Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

POMOCY

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
usunietenazadanie
Gość

9 listopada 2015, o 14:51

witam jestem tu nowa i potrzebuję porady...
Od 12 lat choruję na nerwicę lękową/ depresję... z początku miałam tylko objawy somatyczne...( zresztą mam je do tej pory ..w zależności od natężenia ) nie dają mi normalnie żyć...wyliczę może kilka... szczególnie dokucza mnie ból żołądka mdłości ( koszmar) ścisk w gardle ,zawroty głowy osłabienie, biegunki, gorączka , uderzenia gorąca , dreszcze, przerażająca obawa że zaraz zwariuję , boję się że zemdleję , boli mnie głowa ,szybko tracę na wadze ( tylko wtedy gdy mam atak) mam zółte plamki przed oczami ,wzdęcia... ogólnie wrak człowieka... teraz jak mam silny atak i okropny ból żołądka myslę że zaraz umrę.. jestem zrezygnowana zmęczona życiem nic mnie nie cieszy.... mam pytanie czy ktoś tu z państwa ma takie objawy i czy się wyleczył lub zaleczył chorobę???? dodam że chodzę do psychiarty biorę leki do tego zaczełam psychoterapię czy coś jeszcze mogłabym zrobić ...aby cieszyć się życiem????
Awatar użytkownika
anetta30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 1 października 2015, o 20:12

9 listopada 2015, o 15:14

Ewelka ja choruje od 15lat wiec wszystko co tu napisalas znam z własnego doświadczenia dopiero w tym roku zaczęłam psychoterapie i powiem ci ze widać efekty poza tym zarejestrowałam się na tym forum i tu ludzie dają dużo wsparcia w naszym cierpieniu. Bralam kila lat lek ale leki nie daly mi takiej poprawy jak psychoterapia i to forum polecam ci posłuchać nagrań divovicka
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

9 listopada 2015, o 15:16

Zapewne zmienic nastawienie do zaburzenie tyle czasu trwajacego.
Od tego masz tematy na forum jak te

spis-tresci-autorami-t4728.html

a takze nagrania

odburzanie-wedlug-divovica.html

Przestudiuj to wszystko z uwaga i wtedy pomysl co mozesz zrobic i zapraszamy do dyskusji :)
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
anetta30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 1 października 2015, o 20:12

9 listopada 2015, o 15:21

Tam znajdziesz dużo odpowiedzi na pytania które ci dokuczają na psychoterapię chodź dalej to bardzo pomaga ale też sama pracuj nad sobą leki i psychoterapia to nie wszystko poczytaj wpisy na tym forum serdecznie ci je polecam i nie poddawaj się praca nad sobą będzie najtrudniejsza ale tez przyniesie najlepsze efekty w polaczeniu z rozmowa z psychologiem i lekami jeśli uważasz że jest to konieczne
usunietenazadanie
Gość

9 listopada 2015, o 15:36

Dziękuję za wsparcie ...też ludzie na forum daj dużo pozytywnej energii... wiem ze muszę się przestawić swój rozum myślenie od tego mam ciągły lęk. .. na dzień dzisiejszy tego niepotrafię Ale może kiedyś się nauczę... Musze narazie pomagać sobie lekami Ale jestem przerażona wizja brania ich do konca życia...prędzej wątroba mi wysiądzie niż to paskudztwo minie....narazie moim nieodłącznym towarzyszem jest lęk. ...A Ty po jakim czasie psychoterapi poczułaś się lepiej?
zagrody1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36

9 listopada 2015, o 16:05

Powinnaś z całych sił zaakceptować te uciążliwe objawy czyli pozwolić sobie na to, że przez najbliższy czas będziesz się tak czuć... następnie mówić sobie, że to tylko nerwica i jej zadaniem jest po prostu Cię wystraszyć.. Po prostu każdy stan przyjmować świadomie, nie obwiniać się, że tak jest... To normalny stan w nerwicy.. Jak będą objawy to powinnaś je przyjmować z całą świadomością, ale im nie wierzyć i po prostu ignorować... Wiem, że to nie jest łatwe, bo my po prostu nienawidzimy tych stanów i chcemy się jak najszybciej tego pozbyć walcząc z tym... A to jest właśnie sztuczka nerwicy.. Nie należy walczyć tylko po prostu przyjmować i mówić, że jeśli się postępuje w ten sposób w końcu przejdzie, tylko nie należy poświęcać temu uwagi.. Inaczej mówiąc robić wszystko mimo lęku.. Posłuchaj sobie nagrań divovicka to najlepiej zrozumiesz jak trzeba działać.. Powodzenia
Awatar użytkownika
anetta30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 113
Rejestracja: 1 października 2015, o 20:12

9 listopada 2015, o 16:12

Ewelka ja po pierwszym spotkaniu z psychologiem wiedziałam że jestem na dobrej drodze a lekow nie chciałam juz brać i wiem że dobrze zrobiłam
usunietenazadanie
Gość

9 listopada 2015, o 16:33

Musze walczyć mam dla kogo męża synka a przede wszystkim dla siebie....Ja Nna psychoterapię uczeszczam od niedawna i każda wizytę przeżywam bardzo emocjonalnie płaczę po ostatnich 3 spotkaniach miałam ataki ....czy to normalne?? Ale czuje ze muszę tam chodzić muszę nauczyć panować nad emocjami nauczyć się przestać płakać I odczuwać lęk. .. narazie przegrywam Ale muszę iść na przód. ..
ODPOWIEDZ