Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Pomocy !

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

20 listopada 2013, o 14:26

Cześć. Słuchajcie mam te silne stany dd juz od ponad poł roku. mam teraz okropne mysli samobójcze.. nie wiem co robić bo takie życie jest do bani... wrecz ja nie zyje..
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

20 listopada 2013, o 14:48

Żyjesz, zyjesz i tak naprawde masz się całkiem dobrze, gdyby nie to, że tkwisz nadal w lęku, wepchneło cię to w otchłan lęku a ty nie chcac odpuścić poszukiwanie schiza i innych chorób pogłębiasz się w tym sam jeszcze bardziej.
Zobacz sam że zyjesz, poczytaj swoje wszystkie posty jakie napisałeś, wszystkie z nich to oznaka zycia tyle, że osoby tkwiącej po uszy w lęku i obaw co będzie, na co choruję? A nic nie będzie i na nic nie chorujesz oprócz nerwicy.
Zawsze podczas takicj lęków wystepuje depresja i mysli samobójcze bo człowiek ma dosyć, tyle, że jak juz popełniac samobójstwo to nie lepiej pogodzić sie z myśla, że to nerwica? Nie lepiej odpuścić bezsensowne doszukiwanie się innych chorób? Nie lepiej porzucić kontrolowanie i analizowanie i wczuwanie sie w objawy?
Skoro masz myśli samóbójcze to co ci zalezy żyć z tym co masz i tak naprawdę zyć i skupić się na życiu, a nie na objawach i wkręcać sobie Bóg wie co?
Jasne, że lepiej, tyle, że trzeba spróbowac.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

24 listopada 2013, o 02:56

Ok. Było nawet dobrze przez pare dni. i w sumie teraz też jest dobrze :) Miałem dziś taki jakby napad DD. Stoje sobie na polu(w czasie imprezy) i nagle buff straszne DD. Totalnie sie czułem jak bym snil dosłownie. tak źle slyszałem że po prostu wow. I Chciałbym sie dowiedziec czy to normalne ze tak bez powodu sie to robi. I czy to juz mi przechodzi. Bo w sumie gdy poszedłem do cichego miejsca. to po 20 mitutach mi mineło.(spadło DD do no takiej rutyny jak zwykle czyli tylko Dd wzrokowe). Jak to jest?
drummer_1988
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 4 października 2013, o 12:34

24 listopada 2013, o 10:15

No z tego co piszesz to Ci przechodzi moim zdaniem. Teraz jest najlepszy moment, żeby o tym zapomnieć i ignorować :) Przechodzi? Zajebiście! Aż w końcu przejdzie na dobre :)
Light shined on my path, turn bad days into good, turn breakdowns into blocks, I smashed 'em 'cause I could.
My brain was labored, my head would spin, don't let me down, don't give up, don't give in!
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

24 listopada 2013, o 12:15

ok xd ale co z tym atakiem DD?

-- 24 listopada 2013, o 13:14 --
dodam ze podczas tego napadu. strasznie zaostrzył mi sie sluch. mialem mega wrazliwy i tak strasznie dziwnie slyszalem. po prostu okropne uczucie. Czy to normalne? dodam ze od dziecka mam snieg optyczny. Kiedys juz takoe ataki mialem. szybciej przechodzily. i ten byl wyjątkowo silny. straszne zaburzenia sluchu(wyostrzony i kazdy brzmial niby normalnie ale dziwnie. . strasznie dziwnie) i widzenia(tak jakby w zwolnionym tempie).

-- 24 listopada 2013, o 13:15 --
dodam ze slyszalem takie jakby echo siebie i innych.
drummer_1988
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 4 października 2013, o 12:34

24 listopada 2013, o 12:41

No co z tym atakiem DD? Nic :P Miałeś, przeszło? To w DD normalne jest co Ci się działo :P Nie wracaj do tego i lej to, zapomnij o tym to i ataków miał nie będziesz :DD
Light shined on my path, turn bad days into good, turn breakdowns into blocks, I smashed 'em 'cause I could.
My brain was labored, my head would spin, don't let me down, don't give up, don't give in!
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

24 listopada 2013, o 13:51

Za bardzo sie w to wczuwasz i analizujesz. Objawy takie maja prawo sie pojawiac jak masz nerwice i dd. Chodzi o to aby od razu ich tak nie przezywac i kazdego objawy nie traktowac jakos czegos innego. Ale to to juz wiesz :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

24 listopada 2013, o 18:26

nie jestem jakos spokojny kuzde.. :(

-- 24 listopada 2013, o 19:26 --
Dziś ogólnie mam słabszy dzień i myśli schizowe. Siedze cały dzień w domu i oglądam ranczo.. Dochodza mnei straszne mysli lękowe i wyobrażenia. Np jak tak siedzę sobie i nagle mi sie odcinek skończy to mam rozkmine kurde. Nic nie myśle o życiu realnym. I myśl że przestaje zyć. Masakra z tymi zaburzeniami ;p

W środę ide do psychiatry innego. To jest juz 3 psychiatra. jeżeli ten powie mi to samo ze jestem zdrowy nie mam psychozy czy coś innego tylko zaburzenia lękowe i depresje. to normalnie biore sie do roboty konkretnej.
Awatar użytkownika
Avenger
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 290
Rejestracja: 21 sierpnia 2013, o 16:07

24 listopada 2013, o 19:16

i diagnozy psychozy nie otrzymasz... Sledze Twoje posty i Ty sobie krzywde robisz tym nakrecaniem i juz wymyslaniem i rozbieraniem objawów. Powinienes cos dla siebie zrobic i odpuscic sobie przynajmniej na jakis czas czytanie o chorobach i przegladanie forum bo widze, że na dłuzsza mete Ci to nie sluzy. Kazdy z nas ma jakies pojechane akcje codziennie i w DD jak widac jest to na porzadku dziennym, tyle ze nie ma sensu co chwile o tym pisac. Chłopaki tłumacza Ci to wszystko juz sporo czasu a Ty nadal swoje. Cóż idz i sie przekonaj co kolejny lekarz powie.
Where is my mind?
drummer_1988
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 4 października 2013, o 12:34

24 listopada 2013, o 19:33

Jak nie uwierzyłeś 2 psychiatrom to 3 uwierzysz? :P Taki lekarz chłopie potrafi ocenić czy jesteś wariat czy nie zanim pokonasz drogę od drzwi na krzesło, uwierz mi i szkoda Twojego czasu na kolejnego lekarza, od którego usłyszysz to samo :DD
Light shined on my path, turn bad days into good, turn breakdowns into blocks, I smashed 'em 'cause I could.
My brain was labored, my head would spin, don't let me down, don't give up, don't give in!
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

26 listopada 2013, o 14:04

czy to normalne ze objawy moga dochodzic i poglebiac sie kiedy ta nerwica jest aktywna a my dniami przesiadujeky sami w domu?
pola
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 29 marca 2011, o 14:25

26 listopada 2013, o 15:48

Tak normalne bo mamy wiecej czasu na myslenie o tym i strach przed tym i prez to lęki sie zwiekszaja i objawy tak samo. A ty leczysz sie jakos?
Opis mojego wyzdrowienia z derealizacji i nerwicy dolaczam-sie-wyleczona-t3364.html
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

26 listopada 2013, o 20:55

leki mi sie wydaje ze sie troche zmniejszyly. biore od 3tygodniu ziolka na uspokojenie z dopelheltrz. i no nie płacze tyle co wcześniej i nawet czasem ok jest z samopoczuciem. a objawy jak byly tak sa gorsze.
pola
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 29 marca 2011, o 14:25

26 listopada 2013, o 21:43

W przypadku zaburzn lekowych ziolka to za malo bo ty widac nie potrafisz przestac sie zadreczac objawami. Wydaje mi sie ze powinienes sprobowac psychiatry i lekow typowo antydepresyjnych ktorymi leczy sie nerwicy ale przede wszystkim isc na terapia. Bo w tej chwili to ty nie leczysz tego, bo nie korzystasz ze specjalisty a do tego bardzo sie nakrecasz.
Opis mojego wyzdrowienia z derealizacji i nerwicy dolaczam-sie-wyleczona-t3364.html
drummer_1988
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 4 października 2013, o 12:34

26 listopada 2013, o 22:41

Też myślę, że powinieneś spróbować leków, bo jak na dłoni widać, że ani trochę nie możesz się ogarnąć... Idź do lekarza.
Light shined on my path, turn bad days into good, turn breakdowns into blocks, I smashed 'em 'cause I could.
My brain was labored, my head would spin, don't let me down, don't give up, don't give in!
ODPOWIEDZ