Spróbuję opisać mój przypadek nakrócej jak można

A więc nerwica zaczęła się w Marcu 2017 roku, przeszedłem drogę od strachu pójścia spać we własnym do domu, bez obowiązków, bez pracy do studiów w UK i posiadania pracy i życia samemu (gdy nadszedł moment lotu powiedziałem sobie, że wolę umrzeć ale pójdę dalej - jak widać, nic się nie stało). Zawdzięczam to Wam oraz administratorom forum za podzielenie się tą tak ważną wiedzą i własnymi doświadczeniami.
Na pewno napiszę post, jak już całe te szaleństwo się skończy

Mój problem polega na tym, że od pewnego czasu nie widzę poprawy. Serce mi nawala przez większość dnia i czasem mam problemy ze snem i nie do końca wiem, co robię zle. Praca jest ok, wiadomo trochę stresu zawsze jest ale generalnie jest ok. W szkole o dziwo radzę sobie nawet lepiej niż niektórzy tutejsi. Nie potrafię zdagnozować, co robię zle w moim postępowaniu w stosunku do zaburzenia. Uważam, że zrobiłem ogromne postępy przez te prawie dwa lata ale jednak cały czas coś mnie trzyma.
Ostatnio pojawiły się też stany depresyjne (aczkolwiek krótkotrwałe) w stosunku do otaczającego mnie świata tzn Po co? Dlaczego? itp itd.. Dużo rzeczy nie sprawia mi przyjemności jak dawniej ale często obserwuje, że jest to czasowe.
Zastanawiam się, czy to nie może być problem braku kontaktu z ludzmi. Przyjaciół zostawiłem w Polsce i tutaj "jakoś" sobie radzę. Jestem ekstrawertykiem i kontakt z ludzmi jest mi niezbędny do bycia szczęśliwym. Może to być to?
Faktem jest, że łapię się często na spożywaniu cukru ale postanowiłem ograniczyć to. Ostatnio również miałem mało czasu, bo albo były studia albo praca. Może to być brak relaksacji przez sport bądz inne zainteresowania na które nie miałem czasu?
Studiuję biznes i zawsze mnie to kręciło aczkolwiek nigdy nie lubiłem wykorzystwania ludzi i stawiania zysku ponad nimi a jak wiemy, dużo wielkich korporacji tak robi. Moja nerwica bardzo się właśnie tego uczepiła, że to nie ma sensu, że to jest oszukiwanie ludzi, chciwość itp itd...
Dajcie znać, co o tym sądzicie. Może mieliście podobnie?