Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Poranna ZMORA

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Pinka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 30 września 2016, o 07:34

13 czerwca 2020, o 08:51

Cześć!
Czy ktoś z Was ma tak, ze rano jak się budzi jest od razu cały w stresie co przyniesie Wam nowy dzień, ze znowu musi się męczyć z natrętnymi myślami? Ja budzę się o 5 rano bardzo zmęczona chce pospać dłużej ale nie mogę tak się stresuje. Jak zmęczenie weźmie górę i przysnę na sekundę to od razu się wybudzam i aż podskakuje i zaczynam się bać nowego dnia i tego porannego koszmaru ze tak już bede miala 😦 ma ktoś albo miał podobna sytuacje i może sobie jakoś z nią poradził ? Bardzo proszę o wsparcie jestem bardzo zmęczona 😦
Ellla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 8 czerwca 2020, o 13:25

14 czerwca 2020, o 09:13

Też tak mam od rana. Wieczorami jest lepiej
dzama
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 23 lipca 2016, o 22:49

14 czerwca 2020, o 09:23

Ja mam to samo :( Rano jest zazwyczaj dramat, wiekszy lęk, brak sił.
A wieczorem troche sie uspokajam, czuje się bardziej zrelaksowana.
Awatar użytkownika
Piotrt
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 3 lipca 2019, o 13:18

14 czerwca 2020, o 09:29

Ja tez czuję się rano zmęczony
ankakt12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 5 kwietnia 2020, o 19:45

14 czerwca 2020, o 21:35

Miałam tak, kiedy miałam jeszcze somaty. Rano budziłam się prawie zawsze o tej samej godzinie, od razu lęk. Jak zaczęłam coś robić z somatami, przeszło. Ale po pewnym czasie wróciło, tylko pod inna postacią, a mianowicie natręctw. Znów budzę się rano, niby usypiam, aż nagle się budzę i coś mi przychodzi do głowy. Teraz staram się tego nie analizować, więc jeszcze jestem w stanie na chwilę zasnąć.
Stef
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 15 kwietnia 2020, o 21:39

16 czerwca 2020, o 20:21

Wieczorem jest lepiej. Mnie somaty i głupie myśli o chorobach z reguły atakują z rana.
ODPOWIEDZ