Kochani jak sobie radzicie z porannym stresem? Od 4 rano skreca mi sie zoladek, potem ciezko ze sniadaniem. W ciagu dnia jest dobrze ale takie poranki dobijaja.

Witaj laska.

Ja mam czasem takie poranki.2 dni temu od 4 nie spałam. Wybudził mnie lęk.Silny ból żołądka i tak cały dzień.
Akurat do pracy miałam na 6 to było ciężko.
Ale powiem Ci ze jak zajmiesz się robotą to mniej zwracasz uwagę na to co boli.
Nieraz nie umie się skupić na pracy ale jak usiade w domu i będę analizowala to nie przejdzie.
Musisz postarać się o tym nie myśleć.Mimo wszystko zająć się praca jakąkolwiek i iść do przodu.

Karusia1976 pisze: ↑

6 października 2018, o 08:35

Kochani jak sobie radzicie z porannym stresem? Od 4 rano skreca mi sie zoladek, potem ciezko ze sniadaniem. W ciagu dnia jest dobrze ale takie poranki dobijaja.

Jak się budzę o 4 i nie mogę dospać to włączam sobie muzykę relaksacyjna najlepiej taką gdzie słychać śpiew ptaków i wsłuchuję się w ich śpiew. Wtedy udaje mi się dospać do 7, aż budzik zadzwoni. Oczywiście bywa różnie