Witam założyłem konto i tworze ten temat z czystego aktu desperacji. Zdaje sobie sprawy, że były podobne tematy jak coś to przepraszam.
Mianowicie
Kładę się spać zmęczony o 23 i wybudzam się po paru godzinach o 3,4 i to trwa już 3 miesiące na początku miałem koszmary senne tragedia codziennie jestem niewyspany powoli przyzwyczajam się już do tego stanu bo nie pamiętam już jak to jest spać 8 godzin. Oprócz tego czuje spięte mięsnie dreszcze no ale objawy somatyczne mnie nie interesują najgorszy jest sen mówię bliskim, żeby korzystali ze mnie bo długo nie pożyje no bo jak z takim snem. xD Ktoś miał podobny problem?

Weź leki, ja po lekach idę spać o 20 i śpię 10 godzin. Jak nie, zostają jakieś naturalne metody typu dupelemnty diety. Też tak czasem mam że się wybudzę w nocy. Trzeba zadbać o komfort snu i otoczenie gdzie się kładziemy a najlepiej się zmęczyć, wtedy sen gwarantowany .

Jeśli chodzi o wybudzanie to na początku też budziłem się po 4 razy w nocy, ale od razu zasypiałem spowrotem... Teraz minęło, góra jeden raz i to koło 6 rano..