i teraz. znowu mam takie dziwne emocje/stany, ktorych nie potrafie opisac. Takie po prostu no dziwne. Mam wrazenie ze ludzie z ktorymi przebywam ze empatia tak jakby wchodze w ich swiat i potem to uczucie czuje jeszcze pare godzin po tym jak sie z nimi rozstane i wroce do swojego zycia. nadal mam ten stan jakbym byl z nimi. cos w tym stylu. macie takie cos? i najwazniejsze.. rozumiecie?

U tego psychiatry babka mowila ze DD nie pasuje mi. bo odpowiadalem jej zywo z emocjami. Mowilem jej ze na zewnatrz jest ok. ale w srodku mam no masakre. i tak sie nie dala przekonac.
-- 27 listopada 2013, o 22:07 --
Gdy slucham w nocy autohipnozy na depresje. i po tym seansie przebudze sie gdzies kolo 3 to czuje przeswit

-- 28 listopada 2013, o 11:02 --
Hmm.. nadal odczuwam taki dziwny stan. Taka deprecha ze stanami lękowymi + dziwny stan z wczorajszej wizyty. Dni mi sie strasznie zlewają. każdy wydaje mi sie taki sam denny i bez sensu. Ciągły niepokój. Kuzde.. Czy kazdy z tego forum tak tez cierpi/cierpiał?
-- 28 listopada 2013, o 11:17 --
Hmm.. nie moge sie przekonać do tego że mam ta nerwice i DD. Boje sie ze to coś gorszego. Bo tak sie dziwnie czuje ze masakra..