 2015, o 22:53 --
Kiedys ale to z 8 lat temu moze siedem lat mialem kilkanascie spotkan z amfetamina ale zwyczajnie znudzila mi sie i dalem se siana

bart26 · 30 maja 2015, o 23:57

Buhahaha nie rozmieszaj mnie czlowieku ja palilem ziolo 10 lat i zucilem z dnia na dzien . Koks tez kilka razy fete grzyby nawet jakies dopalacze sie zdarzyly ale sporadycznie . Ty chyba nie mowisz powaznie o uzaleznieniu . Boze widzisz a niengrzmisz

-- 30 maja 2015, o 22:57 --
Ty chlopie jestes przestraszony . Trzesiesz sie jak zwykly nerwus . Wyluzuj ty nienqiesz co sie dzieje z ludzmi ktorzy sa uzaleznieni . Widziales kiedys czlowieka uzaleznionego wogole od narkotykow . Chlopie oni potrafia wiele zrobic dla dzialki . Anty biegasz po lekarzach daj spokoj