Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pomocy czy to nerwica
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 25 grudnia 2019, o 14:46
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
Nerwica jest zadziwiająca, potrafi wywołać realne objawy. Pamietam jak byłam nakręcona na nowotwory, to czułam ból np głowy tak długo dopóki badania nie potwierdziły ze to nie guz mózgu. Przechodziło automatycznie. Jak to wytłumaczyć? Przy którymś tam „raku” zauważyłam ze to jednak siedzi w głowie
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran
- Nerwowy
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09
Tak ma chyba każdy. Ja miałem to z zakrzepicą, której oczywiście nie było. Lęk, stres, do tego czytanie o objawach robi swoje. Miałem pełne objawy zakrzepicy, poza napuchniętą nogą (tego pewnie stan emocjonalny nie może zrobićTove pisze: ↑8 stycznia 2020, o 09:14Nerwica jest zadziwiająca, potrafi wywołać realne objawy. Pamietam jak byłam nakręcona na nowotwory, to czułam ból np głowy tak długo dopóki badania nie potwierdziły ze to nie guz mózgu. Przechodziło automatycznie. Jak to wytłumaczyć? Przy którymś tam „raku” zauważyłam ze to jednak siedzi w głowie

To wszystko rozbija się o skanowanie ciała. Skupiasz całą uwagę, całą swoją energię na jednym fragmencie ciała, do tego masz dużo w głowie wyobrażeń i "wiedzy" z internetu na temat danych objawów. Do tego często miejsce "chore" ciągle dotykamy, smyramy, naciskamy, oglądamy - to samo daje po jakimś czasie efekty bólowe.
Męczyłem się z tym ponad rok, a zacząłem od przestania chodzenia do lekarzy i przeglądania portali "medycznych". Czytanie o chorobach w sieci zawsze kończy się tą samą informacją - można na to umrzeć ;D A taki komunikat do przestraszonego stanu emocjonalnego dolewa tylko oliwy do ognia.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 25 grudnia 2019, o 14:46
Ale mi wszyscy mówią że to nerwica a to nie przechodzi i strasznie się boję że już tak mi zostanieTove pisze: ↑8 stycznia 2020, o 09:14Nerwica jest zadziwiająca, potrafi wywołać realne objawy. Pamietam jak byłam nakręcona na nowotwory, to czułam ból np głowy tak długo dopóki badania nie potwierdziły ze to nie guz mózgu. Przechodziło automatycznie. Jak to wytłumaczyć? Przy którymś tam „raku” zauważyłam ze to jednak siedzi w głowie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 25 grudnia 2019, o 14:46
Ja rozumiem wszystko ale narzady płciowe to się zaczęło od częstego oddawania moczu i teraz mam to i to naprzemiennieNerwowy pisze: ↑8 stycznia 2020, o 09:32Tak ma chyba każdy. Ja miałem to z zakrzepicą, której oczywiście nie było. Lęk, stres, do tego czytanie o objawach robi swoje. Miałem pełne objawy zakrzepicy, poza napuchniętą nogą (tego pewnie stan emocjonalny nie może zrobićTove pisze: ↑8 stycznia 2020, o 09:14Nerwica jest zadziwiająca, potrafi wywołać realne objawy. Pamietam jak byłam nakręcona na nowotwory, to czułam ból np głowy tak długo dopóki badania nie potwierdziły ze to nie guz mózgu. Przechodziło automatycznie. Jak to wytłumaczyć? Przy którymś tam „raku” zauważyłam ze to jednak siedzi w głowie) Drętwienie, reakcja na ciepło, czułem wręcz żyły w nodze, palpitacje serca, podniesiony puls, duszności, itp. Oczywiście wszystkie badania powtarzałem kilka razy i zawsze to samo - jestem zdrowy, nawet nie mam żylaków. Wyniki krwi idealne, serce jak dzwon, cholesterol jak u dziecka, itp.
To wszystko rozbija się o skanowanie ciała. Skupiasz całą uwagę, całą swoją energię na jednym fragmencie ciała, do tego masz dużo w głowie wyobrażeń i "wiedzy" z internetu na temat danych objawów. Do tego często miejsce "chore" ciągle dotykamy, smyramy, naciskamy, oglądamy - to samo daje po jakimś czasie efekty bólowe.
Męczyłem się z tym ponad rok, a zacząłem od przestania chodzenia do lekarzy i przeglądania portali "medycznych". Czytanie o chorobach w sieci zawsze kończy się tą samą informacją - można na to umrzeć ;D A taki komunikat do przestraszonego stanu emocjonalnego dolewa tylko oliwy do ognia.
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
A ile to już masz? I tak, objawy można mieć cały dzień. Chyba nie czytałaś żadnych materiałów prawda? Bo tu się kłania podstawowa wiedza o mechanizmach lękowych. Ty sama utrzymujesz te objawy ciągłym lekiem i skanowaniem siebie.Edyta 86 pisze: ↑8 stycznia 2020, o 10:20Ale mi wszyscy mówią że to nerwica a to nie przechodzi i strasznie się boję że już tak mi zostanieTove pisze: ↑8 stycznia 2020, o 09:14Nerwica jest zadziwiająca, potrafi wywołać realne objawy. Pamietam jak byłam nakręcona na nowotwory, to czułam ból np głowy tak długo dopóki badania nie potwierdziły ze to nie guz mózgu. Przechodziło automatycznie. Jak to wytłumaczyć? Przy którymś tam „raku” zauważyłam ze to jednak siedzi w głowie
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 25 grudnia 2019, o 14:46
Od miesiąca ale nawet ja się staram cały dzień je ignorować to.one u tak sąlubieplacki13 pisze: ↑8 stycznia 2020, o 11:29A ile to już masz? I tak, objawy można mieć cały dzień. Chyba nie czytałaś żadnych materiałów prawda? Bo tu się kłania podstawowa wiedza o mechanizmach lękowych. Ty sama utrzymujesz te objawy ciągłym lekiem i skanowaniem siebie.Edyta 86 pisze: ↑8 stycznia 2020, o 10:20Ale mi wszyscy mówią że to nerwica a to nie przechodzi i strasznie się boję że już tak mi zostanieTove pisze: ↑8 stycznia 2020, o 09:14Nerwica jest zadziwiająca, potrafi wywołać realne objawy. Pamietam jak byłam nakręcona na nowotwory, to czułam ból np głowy tak długo dopóki badania nie potwierdziły ze to nie guz mózgu. Przechodziło automatycznie. Jak to wytłumaczyć? Przy którymś tam „raku” zauważyłam ze to jednak siedzi w głowie
- Antysmog
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 12 listopada 2019, o 12:13
Cała prawda. Nic więcej nie trzeba tłumaczyć. Tylko tyle, żeby przełamać się...Nerwowy pisze: ↑8 stycznia 2020, o 09:32Tak ma chyba każdy. Ja miałem to z zakrzepicą, której oczywiście nie było. Lęk, stres, do tego czytanie o objawach robi swoje. Miałem pełne objawy zakrzepicy, poza napuchniętą nogą (tego pewnie stan emocjonalny nie może zrobićTove pisze: ↑8 stycznia 2020, o 09:14Nerwica jest zadziwiająca, potrafi wywołać realne objawy. Pamietam jak byłam nakręcona na nowotwory, to czułam ból np głowy tak długo dopóki badania nie potwierdziły ze to nie guz mózgu. Przechodziło automatycznie. Jak to wytłumaczyć? Przy którymś tam „raku” zauważyłam ze to jednak siedzi w głowie) Drętwienie, reakcja na ciepło, czułem wręcz żyły w nodze, palpitacje serca, podniesiony puls, duszności, itp. Oczywiście wszystkie badania powtarzałem kilka razy i zawsze to samo - jestem zdrowy, nawet nie mam żylaków. Wyniki krwi idealne, serce jak dzwon, cholesterol jak u dziecka, itp.
To wszystko rozbija się o skanowanie ciała. Skupiasz całą uwagę, całą swoją energię na jednym fragmencie ciała, do tego masz dużo w głowie wyobrażeń i "wiedzy" z internetu na temat danych objawów. Do tego często miejsce "chore" ciągle dotykamy, smyramy, naciskamy, oglądamy - to samo daje po jakimś czasie efekty bólowe.
Męczyłem się z tym ponad rok, a zacząłem od przestania chodzenia do lekarzy i przeglądania portali "medycznych". Czytanie o chorobach w sieci zawsze kończy się tą samą informacją - można na to umrzeć ;D A taki komunikat do przestraszonego stanu emocjonalnego dolewa tylko oliwy do ognia.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 25 grudnia 2019, o 14:46
Prawda jest taka że ja dużo o tym zespole czytałam te historie tych.ludzi i te wszystkie objawy znam już na pamięć ale nie wiem jak ja mam wyjść z tego błędnego kola Cały czas myślę że ta tabletka mi to zrobila mimo że wszyscy mi mówią że nie mogła czuje się fatalnie . Czuje że mam to wszystko za karę
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
Tak z ciekawości poczytałam o tym zespole pada i raczej nie masz się co obawiac
to nie jest tylko ciagle uczucie podniecenia ale stały orgazm, dotyka zazwyczaj kobiety w okresie menopauzy. Wkręcasz sobie to i tyle. Skupiasz się cały czas na tym i stad ciagle uczucie. Koło się zamyka a ty tkwisz w leku
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
Ed Sheeran
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 25 grudnia 2019, o 14:46
Właśnie o to chodzi że jak o nim poczytałam to się u mnie te orgazmy też zaczęły ale zaczęłam brać leki i przeszły i teraz mam takie uczucie mro2ienia podni2cenia cały czas tylko jak idę spać to mi odpuszcza i do tego często mi mrowieja usta i nogi A czasem czuje jakby to uczucie przenosił mi się z dołu na klatkę piersiowąTove pisze: ↑8 stycznia 2020, o 14:21Tak z ciekawości poczytałam o tym zespole pada i raczej nie masz się co obawiacto nie jest tylko ciagle uczucie podniecenia ale stały orgazm, dotyka zazwyczaj kobiety w okresie menopauzy. Wkręcasz sobie to i tyle. Skupiasz się cały czas na tym i stad ciagle uczucie. Koło się zamyka a ty tkwisz w leku